W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Bruno Rezende (Parmareggio Modena)
Parmareggio Modena po wielu latach posuchy wróciła do czołówki ligi włoskiej, a spora w tym zasługa brazylijskiego rozgrywającego Bruno Rezende, który bardzo dobrze kierował poczynaniami swojego zespołu. Ekipa z Modeny okrasiła ostatni sezon zdobyciem Pucharu Italii i wicemistrzostwem Włoch, natomiast Rezende często swoimi inteligentnymi zagraniami oraz wielkim poświęceniem zachwycał siatkarskich obserwatorów. W następnych rozgrywkach modeńczycy mają być jeszcze silniejsi, zaś Bruninho i Lucas Saatkamp będą zapewne prezentowali swoją słynną krótką z tyłu.
Atakujący: Aleksandar Atanasijević (Sir Safety Perugia)
Mówisz Sir Safety Perugia i od razu masz na myśli Aleksandara Atanasijevicia, na którym w głównej mierze opiera się gra tej drużyny. Gdyby nie "Aleks", zespół z Perugii nie miałby co marzyć o awansie do półfinału Serie A, a także o walce do ostatniej piłki z Trentino Volley o finał mistrzostw Włoch. Serbski atakujący z dorobkiem 516 oczek został zdecydowanie najlepiej punktującym ligi włoskiej.
I środkowy: Sebastian Sole (Trentino Volley)
Argentyński środkowy z roku na rok robi coraz większe postępy i w ostatnim sezonie był jednym z najlepszych zawodników Trentino Volley, które wywalczyło mistrzostwo Włoch oraz 2. miejsca w Pucharze Italii i Pucharze CEV. Sole udanie współpracował na środku siatki z Łukaszem Żygadłą i Simone Giannellim, dobrze odczytywał intencje atakujących rywali (66 skutecznych bloków), zaś w całych rozgrywkach zapisał na swoim koncie 206 punktów.
II środkowy: Simon Van De Voorde (Top Volley Latina)
Kto by pomyślał, że belgijski środkowy Simon Van De Voorde po przejściu z Jastrzębskiego Węgla do Top Volley Latina tak dobrze spisze się w barwach włoskiego zespołu. Reprezentant Belgii dotarł wraz z ekipą z Latiny do półfinału Serie A, w ćwierćfinale dość niespodziewanie eliminując obrońcę mistrzowskiego tytułu - Cucine Lube Banca Marche Treia, a sam został zdecydowanie najlepszym blokującym sezonu mistrzostw Italii (87 punktowych bloków).
I przyjmujący: Matej Kazijski (Trentino Volley)
Matej Kazijski długo nie wytrzymał bez Trentino Volley, które pod jego nieobecność zanotowało słaby sezon, i po roku przerwy na występy w Halkbanku Ankara powrócił do klubu z Trydentu. Trydentczycy ze świetnie spisującym się Bułgarem na pokładzie wywalczyli swoje 4. w historii mistrzostwo Włoch, a do tego dołożyli srebrne medale w Pucharze Italii oraz Pucharze CEV. Według portalu SportoweFakty.pl, Kazijski zasługuje na miano najlepszego zawodnika (MVP) Serie A 2014/15.
II przyjmujący: Earvin N'Gapeth (Parmareggio Modena)
Francuski przyjmujący Earvin N'Gapeth w wielu meczach był motorem napędowym Parmareggio Modena, które zakończyło sezon z Pucharem Włoch i srebrnym medalem w lidze włoskiej. N'Gapeth w czasie całych rozgrywek popisywał się wieloma niekonwencjonalnymi zagraniami, często wprowadzając rywali w osłupienie. Łącznie we wszystkich spotkaniach reprezentant Francji zapisał na swoim koncie 287 punktów, a byłoby ich z pewnością więcej, gdyby nie przerwa spowodowana kontuzją.
Libero: Massimo Colaci (Trentino Volley)
Massimo Colaci był pewnym punktem Trentino Volley podczas mistrzowskiego sezonu Serie A. Włoski libero miał spory wpływ na wygranie przez ekipę z Trydentu fazy zasadniczej Serie A, a później całych rozgrywek o mistrzostwo Włoch. Reprezentant Italii radził sobie bardzo dobrze w przyjęciu, a także popisywał się skutecznymi obronami i udaną grą w asekuracji.