Puchar Świata: Oceniamy Biało-Czerwonych za występ w turnieju

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski w Pucharze Świata zajęła trzecie miejsce, ale legitymowała się tym samym bilansem (10 zwycięstw, 1 porażka), co USA i Włochy, które wywalczyły wyższe lokaty.

1
/ 5

Rozgrywający:

Nie uniknął błędów, szczególnie miał problemy z wystawami na prawe skrzydło, jednak starał się uruchamiać wszystkie formacje, przez co rywale często mieli kłopoty z odczytaniem jego intencji. Dobrze spisał się w polu zagrywki, tym elementem zdobywając 11 punktów.

Zdobył 21 punktów (6 - atak, 11 - zagrywka, 4 - blok)

Kiedy w meczu z Rosją doznał kontuzji, trener Stephane Antiga wyjawił, że zawodnik Cuprum Lubin jest podstawowym rozgrywającym w drużynie. Z czasem rozpoczynał mecz w kwadracie. Zaprezentował się jednak na podobnym poziomie do Drzyzgi, grał nierówno, bywał niedokładny. W ogólnym rozrachunku trudno mu coś zarzucić.

Zdobył 2 punkty (1 - atak, 1 - blok)

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

2
/ 5

Atakujący:

Był liderem zespołu w większości spotkań. Czterokrotnie był wyróżniany nagrodami dla najlepszego zawodnika meczu. Po przesunięciu na atak dobrze odnajdował się już na swojej pozycji. Pomimo tego, że miał zmiennika, trener rzadko wpuszczał na boisko Konarskiego. Kurek odpoczywał tylko w meczu z Wenezuelą, mimo to do samego końca wywiązywał się dobrze ze swojej roli. Radził sobie z niedokładnymi wystawami, był mocnym punktem w zagrywce i bloku.

Zdobył 190 punktów (152 - atak, 19 - zagrywka, 19 - blok)

Atakujący pojawiał się na boisku przede wszystkim zadaniowo lub wchodząc na podwójną zmianę wraz z którymś z rozgrywających. Jednak w pojedynku z reprezentacją Wenezueli, Dawid Konarski pojawił się w wyjściowym składzie i zaprezentował z jak najlepszej strony. Siatkarz zdobył aż dwadzieścia dwa punkty, zostając na koniec wyróżnionym nagrodą dla najlepszego gracza meczu.

Zdobył 27 punktów (17 - atak, 4 - zagrywka, 6 - blok)

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

3
/ 5

Środkowi:

W Pucharze Świata siatkarzy środkowy miał swoje lepsze oraz gorsze momenty. Zawodnik Asseco Resovii Rzeszów z bardzo dobrej strony pokazał się między innymi w starciach z Japończykami, Kanadyjczykami oraz Amerykanami. Piotr Nowakowski popisywał się silnymi atakami, a także nieźle blokował. W niektórych meczach można było narzekać na sporą liczbę popełnionych przez niego błędów w polu serwisowym.

Zdobył 81 punktów (53 - atak, 9 - zagrywka, 19 - blok)

Jak na debiutanta w tak poważnej imprezie, Mateusz Bieniek zaprezentował się jak profesor. 21-letni środkowy na boisku zachowywał się jak rutyniarz, chociaż w niektórych pojedynkach zabrakło jego dobrej dyspozycji w bloku. Jednak braki w tym elemencie świetnie nadrabiał na zagrywce. Siatkarz Effectora Kielce w polu serwisowym zdobył więcej punktów niż w bloku.

Zdobył 95 punktów (60 - atak, 20 - zagrywka, 15 - blok)

Marcin Możdżonek - zagrał zbyt krótko, aby ocenić.

Przez szkoleniowca Stephane'a Antigę środkowy posyłany był w bój tylko w najtrudniejszych momentach albo realizując zadania taktyczne w bloku. Marcin Możdżonek pojawił się tylko na krótkie epizody między innymi w meczach z Tunezją oraz Egiptem. Dłużej na boisku zawodnik Cuprum Lubin przebywał przeciwko Wenezuelczykom, kiedy to zdobył czternaście punktów.

Zdobył 15 punktów (9 - atak, 0 - zagrywka, 6 - blok)

Karol Kłos - zagrał zbyt krótko, aby ocenić.

Środkowy PGE Skry Bełchatów wrócił do reprezentacji po przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi i późniejszą rehabilitacją. Karol Kłos nie był jednak w stanie przebić się do wyjściowego składu drużyny, a w całym turnieju pojawiał się na boisku tylko na krótkie zmiany.

Zdobył 8 punktów (5 - atak, 1 - zagrywka, 2 - blok)

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

4
/ 5

Przyjmujący:

Przed turniejem wspólnie z trenerem i Karolem Kłosem podjęto decyzję, że przyjmujący pozostanie kapitanem drużyny. Ze swojej roli wywiązał się znakomicie, gdy tylko pojawiał się na boisku, odmieniał oblicze gry, mobilizował swoich kolegów do walki, dbał o interesy zespołu. Był prawdziwym walczakiem i bez dwóch zdań, podobnie jak pozostali koledzy, zostawił serce na boisku. Po ostatnim meczu turnieju wziął winę za wynik na siebie.

Zdobył 104 punkty (81 - atak, 8 - zagrywka, 15 - blok)

Bardzo dobrze radził sobie w pierwszej części Pucharu Świata, będąc jednym z najlepiej punktujących w drużynie. Nie miał problemów z grą w przyjęciu ani w obronie. W Tokio jednak zaliczył spadek formy, choć wychodził w podstawowym składzie, był zmieniany.

Zdobył 100 punktów (83 - atak, 11 - zagrywka, 6 - blok)

Mateusz Mika - 4,5

Turniej rozpoczął słabo, zupełnie nie odnajdując się na boisku. Z czasem, kiedy Rafał Buszek zdawał się grać słabiej, sprawiał już znacznie lepsze wrażenie. Dobrze przyjmował i z każdym kolejnym atakiem nabierał więcej pewności.

Zdobył 81 punktów (72 - atak, 5 - zagrywka, 4 - blok)

Artur Szalpuk - zagrał za krótko, aby ocenić.

Zanotował tylko kilka epizodów na boisku, w sumie zdobywając sześć punktów. Dłużej na parkiecie zagościł w starciu z Wenezuelą, ale wystąpił także m.in. z Tunezją oraz Egiptem.

Zdobył 6 punktów (6 - atak)

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

5
/ 5

Libero:

Był bardzo mocnym punktem zespołu przez cały turniej. Miewał pojedyncze słabsze momenty, ale w ogólnym rozrachunku na swojej pozycji był jednym z najlepszych zawodników, biorąc pod uwagę wszystkie ekipy. Świetnie przyjmował, przez co rywale nie celowali w niego zagrywką. Znakomicie poruszał się po boisku, dobrze odczytywał intencje rywali, przez co bardzo dobrze zaprezentował się również w obronie.

Wobec świetnej postawy Pawła Zatorskiego, libero Lotosu Trefla Gdańsk nie miał wielu okazji, aby zaprezentować swoje umiejętności na boisku. Jednak wystąpił przez chwilę w starciach z Tunezją oraz Australią, natomiast cały mecz rozegrał przeciwko Australijczykom. W zadaniach defensywnych spisywał się dobrze, dlatego zasłużył na docenienie jego starań i postawy.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (12)
avatar
Paweł Korsak
26.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ogóle te przepisy są do bani. Chłopaki szli jak burza(można powiedzieć) i jeden mecz wszystko przekreślił.  
nartsoma
25.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do kadry po PŚ nadają się Kubiak,Kurek, Mika,Bieniek,Zatorski Drzyzga reszta do wymiany solidnych zmienników i spokojnie ogrywamy wszystkich i tak będzie przed nami jest tyle do wygrani Czytaj całość
alk123
25.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z oceną dla Kubiaka chyba trochę przesadzacie. Kilka meczów miał słabych i musiał nawet zejść z boiska. Odnośnie do Drzyzgi - żeby rozgrywający ( chcący liczyć się na arenie międzynarodowej) ni Czytaj całość
avatar
tomas68
25.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cały wysiłek wylądował w koszu na śmieci,tyle wygranych a efekt żaden.  
lz
25.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
E tam w turnieju