ME kobiet: Przebłyski dobrej gry i nadziei na przyszłość - oceny Polek za mecz z Włochami według WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W swoim pierwszym spotkaniu tegorocznych mistrzostw Europy Biało-Czerwone zanotowały porażkę. Mimo to w grze naszej reprezentacji można było doszukać się dobrych zagrań, dających nadzieję na kolejne pojedynki.

1
/ 10

Oceny Polek za mecz z reprezentacją Włoch w Mistrzostwach Europy 2015 kobiet (w skali 1-6, ocena wyjściowa - 3):

Rozpoczęła spotkanie z Włoszkami w wyjściowym składzie. Na rozegraniu spisywała się dobrze, nie bojąc się ryzyka choćby w grze ze środkowymi. Jednak w końcówce się nie popisała, popełniła błąd odbicia, po którym zastąpiła ją Wołosz. Choć Bełcik drugą partię również rozpoczęła w podstawowym składzie, to szybko usiadła na ławce, bo już przy stanie 4:3.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

2
/ 10

Swój potencjał i możliwości pokazała w drugiej odsłonie, gdy skończyła niemal wszystkie piłki, poza jedną sytuacyjną. Jednak w kolejnej partii straciła swoją wysoką skuteczność, Włoszki podbijały jej miękkie, jak i mocne ataki. Z kolei w czwartym secie już nie spełniała zadań należących do atakującej. Na przestrzeni całego meczu zanotowała w ataku 34 proc. skuteczności (12/35, 3 błędy, 5 bloków).

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

3
/ 10

To nie był dobry mecz w wykonaniu środkowych, które rozpoczęły go w wyjściowym składzie. Agnieszka Bednarek-Kasza w ataku skończyła tylko 5 z 13 piłek. Nie pokazała się też w bloku, którym punktowała tylko dwukrotnie. Po serii nieudanych zagrań na początku czwartego seta zeszła z boiska, a zastąpiła ją Efimienko.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

4
/ 10

Pyci poszło tylko nieznacznie lepiej niż Bednarek-Kaszy. Bardziej doświadczona siatkarka również nie dorównała włoskim środkowym. W całym spotkaniu Sylwia Pycia zatrzymała rywalki blokiem tylko trzykrotnie, a w ataku skończyła 4 z 10 piłek.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

5
/ 10

Przed meczem było wiele rozważań dotyczących tego na jakiej pozycji wystąpi Skowrońska-Dolata. Jacek Nawrocki postanowił posłać ją do boju jako przyjmującą, lecz w przyjęciu była "chowana". Ostatecznie mecz skończyła jako najlepiej punktująca Polka (14 "oczek), ale stać ją na więcej - w ataku zanotowała 44 proc. (14/32).

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

6
/ 10

W drugim secie zaliczyła cenną serię zagrywek, która po której nasz zespół prowadził 20:15, a potem rozstrzygnął tę partię na swoją korzyść. W ataku kończyła piłki przy 46 proc. skuteczności (11/24). Była silnym punktem naszej reprezentacji w przyjęciu, Włoszki w jej kierunku posłały 38 zagrywek, Werblińska popełniła tylko cztery błędy, notując 66 proc. pozytywnego i 55 proc. perfekcyjnego przyjęcia.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

7
/ 10

W sobotnim spotkaniu lepszą libero była Monica De Gennaro, która w obronie zdecydowanie przyćmiła naszą siatkarkę. Paulina Maj-Erwardt miała dużo pracy w przyjęciu, z czego wywiązała się nie najlepiej, na 32 zagrywki popełniła 4 błędy, notując przy tym 56 proc. pozytywnego i 53 proc. perfekcyjnego odbioru.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

8
/ 10

W premierowym secie rozegrała tylko końcówkę, lecz w drugiej odsłonie na boisku pojawiła się już na początku. Dobrze dowodziła grą naszej reprezentacji, a jej dodatkowym atutem była aktywna postawa w obronie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

9
/ 10

Na boisku pojawiła się pod koniec trzeciej partii, choć było to tylko kilka akcji, to i tak zdążyła pokazać się z dobrej strony. Mimo to Jacek Nawrocki nie dał jej kolejnej szansy i czwartego seta rozpoczęła w kwadracie dla rezerwowych, a nie powinna. Szybko, bo jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną, wróciła do gry. Ostatecznie skończyła obie piłki w ataku i zanotowała dwa bloki - tyle ile Bednarek-Kasza przez nieco więcej niż trzy sety.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

10
/ 10

Natalia Kurnikowska, Klaudia Kaczorowska, Kamila Ganszczyk - zagrały zbyt krótko, aby ocenić ich postawę.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)