Zupełnie nowe twarze w szóstce drugiej kolejki Orlen Ligi

Szymon Łożyński 22.10.2015, 08:00

Siatkarki nie mają chwili wytchnienia. Zaledwie dwa dni po zakończeniu premierowej kolejki Orlen Ligi odbyła się druga seria spotkań. Tym razem uznanie w oczach naszej redakcji zyskały inne zawodniczki niż na inaugurację rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

/ 8

Rozgrywająca: Julia Milovits (Polski Cukier Muszynianka Muszyna) [1]*

Węgierska siatkarka była jedną z bohaterek Muszynianki w pewnie wygranym starciu z Developresem SkyRes Rzeszów. Rozgrywającą dość równomiernie kierowała piłki do swoich atakujących, potrafiąc wykorzystać wysoką skuteczność skrzydłowych. Dodatkowo uhonorowana statuetką MVP zawodniczka podejmowała dobre decyzje, dwukrotnie efektywnie kiwając. Do dwóch oczek zdobytych atakiem dołożyła tyle samo punktów w bloku.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

/ 8

Atakująca: Madelaynne Montano (Chemik Police) [1]*

W pierwszej kolejce atakująca po niezłym premierowym secie dwa kolejne oglądała z kwadratu dla rezerwowych. Tym razem Giuseppe Cuccarini dał Kolumbijce rozegrać całe spotkanie. Jak na prawoskrzydłową przystało Montano była najlepiej punktującą spotkania (17 oczek). Jej występ nie był jednak idealny. O ile nie można się zbytnio przyczepić do skuteczności siatkarki w ataku (47 procent) o tyle 5 błędów i 3 zablokowane ataki to dość dużo jak na tak klasową zawodniczkę.

* - w nawiasie liczba nominacja do szóstki kolejki

/ 8

Środkowa: Agnieszka Bednarek-Kasza (Chemik Police) [1]*

12 punktów środkowej mocno przyczyniło się do wiktorii mistrzyń Polski w czterech setach z PGE Atomem Trefl Sopot. O ile w ataku reprezentantka Polski mogła skończyć więcej niż tylko 4 piłki na 10 prób, o tyle jej dyspozycja w bloku w pełni to rekompensuje. Siatkarkę na tej pozycji trzeba przede wszystkim rozliczyć z gry w tym elemencie, a główna zainteresowana popisała się aż 6 skutecznymi "czapami".

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

/ 8

Środkowa: Monika Ptak (Impel Wrocław) [1]*

Najjaśniejsza postać wrocławianek w zwycięskim starciu z PTPS-em Piła. Czwarta drużyna poprzedniego sezonu nie miała łatwiej przeprawy w Wielkopolsce. Wobec słabszej dyspozycji przyjmujących ciężar zdobywania punktów na swoje barki wzięły Joanna Kaczor i Monika Ptak. Środkowa skończyła aż 12 z 19 piłek. Agnieszkę Bednarek-Kaszę nagrodziliśmy za grę w bloku, z kolei zawodniczkę Impelu Wrocław wyróżniamy za świetną efektywność w ataku.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

/ 8

Przyjmująca: Anna Grejman (Polski Cukier Muszynianka Muszyna) [1]*

Po sezonach spędzonych w kwadracie dla rezerwowych w Chemiku Police i Impelu Wrocław utalentowana przyjmująca zdecydowała się przenieść do zespołu Muszynianki, gdzie otrzyma więcej szansy gry. Na razie jej decyzja procentuje. W starciu z PTPS-em Piła Grejman nie była zbyt widoczna w ataku, ale dwa dni później jej efektywność obróciła się o 180 stopni. Reprezentantka Polski zdobyła 10 punktów atakiem przy 56 procentowej skuteczności. Do tego dorobku dołożyła po dwa oczka w bloku i zagrywce, będą najczęściej serwującą w zespole Muszynianki w meczu z Developresem SkyRes Rzeszów.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

/ 8

Przyjmująca: Deja McClendon (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza) [1]*

Amerykanka świetnie wprowadziła się do nowego zespołu. Już w inauguracyjnym starciu z bielszczankami zagrała dobre zawody, dzięki czemu znalazła się w rezerwowym składzie najlepszej szóstki pierwszej kolejki. W kolejnej serii awansowała już do podstawowego zespołu. Trudno bowiem nie zauważyć bardzo dobrych statystyk McClendon po starciu z KSZO Ostrowiec SA. Dąbrowianki pewnie wygrały na terenie przeciwniczek, a przyjmująca skończyła aż 8 z 13 posłanych do niej piłek, mimo sporego obciążenia zagrywką przeciwniczek.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

/ 8

Libero: Agata Durajczyk (PGE Atom Trefl Sopot) [1]*

Mimo przegranej swojej drużyny w starciu z Chemikiem Police libero sopocianek mogła schodzić z boiska z podniesioną głową. Jako jedyna w drużynie wicemistrza kraju spisała się więcej niż przyzwoicie w teoretycznym hicie kolejki. Gospodynie na przestrzeni czterosetowego pojedynku posłały w jej stronę aż 32 zagrywki. Libero reprezentacji Polski zakasały jednak rękawy i znakomicie wywiązała się ze swoich obowiązków. 69 procent zagranych w nią piłek odebrała pozytywnie, 31 procent perfekcyjnie i co najważniejsze nie popełniła żadnego błędu w odbiorze.

/ 8