W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Micha Danielle Hancock (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza) [4]*
Po raz kolejny udowodniła, że jest ważnym ogniwem zespołu i naprawdę udanym transferem. Dobrze rozdysponowywała piłkę pomiędzy wszystkie koleżanki, uruchamiając kolejne strefy. Przy Michy Hancock każda siatkarka, która przebywała na boisku, mogła czuć się ważna. Miała jedynie nieco problemów z porozumieniem się z Kamilą Ganszczyk.
W całym spotkaniu zanotowała sześć punktów, posyłając dwa asy i stawiając blok. Oprócz tego skończyła trzy z pięciu piłek.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Atakująca: Anita Kwiatkowska (PTPS Piła) [2]*
Trudno sklasyfikować tę zawodniczkę na konkretnej pozycji, bowiem PTPS w starciu z Legionovią grał na trzy przyjmujące. Główną armatą w ataku była jednak Anita Kwiatkowska. Zawodniczka ta zanotowała w sumie 24 punkty, posyłając dwa asy i stawiając jeden blok. Skończyła 21 z 53 ataków, nie chowała się w przyjęciu i ostatecznie w jej kierunku rywalki posłały 24 zagrywki.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowa: Monika Ptak (Impel Wrocław) [3]*
Nie bez powodu została wybrana najlepszą zawodniczką hitu kolejki (a nawet hitu rundy!). Środkowa w pięciosetowym thrillerze zdobyła 12 punktów. W sumie wywalczyła jeden punkt zagrywką oraz dwa blokiem. Do tego skończyła dziewięć z szesnastu ataków. Była niesamowita w atakach z obejścia, rywalki nie zawsze dobrze radziły sobie z jej serwisem.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowa: Gabriela Polańska (Budowlani Łódź) [3]*
Choć została wybrana najlepszą zawodniczką meczu, okoliczności tego były nieco dramatyczne. Środkowa w trakcie spotkania źle stanęła i wydawało się, że nabawiła się urazu, który wykluczy ją z dalszej gry. Szybka pomoc sztabu medycznego sprawiła, że po kilkunastu minutach zawodniczka wróciła do gry. Polańska w tie-breaku okazała się jokerem, dzięki niej Budowlane odrobiły stratę i ostatecznie wygrały spotkanie. Zdobyła w sumie 16 punktów, kończąc 11 z 19 ataków, pięciokrotnie zablokowała rywalki.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmująca: Carolina Costagrande (Impel Wrocław) [2]*
W pewnym momencie spotkania kończyła wszystkie piłki na lewym skrzydle, jakby była w transie. Ostatecznie w całym meczu zdobyła 15 punktów, kończąc 14 z 42 ataków, a do tego zaserwowała asa. Swoją zagrywką sprawiła problemy przeciwniczkom, za to nie miała większych problemów w przyjęciu. Policzono jej przy piętnastu próbach 60 proc. odbioru pozytywnego i 33 proc. perfekcyjnego.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmująca: Helena Havelkova (Chemik Police) [2]*
Choć policzanki ostatecznie przegrały w hicie kolejki, stało się to dopiero po tie-breaku i przy najmniejszej możliwej różnicy punktowej. Na wyróżnienie zasłużyła po tym spotkaniu czeska przyjmująca, która zdobyła 19 punktów. Przede wszystkim jej najsilniejszą bronią była zagrywka - tym elementem zdobyła dwa punkty, do tego dołożyła blok. W przyjęciu radziła sobie nieco słabiej, a w ofensywie na tle całej drużyny, dostała najwięcej piłek od Izabeli Bełcik.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Libero: Agata Durajczyk (PGE Atom Trefl Sopot) [3]*
Po raz kolejny udowodniła, że jest jedną z najlepszych zawodniczek na swojej pozycji w kraju i Europie. W starciu z Muszyną przyjęła 18 zagrywek, popełniając przy tym jeden błąd. Policzono jej 56 proc. odbioru pozytywnego i 28 proc. perfekcyjnego. Była mocnym punktem w obronie w zespole, zawsze dobrze ustawiona w asekuracji i grająca na pełnym poświęceniu. Motywowała drużynę do walki w trudnym pierwszym secie.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Ławka rezerwowych: Danica Radenković (PGE Atom Trefl Sopot), Katarzyna Zaroślińska (PGE Atom Trefl Sopot), Aleksandra Liniarska (Budowlani Łódź), Brittnee Cooper (PGE Atom Trefl Sopot), Nikola Radosova (BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała), Dorota Ściurka (KSZO Ostrowiec SA), Krystyna Strasz (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)