Zaskakujące debiuty na koniec rundy zasadniczej. Najlepsza szóstka 26. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu WP SportoweFakty wybrała najlepszą szóstkę ostatniej kolejki PlusLigi. Zobaczcie, którzy zawodnicy tym razem zasłużyli na wyróżnienie.

1
/ 8

O grze Francuza napisano w tym sezonie już chyba wszystko. W spotkaniu z Indykpolem AZS-em Olsztyn Benjamin Toniutti kolejny raz dał wyraz swoich nieprzeciętnych umiejętności. Bez większych problemów gubił blok rywali, którzy w trzysetowym pojedynku zdobyli 5 "oczek" tym elementem. 26-latek miał dobre przyjęcie, dzięki czemu równomiernie rozdzielał piłki między kolegów z drużyny. Co ciekawe, wskaźnik pozytywnego dogrania był identyczny, co procent skuteczności na siatce (56 proc). Rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn-Koźle popisał się także skutecznym atakiem, w całym meczu zapisał na swoim koncie 1 punkt.   * - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

2
/ 8

21-latek od kilku spotkań utrzymuje wysoką dyspozycję. Tym razem był głównym architektem zwycięstwa warszawskiej Politechniki nad AZS-em Częstochowa. Wprawdzie Inżynierowie potrzebowali aż 5 setów, by cieszyć się ze zwycięstwa, ale bez Michała Filipa byłoby to zapewne niemożliwe. Zawodnik atakował 31 razy, z czego skończył 17, uzyskał tym samym 55 proc. skuteczności. Popełnił 3 błędy i tyle samo razy dał się zablokować. Za nieskończone akcje zrehabilitował się jednak w bloku. W tym elemencie wypadł lepiej niż środkowi, bowiem aż 6 razy zatrzymał rywala na siatce.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

3
/ 8

Nieważne, jak się zaczyna, ale ważne, jak się kończy. To stwierdzenie idealnie sprawdza się do doświadczonego środkowego. W pojedynku z MKS-em Będzin, zakończonym zwycięstwem 3:0,pokazał się z dobrej strony, dzięki czemu w ostatnim meczu fazy zasadniczej zadebiutował w naszym zestawieniu. 38-latek skutecznie odczytywał zamiary rozgrywającego ekipy z Sosnowca, zapisał na swoim koncie 4 punkty. Dodatkowo z powodzeniem radził sobie na siatce, skończył 4 z 7 rozegranych ataków.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

4
/ 8

Wynik meczu Lotos Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów miał spore znaczenie dla układu tabeli PlusLigi. Pomimo sporego obciążenia psychicznego, podopieczni Andrzeja Kowala wytrzymali presję i w trzech setach pokonali ekipę z Trójmiasta. Na wyróżnienie zasłużył Dmytro Paszycki - zawodnik ten dwukrotnie zatrzymał na siatce ataki przeciwników. Poza tym był także przydatny w ofensywie. Od swojego rozgrywającego otrzymał 8 piłek, z czego skończył 5 (63 proc.). Do swojej zdobyczy punktowej dorzucił 1 blok, co wszystko razem spowodowało, że Paszycki zapisał na swoim koncie 7 punktów.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

5
/ 8

Przyjmujący: Kevin Tillie (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [4]*

W bardzo dobrej formie jest inny z francuskiego obozu w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Kevin Tillie przeciwko olsztynianom rozegrał wręcz koncertowe zawody. Świetnie wywiązał się z podstawowej roli, jaką jest przyjęcie. Piłkę dogrywał 15 razy, wprawdzie popełnił 1 błąd, ale nie przeszkodziło mu w tym, by uzyskać 53 proc. pozytywnego przyjęcia. 26-latek błyszczał jednak zdecydowanie mocniej na siatce. Skończył 13 z 18 ataków, co dało mu wysoką, 72-procentową skuteczność. Zagrania Kevina Tillie doprowadzały do rozpaczy siatkarzy z Warmii i Mazur. Nic więc dziwnego, że został uhonorowany statuetką MVP.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

6
/ 8

Przyjmujący: Robert Täht (Cuprum Lubin[4]*

Ważne spotkanie na koniec rundy zasadniczej stoczyli lubinianie. Dzięki zwycięstwu 3:0 nad Cerrad Czarnymi Radom podopieczni Gheorghe Cretu zapewnili sobie piątą lokatę po regulaminowej części sezonu. Z pewnością swoją cegiełkę do końcowego triumfu dołożył Robert Taht. Estończyk z każdym kolejnym meczem udowadnia, że można na niego liczyć. Łącznie zdobył 16 "oczek", z czego 3 blokiem. W polu serwisowym siał postrach, przy jego zagrywkach graczom Cuprum udawało się wyjść na kilkupunktowe prowadzenie. Choć był głównym celem serwujących rywali, to piłki przyjmował z dużą precyzją (47 proc., 38 dograń). Nie przeszkodziło mu to w zaprezentowania swoich umiejętności w ataku (12/24).

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

7
/ 8

26. kolejek musiał czekać Kacper Piechocki, by znaleźć się w gronie wyróżnionych. Młody libero starał się, jak mógł, by ułatwić grę swoim kolegom z drużyny. Jak na zawodnika na tej pozycji, piłkę dogrywał bardzo często. Aż 28 serwisów był skierowanych bezpośrednio na niego. 20-latek pomylił się tylko raz, a w przyjęciu uzyskał 61 proc. dogrania pozytywnego i 31 proc. perfekcyjnego.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

8
/ 8
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)