W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Dmitrij Storożiłow (BBTS Bielsko-Biała) [2]*
BBTS przegrał mecz z AZS Częstochowa, choć udało mu się wywieźć punkt. Mimo to, trudno uznać to za udany występ bielszczan, zwłaszcza ostatni set, przegrany do 4. Także pierwszy rozgrywający nie może być z siebie zadowolony. Dużo niedokładności, problemy ze zgubieniem bloku i sporo błędów spowodowały, że już w trzecim secie został zdjęty z boiska. Jego zagrywki nie wnosiły nic do gry zespołu, ale zaliczył dwa bloki punktowe.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Atakujący: Leo Andrić (Effector Kielce) [1]*
Dotychczas Chorwat imponował dyspozycją i liczbą zdobywanych punktów w każdym meczu, na pewno część zasług za dobre wyniki kieleckiej ekipy jest jego. Ale w Olsztynie się zaciął i nie pokazał ułamka swoich możliwości. Skończył 7 ataków na 23 i aż pięć razy popełnił błąd w tym elemencie. Serwis całkowicie niegroźny i do tego jedna trzecia została zepsuta. Zapunktował raz blokiem. Generalnie był to najbardziej nieudany występ atakującego w tym sezonie.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Środkowy: Piotr Hain (Cuprum Lubin) [1]*
Do tej pory zawodnik Cuprum Lubin spisywał się całkiem dobrze, jednak w meczu z PGE Skrą zaliczył nieudany występ. Bełchatowianie brutalnie zweryfikowali aspiracje rywali, uwidaczniając wszystkie ich słabe strony. Tego dnia po stronie minusów Piotr Hain mógł na pewno zapisać swoją skuteczność w ataku, bo skończył zaledwie jedną piłkę na sześć. Dołożył jeden punktowy blok i to był cały jego dorobek. To trochę za mało, nawet w trwającym trzy sety spotkaniu.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Środkowy: Andrzej Wrona (ONICO AZS Politechnika Warszawska) [1]*
Spotkanie w Gdańsku było już kolejnym przegranym przez drużynę stołeczną, ale pierwszym nieudanym w tym sezonie w wykonaniu Wrony. Dotychczas zawsze trzymał wysoki poziom swoich występów. Tym razem ani razu nie udało mu się zatrzymać rywali na siatce, słabo radził sobie także w ataku, skończył tylko 3 piłki na 10. Na jego usprawiedliwienie można dodać, że przy słabym przyjęciu swojej drużyny rzadko dostawał wygodne piłki do ataku. Trudno natomiast usprawiedliwić aż trzy zepsute zagrywki na osiem wykonanych, to się zwykle nie zdarza temu zawodnikowi.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Przyjmujący: Nathan Roberts (MKS Będzin) [2]*
Siatkarze MKS-u Będzin z pewnością liczyli na kolejny komplet punktów w Bydgoszczy. Tymczasem nie wygrali nawet seta. Każdy z podopiecznych Stelio DeRocco dołożył swoje trzy grosze do rezultatu, w tym także australijski przyjmujący. O ile w ofensywie nie było jeszcze najgorzej, bo co drugi atak był skuteczny, to w przyjęciu było już słabo. Wprawdzie Roberts dograł 61 proc. piłek pozytywnie, ale tylko 16 proc. perfekcyjnie. Popełnił przy tym dwa błędy. Nie dołożył nic w pozostałych elementach i jeszcze zepsuł dwie zagrywki.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Przyjmujący: Michał Ruciak (Espadon Szczecin) [2]*
Szczecinianie pojechali do Radomia z nadzieją na przełamanie się, a tymczasem ponieśli kolejną porażkę. Same przebłyski dobrej gry to było trochę za mało na Cerrad Czarnych. Takie momenty miał też Michał Ruciak, ale zdecydowanie więcej było tych słabszych fragmentów gry. Zwłaszcza w ataku, bo ten doświadczony zawodnik skończył tylko 38 proc. piłek. W przyjęciu też nie było rewelacyjnie, bo na 27 prób, popełnił jeden błąd. Przyjął 67 proc. piłek pozytywnie i tylko 19 proc. perfekcyjnie. W dodatku zepsuł aż pięć zagrywek, nie punktując serwisem ani razu, co dało w sumie mocno ujemny bilans.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Libero: Damian Wojtaszek (Asseco Resovia Rzeszów) [1]*
Wicemistrzowie Polski po raz drugi w tym sezonie z hali rywala wyjechali bez punktów. O wyniku zadecydowała w tym wypadku głównie bardzo dobra gra Jastrzębskiego Węgla, ale ze swojego występu nie może być zadowolony były zawodnik tego zespołu. Damian Wojtaszek zagrywkę przeciwników przyjmował 21 razy, popełnił przy tym dwa błędy. Policzono mu 38 proc. odbioru pozytywnego i 14 proc. perfekcyjnego. Słabszą postawę w przyjęciu nadrabiał w obronie, ale mimo wszystko przyzwyczaił kibiców do znacznie lepszych spotkań.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki