Hattrick Salvadora Hidalgo Olivy. Szóstka 11. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty wybrał najlepszą szóstkę 11. kolejki PlusLigi 2016/2017. W minionej serii spotkań kilku zawodników zaliczyło imponujące występy.

1
/ 8

Rozgrywający: Marco Falaschi (GKS Katowice) [1]*

Po raz pierwszy zaprezentować się przed byłym klubem, z którym było się mocno związanym i zanotować znakomity występ? Dla Marco Falaschiego jak widać nie ma niemożliwego i pokazał cały swój kunszt przed trójmiejską publicznością. W całym spotkaniu zdobył cztery punkty, kończąc cztery z sześciu ataków. Pomimo przeciętnego przyjęcia (49 proc. odbioru pozytywnego i 20 proc. perfekcyjnego), GKS skończył blisko połowę ataków (37 z 76). Choć nie grał dużo środkiem, bowiem do Bartłomieja Krulickiego i Tomasza Kalembki trafiło 11 piłek, świetnie rozumiał się z dobrze dysponowanym tego dnia Serhijem Kapelusem. Włoch pokazał się z bardzo pozytywnej strony i zdecydowanie może być zadowolony ze swojego występu.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

2
/ 8

Brazylijski atakujący zagrał najlepszy mecz w swojej dotychczasowej historii występów w PlusLidze. Był siłą napędową zespołu i jednym z głównych autorów wygranej nad Effectorem Kielce. Łukasz Kozub czuł, że jego kolega ma dobry dzień i z wyjątkiem czwartego seta, wręcz niewiarygodną skuteczność. Posyłał więc do niego większość piłek. W sumie przez pięć setów Araujo zdobył aż 28 punktów, z czego 24 atakiem, dołożył blok i trzy asy. Skończył 62 proc. piłek.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

3
/ 8

Środkowy: Piotr Hain (Cuprum Lubin) [2]*

Środkowy Cuprum Lubin miał spory wkład w odniesieniu niezwykle cennego zwycięstwa nad Jastrzębskim Węglem. Dostał od swojego atakującego dziewięć piłek, z których skończył siedem. W odpowiednim czasie wyrastał przy siatce i dwukrotnie skutecznie zatrzymał rywali. Zaserwował też jednego asa, co pozwoliło mu w sumie zdobyć dziesięć punktów. Warto zauważyć, że Piotr Hain zagrał przez pięć setów bezbłędnie.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

4
/ 8

Siatkarze AZS-u Olsztyn mieli spore problemy, by poradzić sobie z Espadonem Szczecin. Ale mieli też w swoich szeregach Daniela Plińskiego, który zagrał wręcz koncertowo. Skończył aż 88 proc. ataków, dołożył trzy bloki i cztery asy. To jego seria na zagrywce w czwartej partii ostatecznie pozbawiła szczecinian dalszej chęci do walki. Doświadczony środkowy w sumie zdobył 14 punktów i ani razu nie pomylił się przez całe spotkanie.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

5
/ 8

Bardzo długie, pięciosetowe spotkanie rozegrali siatkarze Jastrzębskiego Węgla z Cuprum Lubin. Ostatecznie to Miedziowi sięgnęli po triumf, ale ponownie znakomity występ zanotował Salvador Hidalgo Oliva. Przyjmujący pod nieobecność Macieja Muzaja był główną rakietą w ataku gospodarzy. Skończył 22 z 43 ataków, dołożył asa i dwa bloki. Co ciekawe, do naszego zestawienia trafił po raz trzeci z rzędu, nie schodzi poniżej pewnego poziomu i jak na razie jest jednym z najlepszych graczy w PlusLidze.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

6
/ 8

Przyjmujący: Serhiy Kapelus (GKS Katowice) [1]*

Za swój występ w Ergo Arenie przeciwko Lotosowi Treflowi Gdańsk został wyróżniony statuetką MVP. I nic dziwnego, bowiem w trzech rozegranych setach zdobył aż 19 punktów. Bardzo dobrze spisywał się w polu zagrywki, posyłając na drugą stronę aż cztery asy serwisowe. Skończył 14 z 23 ataków, świetnie rozumiejąc się z Marco Falaschim, a do tego dołożył blok. Nieco słabiej radził sobie w przyjęciu, ale zdecydowanie nadrobił to w pozostałych elementach.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

7
/ 8

Amerykański libero najwyraźniej zdążył się już zaaklimatyzować w Radomiu, bo po raz drugi z rzędu zagrał na tyle dobre spotkanie, że trafił do naszego zestawienia najlepszych graczy kolejki. W derbach Mazowsza przeciwko ONICO AZS Politechnice Warszawskiej imponował skutecznością w defensywie. Rywale wcale go nie oszczędzali, bo aż 25 razy musiał przyjmować ich zagrywki. Zrobił to w 80 proc. przypadków pozytywnie, a w 48 proc. perfekcyjnie. Nie popełnił przy tym żadnego błędu. Nic więc dziwnego, że mając tak dograne piłki, Michał Kędzierski mógł dowolnie je rozdzielać pomiędzy kolegów.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

8
/ 8
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)