W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Jekaterina Kosanienko (Dynamo Moskwa)
Reprezentantka Rosji nie miała większych problemów z oszukiwaniem bloku Liu-Jo Nordmeccanici Modena, dzięki czemu Dynamo Moskwa kończyła oba spotkania z przedstawicielem Serie A1 z dobrymi procentami w ataku (59 i 42 proc.). Oczywiście Kosanienko zawierzała swoimi dograniami głównie Natalii Gonczarowej, ale jednocześnie nawiązała solidną nić porozumienia ze środkowymi i wykreowała na jedną z bohaterek play-offu Janę Szczerbań (12 i 11 pkt.).
Atakująca: Tijana Bosković (Eczacibasi Vitra Stambuł)
Kto wie, czy nie należy nazwać młodej Serbki bohaterką całego tegorocznego play-offu w Lidze Mistrzyń. Gdyby nie jej łącznie 51 punktów w dwumeczu z Fenerbahce SK Stambuł (47 i 51 proc. skuteczności, 5 asów i 3 bloki), drużyna Massimo Barboliniego najprawdopodobniej uległaby rywalowi zza miedzy i nie pomściłaby Thaisy Daher Pallesi, kontuzjowanej w drugiej odsłonie derbów Stambułu. Gdy środkowe i przyjmujące Eczacibasi zawodziły, Bosković utrzymywała niezmienny, światowy poziom gry.
Środkowa: Kubra Akman Caliskan (VakifBank Stambuł)
W pierwszym meczu z Volero Zurych Kubra Akman Caliskan nie wyróżniła się niczym szczególnym (6 punktów, 2 bloki), głównie dlatego, że show należało wtedy do Lonneke Sloetjes i innych skrzydłowych Vakifbanku. Dopiero w rewanżu reprezentantka Turcji pokazała Giovanniemu Guidettiemu, że może na nią liczyć także w meczach kadry narodowej. 12 punktów, 73 proc. skuteczności w ataku i 4 bloku - żadna środkowa Volero podczas meczu w Stambule nie zbliżyła się do takich statystyk.
Środkowa: Irina Fetisowa (Dynamo Moskwa)
Rosjanka była jedną z głównych postaci pierwszego spotkania 1/3 finału z Liu Jo Nordmeccanicą Modena, zdobywając aż 7 punktów blokiem (ekipa Dynama zdobyła ich w całym meczu 13) i kończąc 4 z 5 otrzymanych do ataku piłek. W rewanżowym starciu, wygranym przez Dynamo 3:0, reprezentantka Sbornej (1 blok, 44 proc. skuteczności) nieco ustąpiła swojej klubowej koleżance Mai Poljak. Naszym zdaniem minimalnie lepsza okazała się Fetisowa, ale obie środkowe Dynama miały duży wkład w szybkie rozprawienie się z włoskim klubem.
Przyjmująca: (Dynamo Moskwa)
Dominikańska gwiazda stołecznej ekipy z Rosji (13 i 14 pkt., 69 i 56 proc. skuteczności) okazała się głównym "katem" Liu-Jo Nordmeccanici Modena i sprawiła, że gwiazdy pokroju Jovany Brakocević-Canzian czy Neriman Ozsoy nie świeciły pełnym blaskiem. De la Cruz de Pena spisała się dość przyzwoicie także w przyjmowaniu serwisów (łącznie 4 błędy, 53/20 i 44/37 proc. przyjęcia pozytywnego/perfekcyjnego), choć wiadomo, że w Dynamie odpowiada głównie za skuteczność na lewym skrzydle.
ZOBACZ WIDEO: Nowa dyscyplina na igrzyskach olimpijskich? "To będzie spektakularne!"
Przyjmująca: (VakifBank Stambuł)
Po słabszych występach Chinki w lidze tureckiej pojawiła się fala spekulacji na temat jej przyszłość w Stambule, ale najlepsza zawodniczka igrzysk w Rio de Janeiro swoją grą w play-offie LM zamknęła usta krytykom (13 i 21 pkt., 41 i 55 proc. skuteczności, 4 bloki). Chinka rozkręciła się na dobre podczas drugiego spotkania z Volero Zurych i nawet średniej jakości przyjęcie (39/11 i 36/23 proc. odbioru pozytywnego/perfekcyjnego) nie zachwiało jej pewności siebie w zdobywaniu kolejnych punktów.
Libero: Gulden Kuzubasioglu (Eczacibasi Vitra Stambuł)
Dwumecz Eczacibasi i Fenerbahce wyróżniał się niebagatelną liczbą trudnych serwisów, zmuszających zawodniczki obu drużyn do kapitulacji. Kuzubasioglu mimo ogromnego obciążenia w obowiązkach obronnych (54 przyjęcia, 5 błędów, 59/50 i 63/19 proc. odbioru pozytywnego/perfekcyjnego) wyszła obronną ręką z wyczerpującej batalii i była pewnym punktem swojej drużyny, tworząc solidną linię przyjęcia z Jordan Larson-Burbach.
Ławka rezerwowych: Naz Aydemir Akyol (VakifBank Stambuł), Olesia Rychliuk (Volero Zurych), Maja Poljak (Dynamo Moskwa), Eda Erdem Dundar (Fenerbahce SK Stambuł), Natalia Pereira (Fenerbahce SK Stambuł), Jana Szczerbań (Dynamo Moskwa), Silvija Popović (Volero Zurych)