Powołania do reprezentacji Polski według WP SportoweFakty: przyjmujący

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rozgrywki ligowe dobiegają końca i już niedługo selekcjoner reprezentacji, Ferdinando De Giorgi, wyśle pierwsze powołania. Którzy spośród przyjmujących mogą na nie liczyć?

1
/ 7

Oni grali w kadrze Stephane'a Antigi

W pierwszym sezonie, kiedy reprezentacja Polski sięgnęła po mistrzostwo świata, w kadrze grał Michał Winiarski. U Francuza występowali najczęściej Mateusz Mika, Michał Kubiak, Rafał Buszek, a także Artur Szalpuk, Bartosz Bednorz i Wojciech Żaliński. Podczas zgrupowań przewijali się również inni siatkarze, ale w oficjalnych zawodach grali wyżej wymienieni zawodnicy.

2
/ 7

Pewniacy do gry w kadrze: Michał Kubiak (Panasonic Panthers)

Czy ktoś sobie wyobraża reprezentację Polski bez tego siatkarza? Już zostało potwierdzone, że w kolejnym sezonie nadal będzie pełnił funkcję kapitana. Jest nie tylko znakomitym zawodnikiem na swojej pozycji, ale i prawdziwym wulkanem energii i motywatorem dla kolegów. Zawsze stanie murem za wszystkimi kolegami z drużyny i będzie walczyć do ostatniej piłki. Nie ma mowy o tym, by mogło go zabraknąć w kadrze. Jedyną niewiadomą jest forma w jakiej wróci z Japonii, tamtejsza liga nie jest tak silna jak europejskie.

3
/ 7

Pewniacy do gry w kadrze: Bartosz Kurek (PGE Skra Bełchatów)

Dylematem jest pozycja, na której ten siatkarz będzie występował w następnym sezonie reprezentacyjnym. Wobec świetnej formy Dawida Konarskiego i kilku młodszych zawodników, a także przesunięciu Bartosza Kurka na pozycję przyjmującego w klubie, postanowiliśmy umieścić go w tym zestawieniu. Siatkarz potrzebował kilku występów na przyzwyczajenie się do swojego starego miejsca na boisku. Znacznie wzmocnił lewe skrzydło PGE Skry i wydaje się, że sam zawodnik dobrze się czuje po tej zmianie, kiedy znów może stanowić o sile zespołu.

4
/ 7

Pewniacy do gry w kadrze: Rafał Buszek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Stephane Antiga konsekwentnie stawiał na tego zawodnika, a ten konsekwentnie odpłacał się dobrą grą. Przede wszystkim bardzo dobrze sprawdza się w ofensywie, ale potrafi też dorzucić cegiełkę w pozostałych elementach. Co ważne, Ferdinando de Giorgi pracował z nim przez dwa sezony, bardzo dobrze zna więc potencjał Buszka i trudno się spodziewać, by mógł go pominąć.

5
/ 7

Pewniacy do gry w kadrze: Wojciech Włodarczyk (Indykpol AZS Olsztyn)

Siatkarz ten był już powoływany przez Andreę Anastasiego, miał okazję też trenować pod okiem Stephane'a Antigi, ale nigdy na dłużej w reprezentacji nie zagościł. W sezonie 2016/2017 zrobił progres, bowiem wraz z Janem Hadravą wziął na siebie ciężar zdobywania punktów w Indykpolu AZS Olsztyn i to z bardzo dobrym efektem. Choć wciąż musi pracować nad przyjęciem, zrobił duży postęp, jeśli chodzi o zagrywkę i atak.

6
/ 7

Pod znakiem zapytania:

Gdyby zawodnik ten był w 100 proc. zdrowy, to byłby pewniakiem do miejsca w kadrze, a może i w wyjściowym składzie. Problemy, z którymi zmagał się przez dwa ostatnie sezony, sprawiają, że jego występ w reprezentacji jest mocno niepewny.

Dostał sporo szans w klubie i zaprezentował się z bardzo pozytywnej strony, wygrywając rywalizację o miejsce składzie. Zdobył cenne doświadczenie nie tylko na ligowych, ale i europejskich parkietach.

Kolejny bardzo dobry sezon rozegrał w barwach klubu z województwa mazowieckiego. Był liderem zespołu i pokazał, że zasługuje na powołanie. Pytanie tylko czy w oczach selekcjonera był najlepszy z całej grupy zawodników występujących na tej pozycji?

Bartosz Bednorz (PGE Skra Bełchatów)

Choć po zmianie barw klubowych nie miał zbyt wielu okazji na zaprezentowanie się, ale wiadomo, jak dużym potencjałem dysponuje. Pokazał go między innymi w barwach Indykpolu AZS Olsztyn, a także zdobył uznanie Stephane'a Antigi. Może pomimo rzadszych występów, trener De Giorgi da mu szansę.

7
/ 7

Blisko kadry, ale jeszcze nie w tym roku

Zawodnik ma za sobą świetny debiutancki sezon w PlusLidze, ale wciąż jest jednak juniorem i stanowi o sile tej kadry. Nie ulega wątpliwości, że w przyszłości będzie mógł już spokojnie myśleć o występach w seniorskiej reprezentacji, bo jest ogromnym talentem.

Odżył po nieudanym sezonie w Rzeszowie, przenosząc się do stolicy Warmii. Przeplatał jednak lepsze występy ze słabszymi. Widać, że potrzebuje przede wszystkim dużo gry, bo o tym, że jest niezwykle utalentowany, już wiadomo.

Regularnie pojawiał się w wyjściowym składzie w swoim zespole, jeśli tylko zdrowie mu dopisywało. Z dobrej strony pokazał się w rozgrywkach ligowych, ale także w Lidze Mistrzów. Choć występował na przyjęciu, zdarzyło się, że przesuwano go na atak i nie miał problemu ze zmianą roli.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
Wera_hawk
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Out Buszek. To juz lepszy Żaliński. Włodarczyk, Kurek i Kubiak.  
jarema11
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Buszek bardzo słaby na przyjęciu, niepewny w zagrywce. Czas na zmianę.  
Wiesia K.
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Włodarczyk , Orczyk i Śliwka(ale niech poprawi zagrywkę).