W tym artykule dowiesz się o:
Reforma Ligi Światowej. Elita tylko dla wybranych
Po zakończeniu rozgrywek w 2013 roku, władze FIVB postanowiły uatrakcyjnić rywalizację, dzieląc uczestników na III dywizje. Do 2015 roku miejsce w elicie miało zagwarantowane osiem ekip. To gwarantowało najwyższy poziom rywalizacji. Kiedy najsłabsza w elitarnym gronie okazała się Rosja, postanowiono zreformować Ligę Światową, powiększając elitę do 12 uczestników. Na krótko, bowiem w 2017 roku zagrożeni degradację byli Włosi. Światowa Federacja również razem znalazła rozwiązanie problemu. FIVB postanowiła zorganizować nowe rozgrywki, pod starą nazwą, rozdzielając miejsca według własnego uznania.
To może doprowadzić do sporego skandalu, bowiem poszkodowani przez reformę Słoweńcy, którym odebrani prawo gry w I dywizji kosztem reprezentacji Chin czy Niemiec zapowiedzieli, że jeżeli organizatorzy rozgrywek nie zaproponują im satysfakcjonującego rozwiązania, zwrócą się o rozpatrzenie sporu do CAS (Międzynarodowy Sportowy Trybunał Arbitrażowy - dop. red.).
Warto podkreślić, że kontrowersje miały w przeszłości miejsce także w cyklu World Grand Prix, przy ustalaniu składu III dywizji rozgrywek na rok 2016. Wówczas z nieznanych przyczyn do elitarnego cyklu nie zostały dopuszczone Wenezuelki. Po oficjalnych protestach tamtejszej federacji FIVB oświadczyła, że doszło do błędu. Ostatecznie ekipa z Ameryki Południowej zajęła w WGP 2016 miejsce Azerbejdżanu.
System kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich
Ta kwestia mocno wzburzyła siatkarskie środowisko przed dwoma laty. Z walką o olimpijskie złoto przedwcześnie musieli bowiem pożegnać się: wicemistrzowie (Słowenia) oraz brązowi medaliści mistrzostw Europy (Serbia), brązowi medaliści mundialu (Niemcy), a krok od eliminacji byli także mistrzowie świata (Polska). Wszystko z powodu fatalnego systemu kwalifikacji do igrzysk, obowiązującego zespoły Starego Kontynentu.
W Rio de Janeiro zagrały cztery europejskie ekipy: Rosja, Polska, Włochy i Francja, a obok nich. m.in. Kuba, Meksyk i Egipt, które zdecydowanie odstawały od pozostałych ekip.
Według nieoficjalnych informacji, niebawem system kwalifikacji ma ulec zmianie. Nowy regulamin został już ustalony i omówiony na zebraniu Komitetu Wykonawczego FIVB w Marrakeszu. Nowe zasady zmniejszają przede wszystkim ilość spotkań, jaką drużyny będą musiały zagrać w porównaniu choćby do igrzysk w Rio de Janeiro.
Mecze siatkówki na czas
Ten pomysł na szczęście nie został wcielony w życie, ale po tym jak ujrzał światło dzienne, mocno zbulwersował kibiców. Przed rokiem, brazylijski dziennikarz Bruno Voloch poinformował, że włodarze FIVB zastanawiają się w jaki sposób skrócić siatkarskie widowiska.
Światowa Federacja Siatkówki, mając świadomość jak ważna jest współpraca z telewizją, gotowa była zmienić zasady rozgrywania siatkarskich spotkań. Sekretarz generalny FIVB Luis Fernando Lima zaproponował, aby mecze trwały 1 godzinę i 45 minut.
Rozpatrywano także możliwość nałożenia ograniczeń czasowych na poszczególne sety. Według proponowanych zasad, partie nie kończyłby po zdobyciu przez jedną z drużyn 25 punktów, ale po upłynięciu 25 minut gry. Po upływie tego czasu zwycięstwo przypadałoby ekipie, która posiada przewagę.
Zmiana systemu punktowania w siatkówce
FIVB konsekwentnie dążyła do uregulowania i skrócenia czasu trwania siatkarskich widowisk, głównie na potrzeby ramówek stacji telewizyjnych telewizji. W rozgrywkach brazylijskiej Superligi i w Lidze Europejskiej testowano swego czasu rozgrywanie setów do 21 punktów, ale ta nowość nie zyskała wielu fanów i szybko powrócono do starego formatu gry.
Kolejną rewolucją była próba podzielenie meczu na dwie połowy. W każdej z nich rywalizujące zespoły walczyć miały o wygranie dwóch 15-punktowych setów. Jeżeli połowa zakończyłaby się wynikiem 1:1, grany byłby tie-break do 7 punktów. Jeśli każda z drużyny rozstrzygnęłaby na swoją korzyść po jednej połowie spotkania, rozgrywany byłby decydujący 15-punktowy set.
Poza tym przerwa między połowami miała trwać 10 (przy wyniku 1:1 w setach) lub 15 (2:0) minut, a zmiana stron następowałaby po pierwszej połowie oraz w decydującym tie-breaku po 8. punkcie.
Pierwszy mecz według tych regulacji rozegrano w Holandii. Drużyna Prins/VCV pokonała w sparingowym starciu ARBO Rotterdam 4:0. Nowy system nie znalazł jednak uznania w oczach kibiców, sponsorów i stacji telewizyjnych.
Groteskowy Final Six Ligi Światowej 2017
Czy jedną z najważniejszych imprez sezonu można zorganizować w środku zimy, na otwartym stadionie, kiedy temperatura panująca na obiekcie jest niższa od minimalnej zapisanej w regulaminie? Okazało się, że tak. Dla włodarzy FIBV nie mają znaczenia wytyczne zawarte w regulaminie i komfort gry zawodników.
Podczas Final Six w Kurytybie siatkarze marzli, rozgrzewali się za pomocą termoforów i rowerków stacjonarnych ustawionych wokół boiska. Włodarze FIVB robili jednak dobrą minę do złej gry udając, że nic się nie dzieje. Ostatecznie, mimo protestów zawodników i trenerów, impreza odbyła się. Widok kibiców odzianych w czapki, rękawiczki i ciepłe swetry, był jednak najlepszym komentarzem do sytuacji, jakiej byliśmy świadkami w Brazylii. Rozgrywanie meczu finałowego o godzinie 23. czasu lokalnego było jedynie wisienką na rozmokłym torcie.
Zmiany zasady gry
Władze FIVB na siłę próbują zrewolucjonizować zasady gry w siatkówkę. W przeszłości pojawił się pomysł, aby zakażać zawodnikom przyjęcia zagrywki sposobem górnym. Wizja ta upadła jednak szybciej niż się pojawiła, bowiem włodarze FIVB wycofali się z innowacji zaledwie trzy miesiące od powstania pomysłu.
Niezrażeni tym faktem włodarze FIVB nie poprzestali jednak kombinować. Światowa Federacja Siatkówki w trakcie młodzieżowego mundialu w 2017 roku postanowiła przetestować dwa kolejne przepisy, mogące "uatrakcyjnić" siatkarskie widowiska.
Pierwszy z nich dotyczy zawodników wykonujących zagrywkę z wyskoku. Według nowych wytycznych, po wykonaniu serwisu siatkarz musiałby wylądować przed linią 9. metra. Paradoksalnie, podobne ograniczenie dotyczyć miałoby także wykonywania ataków z linii 3. metra. Gracz zbijający piłkę z poza tej strefy, musiałby wylądować przed wyznaczoną linią.