W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywające:
Joanna Wołosz - 5 Marlena Pleśnierowicz - grała zbyt krótko, by ją ocenić
Trener Jacek Nawrocki konsekwentnie stawiał na Joannę Wołosz, a ta wywiązywała się ze swoich zadań jako rozgrywająca oraz kapitan naszej drużyny. Była czołową zawodniczką na tej pozycji w II Dywizji World Grand Prix. Do tego jej atutem była zagrywka, jej serwis przesądził o losach wielu setów podczas fazy grupowej.
Marlena Pleśnierowicz nie rozpoczęła ani jednego meczu w wyjściowym składzie, na boisku pojawiała się tylko jako zmienniczka.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
[b]
Atakujące:[/b]
Berenika Tomsia - 4 Monika Bociek - 4 Małgorzata Jasek - grała zbyt krótko, by ją ocenić
Podstawową atakującą była Berenika Tomsia. Rozgrywki WGP w jej wykonaniu można krótko podsumować jako falowanie i spadanie. Miała problem z ustabilizowaniem formy. W swojej karierze pokazała, że stać ją na o wiele skuteczniejszą i równiejszą grę.
Monika Bociek dostawała swoje szanse jako zmienniczka. Choć grała mało, to jej występy zapadły w pamięć. Zwłaszcza ten z meczu z Peru, gdy dołożyła sporą cegiełkę do wygranej.
Małgorzata Jasek tak rzadko pojawiała się na boisku, że nie sposób ocenić jej gry.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO Czesław Lang uspokaja: Nikomu nic się nie stało (WIDEO)
Środkowe:
Agnieszka Kąkolewska - 5 Zuzanna Efimienko - 4,5 Klaudia Alagierska - grała zbyt krótko, by ocenić jej grę.
Zarówno Kąkolewska, jak i Efimienko mają za sobą udane rozgrywki. Jednak równiejszą formą mogła pochwalić się Kąkolewska. Była jedną z najlepiej blokujących siatkarek całej dywizji, a do tego w wielu meczach była liderką reprezentacji Polski.
Natomiast Efimienko miała słabszy start rozgrywek, dopiero podczas ostatniego turnieju fazy grupowej w Suwon oraz Final Four w Ostrawie jej gra była bardzo dobra.
Klaudia Alagierska weszła na boisko tylko w jednym meczu, więc trudno ocenić jej grę.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
[b]
Przyjmujące:[/b]
Malwina Smarzek - 4,5 Martyna Grajber - 4 Patrycja Polak - 4 Roksana Brzóska - grała zbyt krótko, by ocenić jej grę
Jedną z liderek Biało-Czerwonych była Malwina Smarzek. Skrzydłowa udowodniła, że nie bez powodów nazywana jest nadzieją polskiej siatkówki. Była najlepszą punktującą kadry oraz najskuteczniej atakującą. Jej słabszym elementem było przyjęcie, ale zadaniem Smarzek jest przede wszystkim zdobywanie punktów.
Od zadań defensywnych jest Martyna Grajber, czyli czołowa przyjmująca całych rozgrywek II Dywizji. Choć w ataku grała mniej skutecznie od Smarzek, to obie panie bardzo dobrze uzupełniały się na boisku.
Zmienniczką numer 1 w tegorocznym WGP była Patrycja Polak. Gdy pojawiała się na boisku, to dawała dobre zmiany. Z kolei Roksana Brzóska wystąpiła w najmniejszej liczbie meczów spośród naszych przyjmujących, w większym wymiarze zagrała tylko w dwóch spotkaniach, a to za krótko, by ocenić jej grę.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Libero:
Agata Witkowska - 5 Aleksandra Krzos - grała zbyt krótko, by ocenić jej grę
Żelazną siatkarką naszej reprezentacji jest Agata Witkowska. Mimo że miała słabsze momenty, to w całych rozgrywkach nie zeszła poniżej przyzwoitego poziomu. W większości zaliczała bardzo dobre występy. To najlepiej przyjmująca i najlepiej broniąca fazy grupowej II Dywizji, również w turnieju finałowym zanotowała bardzo dobre występy.
Aleksandra Krzos tylko raz dostała szansę gry, w meczu z Kazachstanem, gdy Biało-Czerwone miały już zapewniony awans do Final Four. Zagrała dobre spotkanie, ale to za mało, by móc ocenić ją za całe rozgrywki.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie