Jakość nie patrzy na numer PESEL. Szóstka 2. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wiek nie gra roli? Ależ skąd! W tej edycji Szóstki kolejki LSK znalazło się miejsce dla ligowych debiutantek, jak i siatkarek, które od wielu lat stanowią o sile ekstraklasy kobiet.

1
/ 8
Magdalena Mazurek
Magdalena Mazurek

Rozgrywająca: Magdalena Mazurek (Pałac Bydgoszcz) [1]*

Można wrócić do gry w ekstraklasie po długich trzech latach i zagrać tak, by rywal nie miał nic do powiedzenia? Można i udowodniła to rozgrywająca Pałacu Bydgoszcz w starciu z Impelem Wrocław. Pałacanki osiągnęły przyzwoite 44 procent skuteczności ataku, a była rozgrywająca ekipy z Muszyny korzystała ochoczo nie tylko z usług skrzydłowych, z Sandrą Szczygioła na czele, ale i środkowych. To dzięki niej skrzydła rozwinęły Marta Ziółkowska i Natalia Misiuna (wybrana MVP spotkania).

* liczba nominacji do Szóstki kolejki Ligi Siatkówki Kobiet w sezonie 2017/2018

2
/ 8
Dajana Bosković (nr 5), fot. lsk.plps.pl
Dajana Bosković (nr 5), fot. lsk.plps.pl

Atakująca: Dajana Bosković (Enea PTPS Piła) [1]

Pilski PTPS zdążył załatwić wszystkie formalności przed spotkaniem z MKS-em Dąbrowa Górnicza i dzięki temu mógł w końcu wystawić do gry swoje zagraniczne nabytki, w tym Dajanę Bosković. Starsza siostra słynnej na całą Europę Tijany Bosković zaliczyła całkiem zacny debiut w polskiej ekstraklasie: skończyła 15 ze swoich 26 prób w ataku, do tego punktowała dwa razy zagrywką i trzy razy w bloku. Żadna dąbrowska skrzydłowa nawet nie zbliżyła się do osiągów absolwentki uczelni w San Antonio.

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"

3
/ 8
Dominika Sobolska (środek, nr 15), fot. lsk.plps.pl
Dominika Sobolska (środek, nr 15), fot. lsk.plps.pl

Bardzo lubimy, kiedy zawodniczka po znalezieniu się w naszej Antyszóstce w następnej kolejce wypracowuje sobie świetną grą miejsce w Szóstce. Tak było w przypadku polsko-belgijskiej środkowej BKS-u, której punkty bardzo pomogły BKS-owi pokonać w pięciu setach ostrowieckie KSZO. Sobolska nie tylko 5 razy zatrzymywała przeciwniczki i 2 razy zmuszała je do kapitulacji w przyjęciu, ale również skończyła 71 procent swoich akcji w ofensywie (5/7).

4
/ 8
Ewa Kwiatkowska (nr 2)
Ewa Kwiatkowska (nr 2)

Takie występy doskonale udowadniają, dlaczego Kwiatkowska znalazła się w szerokiej kadrze Polski na rok 2017. 31-letnia środkowa w meczu z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna doskonale czuła grę blokiem, a w pewnym momencie była wiodącą postacią ŁKS-u i pierwszą opcją w ataku zamiast Izabeli Kowalińskiej. Efektem tego 15 punktów, as serwisowy, 5 bloków i skuteczność rzędu 75 procent.

5
/ 8
Natalia Mędrzyk
Natalia Mędrzyk

Przyjmująca: Natalia Mędrzyk (Chemik Police) [2]

Reprezentantka Polski po raz drugi rozegrała bardzo dobre spotkanie i dzięki temu znalazła się w naszym zestawieniu. Mędrzyk zdobyła w starciu z Treflem Proximą Kraków tyle samo punktów, co atakująca Chemika Katarzyna Zaroślińska (16, 11/31 i 2 bloki), do tego trzykrotnie zaskakiwała rywalki swoją zagrywką. Mocno przeciętne statystyki w przyjęciu możemy jej tym razem wybaczyć; po drugiej stronie siatki brakowało zawodniczki, która potrafiłaby skorzystać z chwilowych słabości Natalii Mędrzyk.

6
/ 8
Katarzyna Sielicka (nr 9)
Katarzyna Sielicka (nr 9)

To się nazywa wartościowa zmiana! 35-letnia przyjmująca ŁKS-u zmieniła na stałe Deję McClendon w trzecim secie starcia z Polskim Cukrem Muszynianka Muszyna i jak pokazał dalszy przebieg meczu, to była świetna decyzja trenera Michala Maska. Kapitan łodzianek przyjmowała co prawda przeciętnie, ale skończyła aż 57 procent swoich ataków (12/21, 1 blok i 1 as serwisowy). Sielicka nie zaliczy do udanych czwartego seta, przegranego przez ŁKS do 23, ale w tie-breaku znów wypełniała perfekcyjnie swoje zadania.

7
/ 8
Agata Sawicka w obronie, fot. lsk.plps.pl
Agata Sawicka w obronie, fot. lsk.plps.pl

Rzeszowski Developres błyskawicznie rozprawił się z Legionovią Legionowo na wyjeździe, zaś "Kulka" udowodniła, że coraz mniej brakuje jej do formy sprzed tegorocznej kontuzji. Libero podkarpackiej ekipy wiele razy wykazywała się spokojem i mądrym ustawianiem się na parkiecie, a w przyjęciu pozwoliła na stratę punktu tylko raz na 17 prób (53 pozytywnego, 41 perfekcyjnego odbioru).

8
/ 8
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)