Showman Czarnowski i latający samuraj. Oto szóstka 10. kolejki PlusLigi według portalu WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu WP SportoweFakty wybrała najlepszych siatkarzy 10. kolejki PlusLigi 2017/2018. W naszym zestawieniu znalazło się miejsce dla dwóch debiutantów.

1
/ 8

W hicie kolejki olsztynianie dość łatwo poradzili sobie z Cuprum Lubin. Duża w tym zasługa Pawła Woickiego, który bardzo umiejętnie rozdzielał piłki między swoich kolegów. Dlatego aż trzech z nich zakończyło spotkanie z takim samym, największym w drużynie, dorobkiem punktowym. W dodatku rywal miał problemy z rozczytaniem intencji olsztyńskiego rozgrywającego.

2
/ 8

Podopieczni Andrei Anastasiego w starciu z Dafi Społem Kielce natrafili na twardy opór i dwa sety grali na przewagi. Mieli jednak w swoich szeregach Damiana Schulza, który tego dnia praktycznie był nie do zatrzymania. Skończył aż 67 proc. ataków, dołożył cztery punktowe bloki i zakończył spotkanie z dorobkiem 21 punktów.

ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia: Byłam zszokowana, że ktoś może mnie tak bardzo wyzywać

3
/ 8

Patryk Czarnowski nie miał jeszcze okazji w tym sezonie znaleźć się w naszym zestawieniu. Jednak w 10. kolejce dał niesamowity show przeciwko GKS-owi Katowice. Skończył aż 90 proc. ataków i dołożył do tego pięć skutecznych bloków. Taki wyczyn nie przeszedł niezauważony i zaowocował nagrodą dla najlepszego zawodnika spotkania.

4
/ 8

Asseco Resovia Rzeszów musiało włożyć trochę wysiłku, by wygrać 3:1 z Cerrad Czarnymi Radom. W całym spotkaniu zdecydowanie na plus spisali się środkowi. Na wyróżnienie zasłużył Bartłomiej Lemański, który nie dość, że wykazywał się czujnością na siatce, to jeszcze był bardzo skuteczny w ataku. W sumie zdobył 13 punktów, z czego 3 blokiem i zaserwował dwa asy.

5
/ 8

W meczu z Łuczniczką Bydgoszcz zobaczyliśmy tego Olivę, który oczarował polskich kibiców w zeszłym sezonie. Czyli lidera drużyny, który zdobywa dla swojej ekipy najwięcej punktów, w sumie 16. Kubańczyk skończył aż 65 proc. ataków. W przyjęciu ani razu się nie pomylił, a przyjmował 14 razy. Połowę piłek dograł pozytywnie. Dołożył do tego jednego asa serwisowego.

6
/ 8

Belg w ostatnich spotkaniach nie schodzi poniżej pewnego, wysokiego poziomu. Przeciwko MKS-owi Będzin był najlepiej punktującym zawodnikiem z dorobkiem 21 "oczek". Atakował ze skutecznością 58 proc, a przecież był bardzo zajęty w defensywie. Przyjmował aż 25 razy i ani razu się nie pomylił. Mało tego, aż 64 proc. przyjęć było pozytywnych, 28 proc. perfekcyjnych. A do tego dołożył jeszcze dwie punktowe zagrywki.

7
/ 8

To, co momentami wyczyniał japoński libero w meczu przeciwko ONICO Warszawa, zaprzeczało prawom fizyki. Siatkarz spisywał się znakomicie w obronie, wyciągając piłki niemalże z trybun. Był też skuteczny w przyjęciu, bowiem na 21 prób pomylił się tylko raz. Pozytywnie przyjął 57 proc. piłek, a perfekcyjnie 33 proc.

8
/ 8

Ławka rezerwowych: Grzegorz Łomacz (PGE Skra Bełchatów), Jan Hadrava, Jakub Kochanowski (obaj Indykpol AZS Olsztyn), Bartosz Cedzyński, Piotr Łukasik (obaj BBTS Bielsko-Biała), Kamil Semeniuk (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle),  Damian Wojtaszek (ONICO Warszawa)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)