W tym artykule dowiesz się o:
Argentyna
W rywalizacji o złoto w lidze argentyńskiej mamy remis. Pierwsze spotkanie zespół Zbigniewa Bartmana wygrał z Personal Bolivar 3:2, drugie przegrał jednak 1:3. W wygranej konfrontacji Polak był główną opcją w ataku, zdobył bowiem aż 32 punkty. Atakował ze skutecznością 57 proc. i dołożył do dorobku jeden skuteczny blok.
W drugiej finałowej konfrontacji polski atakujący ponownie był najlepiej punktującym zawodnikiem w swojej ekipie. Zdobył 24 punkty, ale atakował z niższą skutecznością niż trzy dni wcześniej, bo 44 proc. Dodatkowo popisał się trzema blokami. Kolejne mecze zaplanowano na czwartek i sobotę.
Personal Bolivar - UPCN San Juan Voley Club 2:3 (25:23, 25:22, 23:25, 21:25, 13:15)
Personal Bolivar - UPCN San Juan Volley Club 3:1 (25:20, 19:25, 31:29, 25:23)
Belgia/Francja
W Final 4 ligi belgijskiej Noliko Maaseik nie ma sobie równych i pokonało 3:1 Knack Roeselare. W przegranej ekipie dobrze zaprezentował się Kamil Rychlicki, który zdobył w sumie 16 punktów, z czego 13 atakiem i 2 blokiem.
W "polskim" pojedynku górą był Janusz Górski, zdobywca 14 punktów. Jego zespół, Park-Ky Menen, pokonało Lindemans Aalst 3:1. W szeregach przegranej drużyny dobrze zaprezentował się Adrian Staszewski. Siatkarz zdobył 12 punktów.
Noliko Maaseik - Knack Roeselare 3:1 (25:15, 25:20, 22:25, 25:23)
Park-Ky Menen - Lindemans Aalst 3:1 (22:25, 25:19, 25:21, 25:18)
Dla Dawida Wocha sezon we Francji już się skończył. W związku z problemami Paris Volley istniało prawdopodobieństwo, że to jego zespół, Nice VB, wskoczy w miejsce paryżan i weźmie udział w play-off. Jednak według ostatnich ustaleń kara zakazu udziału w walce o medale dla paryskiego klubu została cofnięta.
Chiny
Michał Kubiak postanowił wykorzystać dłuższą przerwę w rozgrywkach w Japonii i spróbować swoich sił w lidze chińskiej. Ma wspomóc w walce o mistrzostwo Pekin Volley. Niestety, w pierwszym spotkaniu finałowym nie mógł jeszcze wystąpić, a jego zespół przegrał z Szanghaj Volley Club 2:3.
Szanghaj Volley Club - Pekin Volley 3:2
Grecja
Fabian Drzyzga sięgnął w miniony weekend po pierwszy triumf w lidze greckiej. Jego zespół, Olympiakos Pireus, zdobył Puchar Ligi. W półfinale zespół polskiego rozgrywającego pokonał 3:0 Foinikas Syros prowadzone przez Oskara Kaczmarczyka. W finale bez większych problemów zaś ograł w takim samym stosunku setów Ethnikos Alexandroupolis. To czwarty z rzędu Puchar Ligi, a piąty w historii, zdobyty przez Olympiakos.
Foinikas Syros - Olympiakos Pireus 0:3 (16:25, 21:25, 19:25)
Ethnikos Alexandroupolis - Olympiakos Pireus 0:3 (15:25, 15:25, 13:25)
Niemcy
W lidze niemieckiej rozpoczęła się faza play-off. W tym systemie w ćwierćfinale gra pierwszych osiem po fazie zasadniczej drużyn. Po dwóch meczach tylko VfB Friedrichshafen zagwarantowało sobie miejsce w półfinale, po dwukrotnym pokonaniu Volleyball Bisons Buhl. W pierwszym spotkaniu Bartłomiej Bołądź zdobył 11 punktów i atakował ze skutecznością 62 proc. W drugim zaś nie wystąpił.
O awans do dalszej walki o medale walczy nadal zespół Bartosza Pietruczuka. Jego ekipa remisuje w rywalizacji z Duren. W pierwszym meczu polski przyjmujący zdobył 9 punktów i atakował ze skutecznością 35 proc. Przyjmował aż 34 razy i tylko raz się przy tym pomylił. W drugiej konfrontacji Polak dołożył do dorobku drużyny 7 punktów. Przyjmował 28 razy i nie pomylił się ani razu. Zanotował przy tym 39 proc. przyjęcia pozytywnego.
VfB Friedrichshafen - Volleyball Bisons Buhl 3:0 (25:22, 25:22, 25:19)
Volleyball Bisons Buhl - VfB Friedrichshafen 0:3 (23:25, 16:25, 16:25)
SWD powervolleys Duren - Hypo Tirol Alpenvolleys H. 3:1 (25:23, 25:18, 23:25, 25:17) Hypo Tirol Alpenvolleys H. - SWD powervolleys Duren 3:1 (25:12, 25:18, 25:27, 25:19)
Słowenia/Szwajcaria
Na zakończenie zmagań w grupie "niebieskiej" drużyna Radosława Gila wygrała z Hoce 3:1 i zajęła ostatecznie drugie miejsce w klasyfikacji. To oznacza bezpośredni awans do półfinału, drużyny z niższych miejsc będą jeszcze grać ćwierćfinał. Do półfinału awansował także Ach Volley Lublana. Pierwsze mecze półfinałowe zaplanowane są na środę 11 kwietnia.
Hoce - Calcit Kamnik 1:3 (28:30, 17:25, 25:23, 21:25)
W Szwajcarii zespół Jakuba Radomskiego i Konrada Formeli walczył w ten weekend o Puchar Szwajcarii. Niestety Biogas Volley Nafel gładko uległ w finale Volley Amriswil. Jakub Radomski zdobył dla zespołu 5 punktów, Konrad Formela 4. Obie ekipy już niedługo spotkają się ponownie, zagrają bowiem w półfinale ligi.
Biogas Volley Nafels - Volley Amrisvil 0:3 (20:25, 16:25, 22:25)
Turcja
W lidze tureckiej "polski" zespół walczy o piąte miejsce. Ziraat po dwukrotnym pokonaniu w fazie play-off o miejsca 5-8 Afyon Belediye Yuntas, o piąte miejsce walczy bezpośrednio z Maliye Piyango. Niestety przegrał pierwsze spotkanie 1:3, a zarówno Dawid Konarski, jak i Bartosz Kurek zagrali w tym meczu. Rewanż planowany jest na sobotę 7 kwietnia.
Maliye Piyango - Ziraat Bankasi Ankara 3:1 (25:18, 25:22, 21:25, 25:21)
Czechy/Słowacja
Poznaliśmy już wszystkich półfinalistów ligi czeskiej. Niestety do drużyn Marcela Gromadowskiego i Pawła Halaby, nie dołączyło VK Ostrava. W trzecim meczu ćwierćfinałowym zespół przegrał 0:3 z Duklą Liberec i nie zagra o medale. W tym spotkaniu Mateusz Biernat zdobył jeden punkt, Damian Sobczak zaś przyjmował 30 razy, z czego pomylił się aż 8 razy. Zanotował 37 proc. przyjęcia pozytywnego.
VK Ostrava - Dukla Liberec 0:3 (23:25, 20:25, 18:25)
Na Słowacji ekipa Stanisława Wawrzyńczyka przystąpiła do finałowej rywalizacji,. Przypomnijmy, że w półfinale VKP Bystrina SPU Nitra potrzebował aż pięciu meczów, by pokonać VK Mirad Preszów. W finale, niestety, zespół Polaka gładko przegrał oba mecze 0:3 z VK Prievidza. W pierwszym nasz siatkarz tylko wchodził na zmiany i zdobył w sumie 3 punkty. W drugim zaczął w wyjściowym składzie i dołożył do dorobku zespołu 5 punktów. Atakował tylko ze skutecznością 31 proc. Przyjmował 15 razy, przy czym popełnił jeden błąd i zanotował 40 proc. pozytywnego przyjęcia.
VK Prievidza - VKP Bystrina SPU Nitra 3:0 (25:21, 25:22, 25:22)
VK Prievidza - VKP Bystrina SPU Nitra 3:0 (25:19, 25:14, 25:23)
ZOBACZ WIDEO Zamiana ról na konferencji Vitala Heynena. Selekcjoner odpytywał dziennikarzy