Liga Narodów Kobiet: oceny polskich siatkarek za turniej w Bydgoszczy według portalu WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski siatkarek czwarty tydzień zmagań w Lidze Narodów 2018 zakończyła z kompletem punktów. Zobacz, jakie oceny Biało-Czerwonym wystawili redaktorzy portalu WP SportoweFakty.

1
/ 5

Rozgrywające:

To dopiero jej pierwszy sezon w roli podstawowej rozgrywającej, mimo to Marlena Pleśnierowicz radzi sobie doskonale. W spotkaniach z Niemkami i Belgią wytrzymała ciśnienie i w decydujących momentach nie zawiodła, wybierając najlepsze opcje w ataku. Rewelacyjnie radziła sobie w polu serwisowym. Jej seria dwunastu zagrywek w meczu z Niemcami przejdzie do historii polskiej siatkówki.

Młoda rozgrywająca weszła do zespołu bez kompleksów i od razu stała się wartościową zmienniczką dla bardziej doświadczonej koleżanki. Doskonale sobie poradziła, wchodząc na boisko w trzecim secie meczu z Belgią, kiedy Polki zmuszone były odrabiać straty. To z pewnością wielki talent i jedna z największych niespodzianek, jeśli chodzi o sezon reprezentacyjny.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 rewelacyjnie.

2
/ 5

Środkowe:

Kapitan reprezentacji Polski w obecnym sezonie nie zawodzi. Doskonale spisuje się w ofensywie i grze blokiem. Podobnie było w Bydgoszczy. Komplet zdobytych punktów to w dużej mierze jej zasługa. W kluczowych momentach mocno wspierała Malwinę Smarzek w ataku. Dorzuciła do tego kapitalną grę blokiem w meczu z Niemcami. Efektem było aż 9 punktów zdobytych tym elementem.

Fantastycznie radziła sobie w ofensywie w dwóch pierwszych meczach. W trzecim trener Jacek Nawrocki dał jej nieco odetchnąć, ze względu na problemy z kolanem, z którymi zmaga się od sezonu ligowego. Przeciwko Belgijkom musiała jednak pojawić się na boisku, wchodząc z rezerwy. Co prawda nie zdołała zapunktować, ale jej obecność na placu gry korzystnie wpłynęła na zespół.

ZOBACZ WIDEO Kochanowskiego sposób na wyjazdy. "Oglądam serial Suits, zostało jeszcze sporo odcinków"

Nie miała łatwego zadania, na boisku pojawiła się dopiero w trzecim dniu turnieju, zastępując Zuzannę Efimienko. Mimo to dobrze odnalazła się w zespole. Skuteczne ataki i szczelny blok doświadczonej środkowej okazały się bezcenne w walce o trzecie zwycięstwo.

3
/ 5

Przyjmujące:

Doskonale spisywała się w przyjęciu zagrywki. Nieco gorzej szło jej w ataku, szczególnie w spotkaniu z Belgią. Być może wpływ na to miało zmęczenie, dla zespołu był to bowiem trzeci mecz na turnieju w Bydgoszczy. Ten fakt nie wpłynął jednak znacząco na końcową ocenę występu przyjmującej Chemika Police.

Występ jednej z najbardziej doświadczonych zawodniczek reprezentacji Polski był mocno przeciętny. Natalia Mędrzyk w Bydgoszczy nie zaprezentowała się z najlepszej strony. Jej przyjęcie było dalekie od perfekcyjnego, skuteczność ataku również pozostawiała wiele do życzenia. Miała jednak swój wkład w końcowy sukces, jakim bez wątpienia było zdobycie kompletu punktów.

Pierwszą poważną szansę występu otrzymała w meczu z Belgią. Młoda przyjmująca spłaciła kredyt zaufania i została bohaterką trzeciego seta. Jej perfekcyjne przyjęcie i skuteczne ataki przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Biało-Czerwonych. Postawę koleżanki po zakończeniu meczu doceniła Malwina Smarzek, przyznając, że to właśnie pojawienie się na boisku 23-latki zaważyło na końcowym sukcesie.

Natalia Murek - grała zbyt krótko, żeby ocenić

4
/ 5

Atakujące:

W reprezentacji Polski rozwija się gwiazda wielkiego formatu. Na turnieju w Bydgoszczy Malwina Smarzek nie schodziła poniżej pułapu 20 zdobytych punktów. Przeciwko Niemkom zagrała kapitalne zawody, zapisując na swoje konto 29 oczek. Popisowa w jej wykonaniu była czwarta odsłona, zakończona wygraną 25:9. Wspólnie z Agnieszką Kąkolewską młoda atakująca postawiła na siatce mur, którego rywalki przez dłuższy czas nie potrafiły sforsować. Dzień później, przeciwko Belgii długo wchodziła na swój poziom, ale kiedy już "odpaliła" było właściwie po meczu.

Nie ma zbyt wielu okazji do występów, ponieważ Malwina Smarzek praktycznie nie zawodzi. Kilkakrotnie jednak pojawiała się w ramach podwójnej zmiany. Swoich szans nie marnowała, grając odważnie w ataku. Bez wątpienia posiada spory potencjał. Nie przypadkiem znalazła się w drużynie narodowej.

5
/ 5

Libero:

Jej występ, biorąc pod uwagę doświadczenie, nie zachwycił. Bardzo solidnie prezentowała się w przyjęciu zagrywki Argentynek. Formę potwierdziła także w starciu z Niemkami, ale na zakończenie zmagań było już zdecydowanie gorzej. Co prawda nie popełniała zbyt wielu błędów, jednak jej dogrania do rozgrywającej były mało precyzyjne.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)