W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający
Grzegorz Łomacz - 3
Rozgrywający bełchatowskiej Skry musiał się nieco nabiegać, bo koledzy odpowiedzialni za przyjęcie nie ułatwiali mu życia. Na plus należy mu zaliczyć wykreowanie Bartosza Kurka na lidera punktowego Biało-Czerwonych (poza tym Polacy zdobyli atakiem tylko o dwa punkty mniej niż rywale) i wykorzystanie możliwości Szalpuka, ale z drugiej strony brakowało "obudzenia" pozostałych opcji w ataku, zwłaszcza środka siatki. Inna sprawa, że nie mógł uratować całego meczu w pojedynkę.
Fabian Drzyzga - 3
Pojawiał się na parkiecie w każdym z czterech setów i nie ustępował dokładnością ani jakością gry od Łomacza. Można mu zarzucić jedno rozegranie-widmo do Szalpuka, ale cierpiał na te same bolączki co jego rywal na rozegraniu kadry Polaków i nie był w stanie ich przezwyciężyć.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Atakujący
Bartosz Kurek - 4,5
Naczekaliśmy się na starego, dobrego Bartosza Kurka i w końcu się nam objawił. Szkoda tylko, że w tak wyraźnie przegranym spotkaniu. Nowy gracz Stoczni Szczecin był fundamentem polskiego ataku (22/32) i realizował się nie tylko w wariantach siłowych, ale i tych delikatniejszych, gdy trzeba było wykorzystać lukę w bloku lub gapiostwo przeciwnika. Gdyby tylko jego skuteczność w polu serwisowym była lepsza...
Maciej Muzaj - 4
Zaskakująco przyzwoita zmiana drugiego atakującego naszej reprezentacji (5/9). Czasem ratowało go oko kamery challenge, ale zwykle radził sobie z wyzwaniami postawionymi przez Sborną. Nie miał jednak możliwości bardziej rozwinąć skrzydeł i pokazać się w dłuższym okresie grania.
Damian Schulz - bez oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Środkowi
Bardzo pomógł zespołowi w zwycięskim trzecim secie, można go było chwalić za wykonywane rychło w czas wybloki i dość częste omijanie rąk blokujących Rosjan (6/10 w ataku). Ale popsuł swój co trzeci serwis (4/12) i wyraźnie brakowało mu punktowego bloku, a bez niego nie da się wywrzeć presji na takiej drużynie jak Sborna.
Mateusz Bieniek - bez oceny
Można się tylko zastanawiać, jak wyglądałaby postawa bloku Biało-Czerwonych, gdyby nie przedwczesne zakończenie meczu przez Bieńka z powodu urazu już w pierwszym secie. Środkowy zaczął mecz od skończenia jednej piłki na trzy otrzymane, być może rozkręciłby się w dalszej części spotkania. Ale tego już się nie dowiemy.
Bartłomiej Lemański -1,5
Miał jeden moment chwały, gdy pojedynczym blokiem zastopował samego Dmitrija Muserskiego. Reszta jego wyczynów (1 punkt blokiem i atakiem) nadaje się wyłącznie do przemilczenia. Nieporadność Lemańskiego momentami aż biła po oczach.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Przyjmujący
Bartosz Kwolek - 1,5
Jeden punkt na pięć prób, złe oceny serwisów Rosjan skutkujące punktami dla rywala i rosnąca niepewność. To wystarczyło, by Vital Heynen już w pierwszym secie wysłał Kwolka do kwadratu rezerw i nie skorzystał z niego ani razu w dalsze części meczu.
Aleksander Śliwka - 2,5
Kiedy w pierwszym secie okazało się, że środa 4 lipca nie jest dobrym dniem Śliwki w kończeniu akcji (3/7 w całym spotkaniu), Łomacz szybko przeniósł ciężar gry na atakującego. Nowy skrzydłowy kędzierzyńskiej ZAKSY, podobnie jak wszyscy przyjmujący kadry Heynena w tym meczu, raził niedokładnościami w odbiorze i nieszkodliwą dla rywala zagrywką.
Artur Szalpuk - 4
Najjaśniejszy punkt polskiej drużyny zaraz obok Bartosza Kurka. Zmienił Kwolka i chociaż nie poprawił jakość przyjęcia, sprawił, że lewe skrzydło u Biało-Czerwonych zaczęło punktować (11/18 w ataku, 1 as serwisowy). Gdyby w składzie naszych rodaków znalazł się choćby jeden siatkarz równie skuteczny na siatce jak Szalpuk, mecz mógłby wyglądać o niebo lepiej.
Bartosz Bednorz - 2
Wysłuchał kilku gorzkich słów od Vitala Heynena podczas przerw i trudno się temu dziwić. Zastąpił w czwartym secie Aleksandra Śliwkę, bo jego wejście w poprzedniej partii wydawało się obiecujące, ale skończyło się na jednym punkcie i bliskim zapoznaniu się ze szczelnością rosyjskiego bloku.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Libero
Paweł Zatorski - 3
Mógł się pochwalić najlepszych procentem odbioru perfekcyjnego z całego bloku przyjęcia naszej kadry (37 procent), co nie oznacza, że spisał się w tym elemencie idealnie, bo został dwa razy "pocelowany" zagrywką Rosjan. W asekuracji i obronie robił co mógł, ale tego dnia przeciwnicy byli po prostu za szybcy i za mocni dla całej polskiej ekipy, w tym Zatorskiego.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: To karygodne, co zrobiła z nami światowa federacja