W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Joanna Wołosz (Imoco Volley Conegliano)
Pantery z Conegliano były o krok od odpadnięcia z Ligi Mistrzyń, a samej Wołosz pewnie wolałaby wyrzucić na zawsze z pamięci nieszczęsny tie-break drugiego spotkania z Savino Del Bene Scandicci. Mistrzynie Włoch pozostały jednak w turnieju dzięki rozgromieniu łódzkiego ŁKS-u, a Polka udowadniała, że należy do europejskiej czołówki siatkarek na swojej pozycji. Widać to także po statystykach CEV, w których skuteczność jej rozegrania oceniono na aż 60 procent. Szybka i błyskotliwa gra Wołosz sprawia, że Imoco ogląda się z olbrzymią przyjemnością, a w ślad za tym idzie też skuteczność drużyny. Wypada jej tylko życzyć więcej szczęścia w fazie pucharowej!
Atakująca: Isabelle Haak (Savino Del Bene Scandicci)
W tym sezonie o klasie zaledwie 19-letniej Szwedki przekonała się cała Europa. Haak to druga najlepiej punktująca zawodniczka tej edycji LM (142 pkt), a na tle innych wybitnych atakujących wyróżnia się swoją uniwersalnością. Potrafi dołożyć cenne punkty blokiem (12 pkt w fazie grupowej), postraszyć zagrywką, nie ma kłopotów z obroną, a przede wszystkim jest niemal nieuchwytna dla bloku rywala. W fazie grupowej LM udało się ją skutecznie zatrzymać jedynie 8 razy. Bez punktów Haak ekipa ze Scandicci z pewnością nie wygrałaby trudnej grupy D.
Środkowa: Irina Fetisowa (Dynamo Moskwa)
Wybór najlepszych środkowych był z różnych względów problematyczny, ale ostatecznie postawiliśmy na rosyjską szkołę bloku. Jej pierwszą przedstawicielką jest reprezentantka Rosji Irina Fetisowa, która zdobyła w Lidze Mistrzyń dla moskiewskiego Dynama 61 punktów, w tym aż 20 blokiem i atakowała ze skutecznością aż 58 procent. Jej popisem było rozgrywane w Stambule spotkanie z Fenerbahce (wygrane przez Dynamo 3:2), w którym Rosjanka blokowała słynące z piekielnie skutecznego ataku rywalki aż 8 razy.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica określił cel na sezon 2019. "Zawsze byłem kiepski w obietnicach"
Środkowa: Irina Korolewa (Dynamo Kazań)
Drugą Rosjanką w naszym zestawieniu jest zawodniczka Dynama Kazań, które mimo drugiego miejsca w grupie B nie znalazło się w gronie ćwierćfinalistów LM. Środkowa Dynama, znana także pod panieńskim nazwiskiem Zariażko, była jedną z najrówniej grających siatkarek w kadrze Riszata Giljazutdinowa, a wyjątkowo udana w jej wykonaniu była pierwsza runda spotkań grupowych, kiedy Korolewa notowała wyłącznie dwucyfrowe zdobycze punktowe. Rosjanka blokowała 14-krotnie, ogółem punktowała 55 razy, do tego ani razu nie pomyliła się w ataku (56 proc. skuteczności).
Przyjmująca: Samantha Bricio Ramos (Fenerbahce SK Stambuł)
Meksykanka po przeprowadzce z Conegliano do Stambułu obudziła w sobie pełnię siatkarskiego potencjału i sieje spustoszenie nie tylko w tureckiej ekstraklasie. Bricio w niczym nie ustępuje najlepszym skrzydłowym LM w jakości przyjęcia, a jej możliwości w ofensywie oraz zagrywce są wręcz nieograniczone, o czym boleśnie przekonał się Chemik Police. Siatkarka "Żółtych Aniołów" to najlepiej punktująca (111 pkt) przyjmująca tej edycji Ligi Mistrzów i liderka klasyfikacji asów serwisowych (15). Jeśli Bricio nie obniży lotów, Fenerbahce może śmiało celować w tytuł najlepszego klubu Europy.
Przyjmująca: Kelsey Robinson (VakifBank Stambuł)
Oczywistym wyborem do tego zestawienia byłaby któraś siatkarka z dwójki Kim Yeon-Koung - Zhu Ting. Chyba wszyscy by to zrozumieli, ale tym razem postawiliśmy na postać, bez której słynny VakifBank Stambuł nie byłby tak skuteczny i tak często zwycięski. Kelsey Robinson zdobyła w pięciu meczach grupowych 64 punkty (42 proc. skuteczności) i dołożyła do tego aż 10 bloków, co udowadnia, że Amerykance absolutnie nie przeszkadzają przenosiny z pozycji libero w kadrze USA na przyjęcie w klubie. To zdecydowanie najrówniej grająca siatkarka w pełnej największych gwiazd kadrze Giovanniego Guidettiego.
Libero: Monica De Gennaro (Imoco Conegliano)
Włoska siatkarka to nie tylko specjalistka od przyjęcia (40 proc. perfekcyjnego odbioru i 36 proc. skuteczności w tym elemencie), ale przede wszystkim mistrzyni wystawy w kontrataku i utrzymywania piłki w grze. Chyba żadna libero w Europie nie potrafi dogrywać prawie beznadziejnych piłek do środkowych i skrzydłowych tak dokładnie i szybko jak właśnie de Gennaro. Wicemistrzyni świata z 2018 roku doprowadzała do rozpaczy swoimi interwencjami choćby ŁKS Commercecon Łódź, bezskutecznie walczący z obroną Imoco.
Ławka rezerwowych:
Lauren Carlini (Igor Gorgonzola Novara), Melissa Vargas Abreu (Fenerbahce), Mallory McCage (Allianz MTV Stuttgart), Christina Bauer (RC Cannes), Yeon-Koung Kim (Eczacibasi Vitra Stambuł), Ting Zhu (VakifBank), Simge Sebnem Akoz (Eczacibasi)