W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Fabian Drzyzga - 2,5 Grzegorz Łomacz - bez oceny
Na początku wydawało się, że wszystko chodziło całkiem dobrze. Później jednak rzuciły nam się w oczy wystawy na lewe skrzydło, które - co widać po skuteczności zawodników na nim grających - nie działało tak, jak wszyscy byśmy tego chcieli. Środek też działał tylko raz na jakiś czas. To trochę za mało na wielką Brazylię.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Atakujący:
Bartosz Kurek - 4,5 Łukasz Kaczmarek - bez oceny
Pierwsze wrażenie? Znakomite. W pierwszym secie skończył wszystkie z siedmiu ataków. Później jednak z każdym setem było już coraz trudniej, a procent skuteczności spadał. Musimy jednak oddać, że był najjaśniejszym punktem naszej reprezentacji w niedzielnym finale.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: seksowna Lindsey Vonn z nowym wyzwaniem. "Pierwszy raz bez liny"
Środkowi:
Piotr Nowakowski - 2,5 Mateusz Bieniek - 4
Oczywiście nie jest winą Piotra Nowakowskiego, że w całym meczu dostał zaledwie trzy piłki do ataku, ale i w bloku tego dnia jakoś nie szło. U Mateusza Bieńka plusik za zagrywkę i za postawę w ofensywie, choć pewnie sam się zgodzi, że stać go na więcej.
Zobacz też: Niecodzienna sytuacja w finale Ligi Narodów! Kurek musiał grać w innej koszulce Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Przyjmujący:
Wilfredo Leon - 2,5 Michał Kubiak - 4 Kamil Semeniuk - bez oceny Aleksander Śliwka - bez oceny
Jak słusznie zauważył jeden z naszych redakcyjnych kolegów, "ostatni raz tak niską skuteczność w ataku Wilfredo Leon miał chyba w latach 70.". No cóż, Brazylijczycy upodobali go sobie jako cel zagrywki i to niestety była dobra decyzja. Michał Kubiak za to dwoił się i troił w ataku, ale to było trochę za mało.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Libero:
Paweł Zatorski - 3
Komunikacja na linii przyjmujący-libero też nieco zawodziła. Inna sprawa, że zagrywki rywali były bardzo mocne i precyzyjne. Jednak tym razem naszego libero liczby raczej nie bronią. Nie był to występ zły, ale dobry też nie. Po prostu pozostawiliśmy wyjściową trójkę.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie