Relacja na żywo
Kiepskie otwarcie zanotowali Polacy, Canarinhos wygrali 3:1, w czwartym secie pogrom: 25:15.
Pierwszego setbola Canarinhos obronili, ale przy drugim pomylił się w zagrywce Lucas i to Polacy wygrali 25:22!
Lucas Saatkamp i krótka przesunięta w jego wykonaniu spowodowały, że Canarinhos objęli prowadzenie w meczu 2:0.
Marcin Możdżonek nie trafił w ostatniej akcji w boisko, przez co to Canarinhos objęli prowadzenie w meczu 1:0.
Totalny chaos w wykonaniu Polaków, piłka meczowa dla Brazylii.
Leandro Vissotto zablokowany! Niestety, po chwili Możdżonek zepsuł zagrywkę i Canarinhos brakuje tylko czterech punktów do zamknięcia meczu.
Krótka w wykonaniu Fabiana Drzyzgi i Marcina Możdżonka przyniosła 12. punkt biało-czerwonym.
Sytuacja na boisku coraz bardziej dramatyczna: osiem punktów przewagi Brazylijczyków.
Na boisku ponownie pojawił się Dawid Konarski w miejsce Zbigniewa Bartmana, a Fabian Drzyzga zmienił Łukasza Żygadłę, 9:17.
Lucas zablokował Zbigniewa Bartmana i Kanarkowi prowadzą 16:9 na drugiej przerwie technicznej.
Cisza zalega na w hali Torwar po udanych akcjach Brazylijczyków, których jest coraz więcej, 9:14.
Wideoweryfikacja przyznała punkt Polakom, ale z prezentu nie skorzystał Bartosz Kurek posyłając zagrywkę w aut, 8:13.
Coraz pewniej i spokojniej poczynają sobie Brazylijczycy, a biało-czerwoni popełniają niewymuszone błędy, 6:11.
Po błędach Polaków Canarinhos prowadzą 8:4 na pierwszej przerwie technicznej.
Uwagi szkoleniowca częściowo pomogły: Polacy odrobili 2 oczka straty, ale zagrywkę zepsuł Andrzej Wrona. Na nasze szczęście to samo zrobili rywale, 4:5.
Podobnie jak w trzecim secie, początek nie najlepszy, 1:4. Interweniuje Andrea Anastasi.
Wallace zablokowany przez Marcina Możdżonka i piłka setowa dla reprezentacji Polski!
O czas poprosił Bernardo Rezende a z trybun niesie się chóralne: Polska, biało-czerwoni!
Potrójny blok biało-czerwonych (Żygadło, Możdżonek, Kubiak) i dwa punkty przewagi w końcówce trzeciego seta, 23:21!
Brazylijczycy wyrównali, a w kolejnej akcji Michał Kubiak sprytnie wypchnął piłkę i zdobył punkt.
A Lucarelli spokojnie wepchnął piłkę na niepilnowany fragment boiska, 20:20. Tymczasem Bernardo Rezende dokonał podwójnej zmiany i wpuścił na plac gry Wallace'a i Williama.
Po raz drugi na boisku Andrzej Wrona w miejsce Nowakowskiego. A Brazylijczycy po ataku Leandro Vissotto objęli prowadzenie 19:18.
Błąd Piotra Nowakowskiego spowodował, że z przewagi czteropunktowej zrobił się remis, 18:18.
Po prostym błędzie Polaków szybka rehabilitacja, 17:14.
Pomylił się w ataku Leandro Vissotto i Polacy prowadzą 16:12 - to najwyższe prowadzenie biało-czerwonych w spotkaniu!
Udana kontra Polaków, skutecznie z prawej strony Zbigniew Bartman i już 13:10 dla nas!
W polu zagrywki ponownie Bartosz Kurek, jednak tym razem serwis nie był tak skuteczny, 10:10.
Leandro Vissotto zablokowany! Prowadzenie Polaków 10:9 i czas dla Bernardo Rezendego.
Kolejne punkty uciekają biało-czerwonym, 7:9.
Po raz kolejny na przerwie technicznej prowadzą Canarinhos, 8:6.
Dante pomylił się w polu serwisowym, następnie Lucarelli nie trafił w blok i już tylko punkt przewagi Brazylii, 5:6.
Po wznowieniu gry obraz gry Polaków nie ulega na razie poprawie, 0:3 w trzecim secie i szybka reakcja Andrei Anastasiego.
Przed siatkarzami 10-minutowa przerwa.
I po raz kolejny z prawego skrzydła huknął Leandro Vissotto a Brazylijczycy mają piłkę setową, 19:24.
Łukasz Żygadło chciał przechytrzyć Dantego, ale doświadczony zawodnik nie dał się pokonać. Polacy przegrywają 17:22 a o czas poprosił szkoleniowiec Anastasi.
Brazylijczycy nie mają specjalnych problemów z przyjmowaniem naszych nawet najmocniejszych zagrywek, z kolei Leandro Vissotto nie ma problemów z umieszczaniem piłek w boisku po stronie Polaków.
Po błędach biało-czerwonych rywale odskoczyli na 4 punkty, 16:20.
Pomylił się w ataku Dante Amaral, a asa serwisowego posłał Zbigniew Bartman i już tylko punkt straty do podopiecznych Rezendego, 16:17!
Na drugiej przerwie technicznej Brazylijczycy prowadzą 16:13.
Bruno Rezende wyczyścił siatkę swoim kolegom z drużyny i Kanarki mają już 3 punkty przewagi, 12:15.
Bardzo długa wymiana piłek zakończyła się punktem biało-czerwonych po ataku Zbigniewa Bartmana.
Polacy walczą o to, żeby rywale nie odjechali im za daleko. W ataku dobrze spisał się Bartosz Kurek.
Lucarelli szczęśliwie w aut zagrywką, 8:11.
Znowu nie najlepszy moment gry biało-czerwonych. Do akcji wkracza Andrea Anastasi, 7:10.
Na nasze szczęście Vissotto nie jest nieomylny - w polu zagrywki dość często popełnia błędy, 6:7.
Kolejny dobry atak w wykonaniu Lucarellego - siatkarz sprawia wrażenie, że zapomniał o "czapach" z pierwszej partii.
Drugą partię od asa serwisowego rozpoczął Ricardo Lucarelli.
Po wielu nieudanych próbach Ricardo Lucarelli przełamał się i pokonał polski blok. Dla nas nie jest to najszczęśliwszy moment, 21:23.
Cały czas toczy się walka punkt za punkt, 21:21.
Dawid Konarski w miejsce Michał Kubiaka i mamy debiut w biało-czerwonych barwach podczas Ligi Światowej!
W polu zagrywki biało-czerwonych pojawił się natomiast Michał Ruciak. Zmiana zadaniowa nie przyniosła rezultatu i mamy remis, 20:20.
Podwójna zmiana w zespole Brazylii: William i Wallace na placu gry.
Po wznowieniu gry Canarinhos odrabiają straty, 16:15.
Bruno odważnie na prawe skrzydło do Leandro Vissotto, ale w kolejnej akcji rewanż biało-czerwonych po ataku Michała Kubiaka, 15:13.
Fatalnie w polu zagrywki spisują się Brazylijczycy, 12:10.
Lucarelli w szoku po tym, jak nadział się na potrójny blok Polaków.
Pierwsze prowadzenie Polaków po tym, jak Bruno Rezende wpadł w siatkę, 10:9.
Tym razem time-out na prośbę Rezendego.
Remis 9:9 po bloku biało-czerwonych na Lucarellim!
Polacy odrabiają straty, ale z sędziowską decyzją nie zgodził się Bernardo Rezende i poprosił o challenge. Sędzia zmienił decyzję, ale z piłki nie skorzystał Vissotto zagrywając w taśmę.
Canarinhos dość pewnie czują się na Torwarze i to oni prowadzą na pierwszej przerwie technicznej trzema punktami.
I blok biało-czerwonych na Lucarellim! 5:7
Po atakach Leandro Vissotto i przesuniętej krótkiej Brazylijczycy wysunęli się na prowadzenie 4:2.
Zaczęli! W pierwszych akcjach punkty zdobywają Brazylijczycy: oni atakują i oni zapewniają oczka biało-czerwonym po autowych zagrywkach, 2:2.
Wyjściowe szóstki
Brazylia: Bruno, Eder, Visotto, Lucarelli, Lucas, Dante, Mario (libero)
Polska: Nowakowski, Kurek, Bartman, Żygadło, Kubiak, Możdżonek Zatorski (libero)
Mazurek Dąbrowskiego odśpiewany a capella przez kilka tysięcy widzów na Torwarze zrobił duże wrażenie!
Skończyła się rozgrzewka, czas na hymny Brazylii i Polski.
Trwa rozgrzewka obu drużyn, a trybuny na Torwarze niespiesznie się zapełniają.
Bilans spotkań pomiędzy reprezentacjami Polski i Brazylii nie jest korzystny dla biało-czerwonych: na 33 oficjalne mecze aż w 25 triumfowali Canarinhos.