Mała awanturka już po zakończeniu meczu.
I to już zakończenie meczu. Ostatni punkt jest efektem autowego ataku Urosa Kovacevicia.
Piłki meczowe!
Dwa ataki z rzędu Łukasza Kaczmarka.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie daje się ponieść emocjom, a Aleksander Śliwka zdecydowanie przyspieszył w porównaniu z początkiem meczu. Jeszcze pięciu punktów brakuje gospodarzom do odniesienia zwycięstwa.
Trzy punkty z rzędu Aluronu CMC Warty Zawiercie, a dwa zdobyte blokiem. Najpierw Miłosz Zniszczoł, a po chwili Marcin Waliński przedłużyli nadzieje przyjezdnych na zapunktowanie w Kędzierzynie-Koźlu.
Być może ostatnia przerwa na żądanie trenera Michała Winiarskiego. Przekonuje on swoich podopiecznych, że wciąż możliwe jest seryjne punktowanie.
Konsekwentnie gospodarze, a potężne uderzenie Aleksandra Śliwki, po bloku Urosa Kovacevicia, pozwoliło ponownie zbliżyć się do odniesienia zwycięstwa.
Pięknie blokiem Aleksander Śliwka, nie po raz pierwszy tego wieczoru!
Potrzeba impulsu gościom. Aluron CMC Warta Zawiercie w opałach. Z kolei Adrian Staszewski budzi postrach swoimi serwisami. As i po nim zrobiło się 15:11.
Nie poddadzą się zawiercianie.
Błędy, pomyłki zawiercian. Tym razem Marcin Waliński nie potrafił zmieścić piłki w polu kędzierzynian swoim atakiem. Przed momentem było ponadto napomnienie żółtym kartonikiem dla Aleksandra Śliwki, który przeszkadzał obu zespołom w kontynuowaniu meczu.
I cztery punkty zaliczki kędzierzynian. Po efektownym bloku Łukasza Kaczmarka jest przerwa na żądanie coraz mocniej poddenerwowanego Michała Winiarskiego.
Możliwość zamknięcia meczu w czwartym secie jest przed kędzierzynianami. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo rozpoczęli energicznie partię i są o dwa kroczki przed zawiercianami.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wróciła w trzecim secie z jeszcze dalszej podróży niż w drugim secie. Tym razem rozstrzygnęła rywalizację w walce na przewagi po odrobieniu siedmiu punktów straty do zawiercian. Podopieczni Tuomasa Sammelvuo na prowadzeniu 2:1 w hicie.
Blok Aleksandra Śliwki na zakończenie seta!
I gra na przewagi.
Pierwsza piłka setowa.
Remis! Marnuje ważne piłki Uros Kovacević. Tym razem atak poza pomarańczowe pole, a wideo weryfikacja pokazała, że nie było tam kontaktu z blokiem.
Punkt kontaktowy zdobyty asem serwisowym Davida Smitha. Druga w secie przerwa na żądanie trenera Michała Winiarskiego.
Przerwa na żądanie Tuomasa Sammelvuo po asie serwisowym Dawida Konarskiego.
Zapowiada się interesująca końcówka trzeciego seta. Gospodarze zlikwidowali prawie całą - siedmiopunktową - przewagę Aluronu CMC Warty Zawiercie. Przeszkadzają przestoje gościom.
Ponownie pretensje zawiercian do sędziego, a to nie zapowiada niczego dobrego. Na nieszczęście dla nich kędzierzynianie są spokojniejsi i odpowiedzieli atakiem blok-aut Aleksandra Śliwki.
Jeszcze goni mistrz Polski i kiedy przewaga zawiercian stopniała do trzech punktów, jest przerwa na żądanie trenera Michała Winiarskiego.
Była krótka przerwa spowodowana urazem Bartosza Kwolka. Z kolei szkoleniowiec kędzierzynian wprowadził w pole serwisowe Bartłomieja Klutha, ale temu nie udało się nawet dobrze wprowadzić piłki do gry.
Zmienia się oblicze hitu kolejki. W trzecim secie wyraźna dominacja Aluron CMC Warty Zawiercie, która zdecydowanie lepiej przyjmuje i uspokoiła się po nerwowym fragmencie poprzedniej partii.
Szybko poprawili się goście po banalnym błędzie w przyjęciu. Kolejne akcje już skuteczne i Aluron CMC Warta Zawiercie ma dwa razy więcej punktów w trzecim secie.
Sporo błędów kędzierzynian w trzecim secie, przed momentem w aut zaatakował Łukasz Kaczmarek.
W drużynie Tuomasa Sammelvuo nie ma zdecydowanego lidera w punktowaniu. Łukasz Kaczmarek z ośmioma "oczkami", a po sześć Adrian Staszewski, Aleksander Śliwka, David Smith oraz Dmytro Paszycki.
Koszmarna seria w drugim secie pozbawiła Aluron CMC Wartę Zawiercie szansy na objęcie zdecydowanego prowadzenia. Rozdrażnieni podopieczni Michała Winiarskiego przed przeciwnikami na początku trzeciej partii. Z kolei Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozdaje prezenty.
Wydaje się, że historia drugiego seta zamknęła się w jednej kontrowersyjnej piłce. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odwróciła wynik 12:15 na 21:15, a poddenerwowani decyzją sędziego zawiercianie nie potrafili zmienić ustawienia. Kiedy wreszcie to zrobili, było za późno na pościg. W hicie PlusLigi jest remis 1:1 po ponad godzinie walki.
David Smith zaatakował na zakończenie drugiego seta.
Piłki setowe po ataku Adriana Staszewskiego.
Marcin Waliński zastąpił Urosa Kovacevicia, który ma zdecydowanie za dużo do powiedzenia. Nie znajduje przy tym czasu na zaatakowanie w boisko zamiast w aut albo w dłonie Aleksandra Śliwki.
Już siedem punktów z rzędu gospodarzy i jest przerwa na żądanie szkoleniowca zawiercian.
Cyrk. Aluron CMC Warta Zawiercie pozwoliła ponownie odwrócić wynik, jeden punkt oddała czerwoną kartką Bartosza Kwolka i teraz Michał Winiarski próbuje uspokoić podopiecznych na przerwie.
Na razie najlepszym punktującym meczu jest Uros Kovacević, do czego można było już przyzwyczaić się we wcześniejszych kolejkach. Akurat przed momentem dał się jednak zablokować kędzierzynianom. W konsekwencji wideo weryfikacja, awantura i czerwona kartka dla Bartosza Kwolka.
Trzypunktowe prowadzenie Aluronu CMC Warty Zawiercie. Dawid Konarski pokazał zdecydowanie w kontrataku i wybił piłkę po dłoniach kędzierzynian poza boisko. Po tej akcji dwa asy serwisowe Miguela Tavaresa i przerwa na żądanie Tuomasa Sammelvuo.
Huśtawka, brakuje konsekwencji obu zespołom. Po autowym ataku Bartosza Kwolka, na prowadzeniu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Zmienia się często prowadzenie w drugim secie, w kontrataku popisał się energicznym zbiciem Uros Kovacević.
Aleksander Śliwka dostaje kluczowe piłki w ostatnich minutach. Reprezentant Polski ma za zadanie poprawić grę kędzierzynian. Na razie Marcin Janusz nie potrafił znaleźć lidera po swojej stronie siatki.
Zrewanżował się Aleksander Śliwka i ponownie odwrócenie wyniku.
Żwawo doprowadzili do remisu siatkarze w ciemnozielonych strojach z żółtymi elementami. Ostatnia akcja dała im już prowadzenie - poczekali ze szczelnym blokiem na Aleksandrze Śliwce.
W drugim secie drużyna z województwa opolskiego gra o doprowadzenie do remisu. Łukasz Kaczmarek dał jej dwupunktowe prowadzenie. W poprzedniej partii atakujący reprezentacji Polski grał na stosunkowo niskiej 42 procentowej skuteczności w ataku.
Gospodarze pokonani w pierwszym secie.
W pierwszym secie stopniowo powiększała się przewaga zawiercian. Goście lepiej przyjmowali, mieli większą moc uderzeniową w postaci ataków Bartosza Kwolka czy Urosa Kovacevicia. Ostatecznie 25:20 dla Aluronu CMC Warty i kędzierzynianie będą próbowali gonić w drugiej rundzie.
I pierwsza partia hitu zakończona atakiem Urosa Kovacevicia!
Piłki setowe po zagraniu Miguela Tavaresa!
Tuomas Sammelvuo odrobinę poddenerwowany przebiegiem pierwszego seta. Było to widać, kiedy prosił o wideo weryfikację. Po asie serwisowym Bartosza Kwolka jest druga przerwa na żądanie szkoleniowca kędzierzynian.
Norbert Huber powitany brawami w hali. Powrót długo kontuzjowanego siatkarza do ligowej rywalizacji. Na dodatek środkowy odpowiedział na owację asem serwisowym.
Przez moment przewaga zawiercian stopniała do trzech punktów, co zapowiadało jeszcze pasjonujące zakończenie seta. Aluron CMC Warta jednak ponownie odjechała i niewiele brakuje jej do zamknięcia partii. W ostatnich minutach atakował Bartosz Kwolek, a asa serwisowego dorzucił Dawid Konarski.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie może liczyć na chorego, podstawowego libero Erika Shojiego. W "szóstce" wyszedł Korneliusz Banach, ale trener Tuomas Sammelvuo poderwał już do gry rezerwowego, awaryjnego libero Wojciecha Żalińskiego.
Rośnie prowadzenie zawiercian, mylą się pod presją gospodarze. Aleksander Śliwka przestrzelił swoim atakiem, a po chwili był potrójny blok. Przy stanie 8:12 pierwsza przerwa na żądanie szkoleniowca Tuomasa Sammelvuo.
Bardzo ciekawe zagranie z drugiej piłki Miguela Tavaresa. Rozgrywający zawiercian zdecydował się na zaatakowanie. Nie popisali się w tych okolicznościach środkowi Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy ślamazarnie zbierali się do blokowania.
Dwupunktowe prowadzenie Aluronu CMC Warty Zawiercie. W kontrataku przyjezdnych pokazał się ich lider Uros Kovacević. Po chwili Adrian Staszewski nie przebił się przez czujnego w bloku Dawida Konarskiego.
Wyrównany początek meczu, a rozgrywający sprawdzają formę dnia wszystkich mogących atakować kompanów z szóstki. Pokazali się już w ofensywie między innymi Łukasz Kaczmarek, Uros Kovacević oraz David Smith.
Urozmaicony początek meczu w Kędzierzynie-Koźlu. Siatkarze zdążyli już zapunktować wszystkimi wiodącymi elementami - atakiem, blokiem, serwisem.
Szóstki:
ZAKSA: Janusz, Śliwka, Staszewski, Smith, Paszycki, Kaczmarek, Banach (libero)
Warta: Tavares, Kwolek, Kovacević, Zniszczoł, Rejno, Konarski, Danani (libero)
Więcej o piątkowym graniu w siatkarskich halach.
Sędziowie: Maciej Twardowski, Bartłomiej Adamczyk
W przedostatnim dniu roku Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle stanie przed ostatnim wyzwaniem. Mistrz Polski powalczy o punkty w PlusLidze z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Przyjezdni radzili sobie dobrze w poprzednich meczach i zamierzają wysoko zawiesić poprzeczkę kędzierzynianom.