W sobotnim starciu z Espadonem Szczecin bielską ekipą poprowadzi już nowy szkoleniowiec. Rastislav Chudik w dwóch poprzednich meczach przyglądał się grze swoich nowych podopiecznych, nastomiast od poniedziałku już oficjalnie prowadzi treningi swojego nowego zespołu. Zagadką jest jednak, jak pod wodzą Słowaka bielszczanie zaprezentują się przed własną publicznością.
Spotkanie jest niezwykle ważne w kontekście układu w tabeli. BBTS Bielsko-Biała zajmuje obecnie ostatnie, a szczecinianie przedostatnie miejsce w PlusLidze. Chyba po raz pierwszy w tym sezonie to właśnie zespół Milan Simojlovicia wystąpi w roli faworyta. Beniaminek ma na swoim koncie trzy zwycięstwa, w tym to ostatnie z AZS-em Częstochowa.