Autowa zagrywka Błońskiego! AZS wygrywa, choć to nie było oczywiste po dwóch setach.MVP: Michał Filip (Onico AZS PW)
Cudem przyjął Kapelus, atak Van Wallego miał mniej wspólnego ze szczęściem.
Filip ogrywa blok Krulickiego.
Błędy serwisowe rywala trzymają GKS przy życiu w tym meczu.
Dobrze zagrał Pietraszko, ale drugi raz z rzędu Samica zrobił swoje.
Michał Filip miał po skosie cały korytarz dla siebie i z tego skorzystał.
Włączył się do gry Wrona i widać tego skutki!
Tym razem aut. Na chwilę na podwyższenie bloku pojawił się Karol Butryn.
I jeszcze raz, tym razem z pomocą taśmy!
Cenny punkt zagrywką Kwolka.
Prosta okazała się dobry wyborem Kwolka.
Van Walle i GKS znów na minimalnym prowadzeniu.
Filip nie utrzymał na palcach piłki po akcji Krulickiego.
Kapelus puścił dość nieudanego floata.
Jan Firlej zaskoczył, wybierając Świrydowicza nabiegającegoo tuż za swoimi plecami. I to był dobry wybór.
Najpierw Świrydowicz, teraz Van Walle w popisowym blok-aucie.
To będzie metaforycznie walka na pięści. Kapelus przyłożył tak, że rywal nie skontrował.
Mistrz świata znów bezbłędny.
Odpowiedzią na punkt Wrony była akcja na czystej siatce do Kapelusa.
Piąty set nie oznacza wolniejszego tempa. Szybko i pewnie atakował Krulicki.
Gdyby nie obrona upadającego na parkiet Firleja, Filip nie miałby okazji do kontry dającej Onico AZS PW tie-breaka.
Pokazał swoje w ataku Michał Błoński.
Intuicyjnie bronił Samica, fachowo obił blok mistrz świata juniorów.
Zbliża się piąty set? Na pewno chce tego Kwolek.
Czy Kapelus trafił w pole? Wideoweryfikacja temu zaprzeczyła.
Pomyślna dla gości przepychanka na siatce, siłą popisał się Bartosz Kwolek.
Pokazał się po dłuższej nieobecności w ataku Kalembka.
Nie trafił w parkiet Van Walle.
Rywale nie mieli szans na reakcję przy uderzeniu Krulickiego.
Kapelus wykorzystał małą dziurę w bloku AZS-u i wszystko jest możliwe!
Chwilę chwały miał Butryn, ale Firlej zatrzymaniem Krulickiego przebił wyczyn siatkarza GieKSy.
As Kwolka! I przerwa dla tracących grunt pod nogami katowiczan.
Kwolek po tym ataku zaczął narzekać na problemy z barkiem, ale teraz wszystko jest w porządku.
Po serwisie Filipa, zbyt mocnym dla katowiczan, Świrydowiczowi pozostało tylko przyłożyć rękę.
Siatki dotykają katowiczanie.
Firlej przeprasza kolegów za nieporozumienie w obronie.
Szalenie precyzyjny Filip na prawym skrzydle.
Van Walle wiedział, co robić z piłką na pełnym zasięgu.
Tym razem minimalnie pomylił się Samica.
Ależ "sieknął" Kwolek z drugiej linii! Czas dla GKS-u, rywalowi wróciło tętno.
Van Walle skorzystał z bloku rywala do wyprowadzenia kolejnej akcji, którą już skończył Kapelus.
Falaschi mógł tylko chronić twarz przed ciosem piłką od Filipa.
8:6, przewaga katowiczan w technicznych akcjach za blok.
Zaserwował w siatkę Kalembka.
Złoty kadet i junior efektowne kończy kontrę.
Poprawka nieudana, Firlej jedną ręką zagrywał do Halaby i szybko za tego drugiego wchodzi Kwolek.
Remis, Halaba uderzył przed siebie i to go zgubiło.
Kapelus zatrzymany przez Świrydowicza i Filipa.
Czujny Kalembka nie miał litości dla bloku naprzeciwko siebie.
Wróciła radość w szeregi Akademików ze stolicy, co widać po Wronie i Filipie w tej akcji.
Wrócił Samica, który zdobył pierwszy punkt w tym secie.
Krulicki zakończył! Czyżby GKS nie bał się już mocarnych ataków Filipa?
Znów daleki przerzut do Van Wallego i katowiczanie mają sporo piłek setowych.
Zrezygnowany Filip opuścił ręce, rezerwowy Kacper Stelmach znalazł na niego sposób.
Siatkarki "haczyk" z Kalembką kończy się punktem GKS-u.
Challenge za challengem, teraz sprawdzamy akcję Kapelusa. Okazuje się, że nie otarł piłki o palce blokujących.
Daleko w aut bije Michał Filip.
Goście walczą, ale gra blokiem nie jest teraz ich atutem.
Popis bloku GieKSy i sprytu jej atakującego, który kiwnął w niepilnowaną piątą strefę.
Łąpszyński swoim serwisem przyprawił swojego trenera o marsowe oblicze.
Brutalna akcja wobec gości! Krulicki wykorzystał trzy metry wolnego miejsca na siatce.
Gruszczyński skapitulowałe wobec blok-autu Błońskiego.
Mariański był o krok, ale nie podbił akcji Łapszyńskiego.
Krulicki bohaterem tej akcji! Zatrzymał Filipa tak bezlitośnie, że musial reagować czasem trener Bednaruk.
Skuteczna interwencja Falaschiego przy drugiej piłce pomogła, Van Walle zrobił, co do niego należało.
Van Walle psuje serwis, szansa dla Inżynierów na odrobienie strat wciąż istnieje.
Blok GKS-u był teraz mniej szczelny niż zwykle.
Szybkie rozegranie na prawe skrzydło do Belga i GKS przerywa serię warszawian.
GKS potrzebuje 30 sekund przerwy, stracił 3 oczka z rzędu.
Kapelus zaklął pod nosem po nieudanej próbie bloku.
- Dzień jak co dzień - pomyślał zapewni Filip, kończąc w pierwszej akcji na lotnym bloku.
A jednak! Kamery challengu udowadniają, że Falaschi uderzył serwisem w linię.
Pewnie i pod górkę uderzył Łapszyński.
Van Walle pozostaje nieuchwytny dla rywali.
Filip smutno patrzy w parkiet, jego pojedynczy blok tylko rozbawił Serhija Kapelusa.
Łapszyński za Samicę, w międzyczasie fałszywe dogranie do Wrony wykorzystuje Kwolek.
Samica był nieco zdziwiony faktem, że blok Falaschiego skierował piłkę w linię.
Póki co piłka częściej trafia w siatkę niż w parkiet.
Van Walle uprzedził zamiary Filipa i przepchnął piłkę na drugą stronę.
... poza jedną - na libero u gości zagra Maciej Olenderek.
Bez zmian w składach przed startem partii numer trzy.
Atak Kapelusa była autowy, ale wcześniej Inżynierowie po raz kolejny dotknęli siatki. Suma błędów przełożyła się na wyrównanie stanu meczu.
Piłka setowa po sprawnym uderzeniu Belga.
Firlej nie bawił się po jakimś czasie w ornamenty, wybrał pewnego Filipa.
I szybka zmiana powrotna po nieudanym serwisie tego siatkarza.
Zapobiegawczy czas Piotra Gruszki przed wejściem na zagrywkę Pawła Mikołajczaka.
Van Walle przybliża GKS do końca seta.
Kapelus przedarł się przez blok i nieco naruszył Michała Filipa pod siatką. Ale bez konsekwencji.
Fatalne przyjęcie Grusczyńskiego było praprzyczyną niepowodzenia akcji AZS-u. Szybko zmienił go Olenderek.
Halaba zmienił Kwolka. Teraz katowiczanie zmarnowali serwis.
GKS wyraźnie rośnie w siłę, lewe skrzydło Inżynierów zupełnie zablokowane.
Firlej nie wygrał na siatce z agresywniejszym Błońskim.
Nawet Michał Filip nie mógł nic zdziałać w starciu z trzema siatkarzami GieKSy naprzeciw siebie. Po bloku Falaschiego o czas prosi Jakub Bednaruk.
Warszawianie muszą wyregulować celowniki w polu zagrywki.
Kapelus atakował trochę w stylu Michała Filipa i podobnie się cieszył po udanej akcji.
Moc Kwolka ulokowała piłkę... w siatce.
Znaczna pomyłka Andrzeja Wrony w akcji po skosie.
Van Walle nie wystraszył gości, przed chwilą Wrona szybkim blokiem odrobił część strat.
Kowalczyk z Firlejem oszukali teraz całą siódemkę katowiczan na parkiecie.
Szanse Błońskiego w tej akcji były marne, ale przyjezdni dotknęli siatki.
Falaschi wyczyścił siatkę Kapelusowi, Ukrainiec powinien podziękować za to Włochowi.
Najpierw błąd Samici w ataku, potem autowy serwis Filipa.
Gert Van Walle nie miał większych problemów z blokiem Samici.
Uaktywniła się sportowa agresja u Kapelusa.
12 punktów Michała Filipa w jednym secie - pozazdrościć ręki!
28:30. Zemściły się niewykorzystane okazje GieKSy. Bohaterem trzech ostatnich akcji - Bartosz Kwolek!
28:29. Znów raduje kibiców z Warszawy Bartosz Kwolek.
28:28. Filipa od klęski ratuje Kwolek.
Challenge wzięty przez trenera gości nie zdał się na wiele.
27:27. Co zmarnował Krulicki, nadrobił Kalembka.
26:26, Van Walle robi swoje w trudnej sytuacji.
25:26, Kapelus dołączył do klubu zatrzymanych przez Michał Filipa.
Butryn schodzi z parkietu po nieudanym serwisie, nie był to jego popis.
24:24, opłaciła się efektowna obrona Kapelusa. Butryn szczęśliwie obił blok rywala.
23:24, Błoński nadział się na szalejącego na siatce Filipa. Czas dla gospodarzy.
23:23, Kwolek mimo niewygodnej pozycji w ataku wykonuje poprawny blok-aut.
Sobański zmienia Błońskiego.
22:22, Filip gwarantuje emocje na sam koniec seta.
22:21, Samica poznał siłę bloki GieKSy.
Remis po 21. Błońki źle wycelował w próbie obiegnięcia środkowego i ataku z drugiej linii.
As belgijskiego atakującego GKS-u!
19:19, bardzo długa akcja zakończona przerzutem na prawe skrzydło do Filipa i pewnym punktem.
Kalembka (w nowej, krótszej fryzurze) blokuje na środku siatki, 19:17
17:17, as serwisowy Filipa! Czas bierze trener katowiczan.
17:16, szalenie wysoka piłka do Michał Filipa, a ten obija potrójny blok. AZS PW wraca do akcji.
17:14, wyskok Błońskiego z miejsca i kolejny punkt.
Widowiskowe zagranie do wybiegającego z szóstej strefy Kapelusa, 16:13
Krulicki z przechodzącej piłki!
14:13, Kwolek nie zmieścił swojej zagrywki w polu.
13:12. Wrócił Michał Filip, atakujące pewnie i swobodnie.
Sprawdzamy zagrywkę Kalembki... to był jednak as serwisowy!
Firlej zagrywa w siatkę i marnuje okazję na "odskoczenie" GKS-owi., 11:11
10:10. Opłaciło się czekać na błąd, warszawianie dotykają siatki.
9:9, to na razie mecz środkowych. Blok obił Jakub Kowalczyk.
9:8. Kapelus na raty, ale kończy na lewym skrzydle.
8:8, nikt nie odpuszcza.
Błoński atakował daleko ponad blokiem i to się opłaciło, AZS nie poradził sobie w obronie.
I znów remis, Filip atakuje prosto w taśmę.
Współpraca Falaschi - Krulicki jest na poziomie Plusligi, zdecydowanie.
Michał Filip nie daje szans na obronę rywalom z Katowic.
Wrona przebija piłkę spokojnie w pole punktowe po złym przyjęciu Błońskiego.
Andrzej Wrona mistrzowsko kończy kontrę.
Kolejny punkt katowiczan, którzy zaczęli mecz od asa Serhija Kapelusa.
GKS: Krulicki, Falaschi, Błoński, Kapelus, Van Walle, Kalembka, Mariański (libero)
Zaczynamy! Onico AZS PW: Kowalczyk, Wrona, Samica, Filip, Firlej, Kwolek, Gruszczyński (libero)
Zapraszamy na Plusligowe ostatki w katowickiej hali w Szopienicach. Kto okaże się lepszy: przyjezdni z Warszawy czy podopieczni Piotra Gruszki