Sonia Mikyskova zablokowana i szał radości w toruńskim zespole. To czwarte zwycięstwo w tym sezonie Giacomini Budowlanych!
Rebecca Pavan skutecznie z piłki przechodzącej i meczbol dla miejscowych.
Torunianki dzielnie w obronie, ale nie podbiły piłki i punkt dla bielszczanek.
Tym razem błąd w zespole bielskim i o drugi czas prosi Tore Aleksandersen. To ostatni moment, by BKS wrócił jeszcze do gry w tym meczu.
Tak poznaje się wybitne siatkarki! Przed chwilą Marta Wójcik popełniła błąd, ale w kolejnej akcji nie bała się zaatakować mocno z drugiej piłki i zdobyła punkt.
Nie po raz pierwszy w tym meczu sędzia odgwizduje błąd podwójnego odbicia Marcie Wójcik. Kolejna słuszna decyzja arbitra. Wraca na boisko Paulava za Janik.
Po stronie toruńskiej Marta Janik za Marine Paulavę.
Marina Paulava miała piłkę w górze na 11:8, ale zaatakowała w taśmę.
Siatkarki Budowlanych same także potrafią jednak zablokować, co dobitnie pokazały w ostatniej akcji.
Nic nie trwa wiecznie. Bielszczanki skaczą już w ciemno podwójnym blokiem do środkowych toruńskiej drużyny i tym razem ta taktyka zaprocentowała.
Blok Giacomini i przy zmianie stron bliżej zwycięstwa w meczu jest drużyna gospodarzy.
Gra środkiem toruńskiego zespołu, zwłaszcza w drugiej części meczu, imponuje. Tym razem zapunktowała Anna Lewandowska.
Przyjezdne wyrównały, ale na środku siatki nie zawiodła miejscowych Ewelina Ryznar.
W poniedziałek długie akcje częściej padają łupem BKS-u. Tym razem pod względem kondycyjnym wymiany nie wytrzymała Patrycja Polak, która zaatakowała w aut.
5 SETCzwarty punkt z rzędu torunianek, tym razem po skutecznej siatkarskiej zdrapce. Jak wiadomo, takie grzeszki siatkarskie najczęściej kończą się punktem dla drużyny atakującej. Czas dla Tore Aleksandersena.
Patrycja Polak zaatakowała pod górę, ale piłka przelobowała broniące bielszczanki.
Tym razem Kanadyjka już na pełnym zasięgu i również skutecznie.
Wrzucona w siatkę Rebecca Pavan poradziła sobie bardzo dobrze i przepchnęła, ale zgodnie z przepisami, piłkę na drugą stronę.
Pierwszy punkt dla bielszczanek, ale rywalki szybko odpowiadają skuteczną akcją z obiegnięcia w wykonaniu Eweliny Ryznar.
Pierwszy w tym sezonie w Toruniu tie-break! Rozpoczynają od zagrywki torunianki, a konkretnie Anna Lewandowska.
Punktowa zagrywka Aleksandry Trojan i losy meczu rosztrzygną się w tie-breaku.
Torunianki miały piłkę w górze na 22:23, ale Patrycja Polak zablokowana.
Czyżby Emilia Mucha zacięła się w najważniejszym momencie? Blok na przyjmującej BKS-u.
Marta Wójcik po raz drugi w tym meczu skutecznie kiwa z drugiej piłki.
Podwójnie odbicie u miejscowych i coraz więcej wskazuje na to, że losy meczu rozstrzygną się w tie-breaku.
Może podobać się gra Emilii Muchy. Tak grającą przyjmująca BKS-u chcemy też oglądać w reprezentacji w mistrzostwach Europy 2017! Koniec podwójnej zmiany u torunianek.
Po przerwie przyjezdne zrobiły przejście, a do tego asem serwisowym popisała się Magdalena Gryka. Podwójna zmiana o torunianek. Ewa Bimkiewicz i Gabriela Jasińska za Wójcik i Pavan.
Nie po raz pierwszy w tym meczu drużyna gości nie może zrobić przejścia gdy w polu zagrywki jest Rebecca Pavan. Interweniować musi Tore Aleksandersen, który poprosił o czas.
Bielszczanki podbiły bardzo mocny atak Pavan, ale siła uderzenia Kanadyjki była na tyle mocna, że piłka odbitą od rąk powędrowała w trybuny.
Przyjezdne znów przypominają zespół z pierwszej partii, który do bólu skuteczną grą na siatce pewnie zmierzał i wygrał seta.
Kolejna długa akcja pada łupem bielszczanek. Znów nie do zatrzymania Emilia Mucha, tym razem w ataku z drugiej linii.
W poprzedniej odsłonie Emilia Mucha nie była zbyt widoczna w ataku, ale teraz znowu gra widowiskowo, a co ważniejsze skutecznie.
Marina Paulava chciała uderzyć po prostej, ale tam czekał już szczelnie ustawiony blok BKS-u.
Sędzia odgwizduje błąd piłki niesione Emili Muchy, z czym nie chcą zgodzić się przyjezdne, a zwłaszcza ich trener Tore Aleksandersen.
Na razie Aleksandra Trojan popisuje się asem serwisowym.
Długą akcję wygrywają bielszczanki. Czy to podbuduje je na tyle, że doprowadzą do tie-breaka? Odpowiedź już niebawem.
Rozpoczęła się batalia środkowych. Szybko odpowiada Anna Lewandowska.
Bielszczanki wreszcie przypomniały sobie, że też potrafią zagrać środkiem. Piłka w tempo do Kornelii Moskwy, która pewnie zdobywa punkt.
Trzypunktową passę BKS-u przerwała skutecznym atakiem z jednej nogi Anna Lewandowska.
Nie zawsze jednak świeci słońce. Tym razem nad Polak zawisły czarne chmury po świetnym bloku bielszczanek.
Patrycja Polak naładowana pozytywną energią po raz kolejny w tym meczu atakuje sprytnie i obija ręce bezradnych bielszczanek.
Patrycja Polak zdobywa punkt w kontrze i już tylko jeden punkt przewagi BKS-u.
4 SETPrzyjezdne nie przyjmują zagrywki Pavan i o czas, tym razem, poprosił Tore Aleksandersen.
Podobnie jak w poprzedniej odsłonie seria prostych błędów pogrąża bielszczanki.
Tym razem Joanna Staniucha-Szczurek uderzyła zbyt mocno po skosie i piłka nie zmieściła się w pomarańczowe pole rywalek.
4 SETKolejna trudna zagrywka Kornelii Moskwy. Nicola Vettori robi co może, by uniknąć w Arenie Toruń tie-breaka i w tak wczesnej fazie seta wykorzystał już drugą przerwę na żądanie.
Kornelia Moskwa dwukrotnie punktuje w polu zagrywki.
Bardzo silnym i skutecznym atakiem Patrycja Polak zdobywa pierwszy punkt dla miejscowych w tej partii.
4 SETEmilia Mucha z sytuacyjnej piłki zaryzykowała wysokim, ale posłanym w 9. metr plasem. Opłaciło się. Piłka wylądowała w boisku torunianek i szybko o czas poprosił Nicola Vettori.
Czwartą odsłonę widowiska bielszczanki rozpoczynają od skutecznej zagrywki Emili Muchy
Za drugim razem już nie było wątpliwości. Najpierw bielszczanki świetnie wybroniły kiwkę Pavan, ale przy kolejnej zdrapce, tym razem Eweliny Ryznar, nie były już w stanie skutecznie zareagować.
Torunianki nie wykorzystały pierwszego setbola przez autową zagrywkę.
Sonia Mikyskova nie skończyła piłki na siatce, a w kontrze nie pomyliła się, rozgrywająca dzisiaj świetny mecz, Rebecca Pavan.
Z kolei torunianki w tej odsłonie mają też trochę szczęścia. Ostra, zagra bardzo płasko przez Marinę Paulavą zagrywka zatańczyła na taśmie i spadła w niepilnowane pole bielszczanek.
3 SETDrużyna gości mogła zbliżyć się znów na jeden punkt, ale nie po raz pierwszy w tym secie nie wykorzystała kontry i czas dla Tore Aleksandersena.
Bielszczanki punktują w kontrze i przewaga miejscowych maleje.
Marina Paulava przedarła się przez blok rywalek i przełamała dwupunktową passę bielszczanek.
Anna Lewandowska popisuje się asem serwisowym i o czas poprosił Tore Aleksandersen. Norweg ma sporo powodów do zmartwień, bowiem jego zespół spisuje się coraz słabiej.
Błędy mnożą się zwłaszcza po stronie bielszczanek. Kolejny nieudany atak przyjezdnych.
Patrycja Polak serwuje w aut. Coraz więcej błędów po obu stronach. Czyżby siatkarki zaczynały odczuwać trudy tego pojedynku?
Sonia Mikyskova myli się na zagrywce i torunianki utrzymują minimalne prowadzenie.
Sonia Mikyskova wyrzucona przez swoją rozgrywającą niemal za antenkę, ale poradziła sobie z trudną piłką i po ciasnym skosie skończyła atak.
Bielszczanki po błędzie rywalek zbliżyły się na jedno oczko, ale odpowiedzi rywalek, a konkretnie Rebeci Pavan, była natychmiastowa.
Długa akcja. Po kolejnych nieskończonych atakach sprawy w swoje ręce wzięła Rebecca Pavan i po skutecznym zbiciu blok-aut Kanadyjki torunianki mają już trzy oczka w zapasie.
Chwilo trwaj mogłaby powiedzieć Paulava. Kolejny udany atak w kontrze Białorusinki.
Tym razem wyciągnięta jak struna w obronie Marta Wójcik podbiła piłkę, a Marina Paulava zakończyła atak.
Rebecca Pavan bardzo ambitnie walczyła o piłkę, ale ostatecznie nie zdołała jej skutecznie podbić w obronie.
Skuteczna kiwka, dodajmy pierwsza w tym meczu, Marty Wójcik. Czy rozgrywająca częściej zacznie sięgać po swoje skuteczne w wielu meczach zagranie?
Patrycja Polak nie rozpoczęła oszałamiajaco tej partii i została zablokowana.
Pierwsze dwie akcje w trzeciej odsłonie na remis.
3 SETTorunianki potrzebowały tylko jednego setbola do skończenia partii. Ewelina Ryznar skończyła piłkę przechodzącą i w meczu mamy remis 1:1.
Dwa punkty z rzędu BKS-u i poziom emocji w Arenie Toruń znów wzrasta.
Kanadyjka w kontrze nie patyczkowała się! Potężne zbicie po prostej i bielszczanki tylko bezradnie odprowadziły piłkę wzrokiem.
Rebecca Pavan - na tą siatkarkę Marta Wójcik może w tej partii zdecydowanie liczyć.
2 SETEmocje w tej partii dopiero rozpoczynają się! Joanna Staniucha-Szczurek obiła skutecznie ręce blokujących rywalek i o czas poprosił Nicola Vettori.
Długa akcja, w której obu zespołom brakowało zdecydowania w ataku. Ostatecznie punkt zdobywają bielszczanki po błędzie na siatce Giacomini.
Czyżby torunianki poczuły się zbyt pewnie? Dwa punkty z rzędu bielszczanek, które nie zamierzają w tym secie składać broni.
Zupełnie rozregulowało się przyjęcie bielszczanek przy zagrywce Rebecci Pavan.
Anna Lewandowska skończyła przechodzącą piłkę i torunianki zmierzają po wygranie drugiej odsłony tego meczu.
2 SETBielszczanki dotknęły siatki i drugą przerwę w tym secie wykorzystałe Tore Aleksandersen.
Sporą zawdzięczają w tej parrii miejscowej Rebecce Pavan. Tym razem as serwisowy Kanadyjki.
Długa akcja, która kosztowała obie drużyny sporo sił. Ostatecznie skutecznym atakie blok-aut zakończyła ją Patrycja Polak.
Odpowiednie tempo i Ewelina Ryznar nie miała problemu ze skończeniem piłki.
Świetny okres gry w ataku Rebeci Pavan i miejscowe na prowadzeniu.
Joanna Staniucha-Szczurek chciała zmieścić piłkę między blokiem i antenką, ale nie trafiła w pomarańczowe pole rywalek.
Rebecca Pavan skutecznym zbiciem przełamuje trzypunktową passę rywalek.
Została piłka w dłoniach Marty Wójcik i sędzia słusznie odgwizduje błąd podwójnego odbicia.
Dużo emocji w Arenie Toruń! Nikt już nie czuje siarczystego mrozu poza halą. Siatkarski ekspresyjnie reagują na kolejne ataki. Tym razem skutecznie z lewego skrzydła Joanna Staniucha-Szczurek.
Kornelia Moskwa chciała nadać mocnej rotacji piłce w zagrywce, ale piłka uderzona zbyt płasko zatrzymała się na taśmie.
Show Eweliny Ryznar! Kolejny punkt w bloku tej siatkarki i na tablicy wyników mamy już remis.
Pojedynek na siatce Ryznar kontra Mucha na korzyść środkowej torunianek.
Patrycja Polak szybko zapomniała o jednej z nieudanych akcji kilka minut temu i tym razem z drugiej linii przedarła się przez blok rywalek.
Rozrzucony blok torunianek i bez problemu atak kończy Sonia Mikyskova.
Sygnał do ataku toruniankom próbuje dać Rebecca Pavan, która tym razem uderzyła bardzo mocno i co najważniejsze skutecznie.
2 SETKolejny skuteczny blok bielszczanek i o czas poprosił Nicola Vettori. Jego podopieczne ustępują rywalkom na siatce i na razie nie mają pomysłu jak temu zaradzić. Czy lekarstwo znajdzie włoski szkoleniowiec?
Jeśli Patrycja Polak także przestanie kończyć kolejne ataki, trudno wyobrazić sobię grę miejscowych. W ostatniej akcji przyjmująca nadziała się na blok BKS-u.
Torunianki nie przyjmują zagrywki Soni Mikyskovej.
Przyjezdni nie zgadzają się z decyzją arbitra, według których jedna z torunianek zmieściła piłkę w boisku BKS-u atakując z drugiej linii.
Podobnie jak poprzednią odsłonę od bardzo mocnego i skutecznego ataku rozpoczyna Patrycja Polak. Tymczasem w składzie torunianek na parkiet wróciła Marina Paulava, która w końcówce poprzedniego seta została zmieniona przez Martę Janik.
Drugą partię od zagrywki rozpoczyna Joanna Staniucha-Szczurek.
1 SETŚwietnie na razie funkcjonuje gra bielszczanek w kontrach. Piłki przez Magdalenę Grykę są wystawiane w odpowiednim tempie, a skrzydłowe i środkowe już wiedzą co z tak wypieszczonych zagrań zrobić. Czas dla trenera Vettoriego.
Na parkiecie oba zespoły intensywnie rozgrzewają się przed początkiem meczu. Tymczasem my zapraszamy państwa do wzięcia udziału w ankiecie.
Przed nami spotkanie w ramach 15. kolejki Orlen Ligi pomiędzy ostatnim w tabeli Giacomini Budowlani Toruń i przedostatnim BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała. Tradycyjnie w mecz wprowadzi nas zapowiedź.
