To wielki krok polskich siatkarek na drodze do Final Six Ligi Narodów. Być może jutro, podczas meczu z Dominikaną (6:30 polskiego czasu) zostanie wykonany kolejny.

Shinnabe uderzyła obok bloku, Smarzek nie dała rady w obronie. Jeszcze gramy, jeszcze się martwimy.

Jest! Libero Japonii nie zdążyła do piłki po zagraniu Smarzek za blok. Alagierska wchodzi na zagrywkę.

Niestety, Kamila Witkowska dobrze uderzyła po bardzo długiej wymianie ognia, ale szarpnęła siatkę. Czas dla Polek jest wręcz konieczny, trzeba jakoś ustawić dwie decydujące akcje.

Miyashita psuje serwis. Jeszcze dwa, miejmy to z głowy. Wraca Grajber w miejsce Stysiak.

Trener Nawrocki poprosił w trakcie wymiany o challenge, czym zaskoczył chyba wszystkich. Okazało się, że Stysiak wpadła w siatkę. Pytanie, czy to chcieliśmy sprawdzać.

Yuki Ishii zdejmuje Smarzek z pola zagrywki.

Blok Magdy Stysiak! Kolejny raz jej zmiana daje cudowne efekty.

Pięknie! Witkowska uratowała asekuracją akcję, co pozwoliło Smarzek na zaskakujące zagranie piłki przed broniąca rywalką.

Sędzia mimo pomyślnego zagrania Smarzek przyznał punkt Japonii, dlatego konieczny okazał się challenge. Jak najbardziej był blok!

Smarzek zwolniła rękę w polu serwisowym i zmusił Kobatę do błędu! Wkurzona Malwina Smarzek potrafi dopiec rywalowi. Czas dla przeciwnika.

Nasza atakująca może odetchnąć z ulgą. Wychodzimy z niepomyślnego ustawienia, która narobiło sporo szkód.

Żółtka karka za protesty dla Julii Nowickiej.

Remis po kolejnym autowym ataku Smarzek i dograniu Stenzel. Rywal skutecznie zmusza nasze siatkarki do chaotycznych zagrań w kontrze.

Niestety, znowu Koga korzysta z niezbyt mocnego bloku Polek.

Martyna Grajber oszczędza nam nieco nerwów. Ale ta przewaga absolutnie nie jest bezpieczna przy takiej grze Japonii w obronie.

Wydawało się, że ta trudna wymiana zakończy się punktem dla naszych siatkarek, bo Japonki zgubiły się po serii obron, ale Smarzek nie trafiła w pole.

Kolejne poszarpane przyjęcie i Grajber posłała piłkę w aut. Po prostu nie można tracić trzech punktów po przerwie technicznej.

Już chcieliśmy zmieniać wynik na korzyść Polek, ale Japonki znowu w magiczny sposób utrzymały akcję i zmusiły Polki do kapitulacji na prawym skrzydle.

Mai Okumura myli się na zagrywce. Jeszcze dziewięć! - chciałoby się zakrzyknąć.

Smarzek broniła oburącz, ale wracająca piłka wyszła w aut.

Ustawienie z Nowicką na zagrywce daje znowu Polkom cenne punkty.

Brawa dla Nowickiej, która dograła dołem zza boiska do Mędrzyk i samej skrzydłowej, która wykorzystała wysoką piłkę.

Każdy tak udany atak Natalii Mędrzyk jest na wagę złota.

Okumura odpowiedziała na dobre zagranie Smarzek.

Bardzo, bardzo nieudany atak Kamili Witkowskiej. Dystan punktowy nieco maleje.

Punktowy serwis Smarzek! Libero Japonek jednak jest tylko człowiekiem, po trzecim secie mieliśmy co do tego wątpliwości.

Duży błąd Miyi Sato, która nie dociągnęła rozegrania do środkowej.

Dzięki Bogu, jest przejście. Brawa dla Smarzek.

Zupełnie zgubione tempo zagrania do Smarzek, a Watanabe skończyła uderzenie niemal bez bloku.

Smarzek spokojnie uderzyła po przekątnej. Wysokie prowadzenie naszych rodaczek, tym bardziej nalezy go pilnować.

Japonki oddały piłkę za darmo, potem Polki zagapiły się przy siatce, ale jedna z rywalek dotknęła ponoć siatki. Jak pokazuje challenge, chodziło o... niestety, Kąkolewską. Sędzia trochę się zagapił.

Dobry wyblok na Natalii Mędrzyk, ale Azjatkom zabrakło asekuracji.

Yuki Ishii przebiła się jakoś przez wysoki polski blok.

Julia Nowicka pocelowała zagrywaką Shinnabe! Nie przerywajcie, bardzo prosimy.

Kolejny punkt dla Polek, przekroczenie linii 3. metra! Japonki troszkę zachłysnęły się wygranym setem.

Obiecujący start, Kąkolewska zaczęła punktowanie.

Czwartego seta w podstawie zaczęła Kamila Witkowska, zmienniczka Alagierskiej.

Wynik nie wygląda źle, ale trzeba zauważyć, że duet Ishii-Koga (łącznie 33 punkty) sprawa dużo problemów naszym zawodniczkom. Japonki prowadzą w punktach zdobytych atakiem 48:41, do tego lepiej zagrywają (4:2 w asach).

Ależ błąd Kąkolewskiej na zagrywce...

I tego oczekiwaliśmy przez całego seta. Wysoki blok Polek zdobywa punkt!

Kąkolewska z trudem obiła blok rywala.

Nie skończyła Stysiak, nie skończyła Różański, za to odpowiedź z lewego skrzydła Japonii okazała się wzorowa.

Na szczęście dla męczących się przeokrutnie Polek próba Japonek z drugiej linni skończyła się autem.

Natalia Mędrzyk wcisnęła piłkę między blok a siatkę.

Stysiak zmieniła Malwinę Smarzek, czyli weszła na prawe skrzydło.

Libero Kobata wybroniła swojej drużynie tę akcję, a Smarzek po zmaganiach z blokiem musiała uznać jego wyższość. 38 sekund akcji, bardzo szkoda takich wymian.

Doczekaliśmy się punktu Kamili Witkowskiej.

Przewaga rywala niebezpiecznie urosła. Koga szaleje na skrzydle, a skuteczność Polek spadła. Czas bierze Jacek Nawrocki.

Piłka po obronie Smarzek nie przeszła na druga stronę.

Brakuje bloku na Kodze, wyrazustej liderce punktowej Japonii w tym okresie seta.

Koga kończy kolejną akcję po tym, jak Polki musiały oddac piłkę. Ale doceniamy rzut w obronie Smarzek.

Szkoda przegranej walki o piłkę, Japonki odskakują na dwa punkty. Przerwa dla naszych siatkarek.

Tym razem Koga nie pozwoliła sobie na wpadkę. Witkowska zmieniła Klaudię Alagierską.

Doczekaliśmy się bloku Smarzek! Zasłużony punkt Polek, wybroniły sobie tę akcję w azjatyckim stylu.

Dobre riposty ze środka siatki. To cieszy, zwłaszcza po pierwszym secie w wykonaniu Polek.

Japonki utrzymały cudem piłkę w grze po uderzeniu Grajber, ale na szczęściej po zagraniu do Kąkolewskiej piłka weszła na czysto w pole gry.

Yku Ishii popracowała nad wybiciem piłki o blok.

Japonki w ostatnich wymianach broniły właściwie wszystko, ale na szczęście ostatnie huknięcie Smarzek okazało się przełamujące.

Mai Okumura pewnie odpowiada na punkt Smarzek.

Przewaga Azjatek urosła po zagraniu Risy Shinnabe. Niepokojąco spadła skuteczność Polek w akcji po przyjęciu.

Bardzo szkoda kolejnych niewykorzystanych akcji Biało-Czerwonych ze środka i lewego skrzydła. Sarina Koga zrobiła swoje.

Trzecia z rzędu obronie nie pomogła Polkom w utrzymaniu piłki w grze. Japonki wykorzystały chwilę dominacji na polu gry.

I jeszcze raz, co Ishii wykończy, to Smarzek zripostuje.

Znaleźliśmy odpowiedź na zasłużone punkty Yukii Ishii, zaczyna się ona imieniem "Malwina">

Kolejny atak Smarzek, po którym można tylko cmokać z zachwytu.

Mai Okumura zmieniła na środku Aikę Akutagawę.

Japonki starały się zaskoczyć Polki sprytnym zagraniem z drugiej linii, ale piłka trafiła w... jednak nie siatkę, a rękę Kąkolewskiej. Akcja będzie powtórzona.

Zaczynamy od pomyłek Smarzek i Kogi.

Malwina Smarzek i Natalią Mędrzyk (12 i 8 pkt) liderują w polskiej kadrze. W statystykach różnice między drużynami nie są wielkie z wyjątkiem jednego elementu: bloku, w którym nasze zawodniczki prowadzą 6:1.

Jeszcze nie kończymy. Ishii i Kobata wypracowały z trudnem 23. punkt.

Magda Stysiak przydała się jako superrezerwowa! Wiedziała, kiedy i gdzie przełożyć ręce nad taśmą.

Kąkolewska, po taśmie... uff, w linię.

Nowicka nie utrzymała piłki w grze po akcji Shinnabe. Szykuje się nerwowa końcówka, jestesmy chyba do tego przyzwyczajeni.

Ale zmiana Zuzanny Góreckiej pomogła przełamać zagrywającą Japonkę. Po dobrym przyjęciu Smarzek obiła palce blokujących.

Niestety, Mędrzyk po raz kolejny przegrywa walkę w zagrywką Yurie Nabeyi. A przewaga była tak kojąca...

Nabeya teraz ustrzeliła zagrywką Natalię Mędrzyk i skończył się czas uśmiechów. Czas dla polskiej kadry.

Usmiech Natalii Mędrzyk po tej wymianie napawa nas optymizmem.

Blok ustawiony na Kodze został ominięty sprawnie przez japońską skrzydłową.

Malwina Smarzek tym razem była pod piłką i niewiele mogła zrobić w obronie.

Przełamanie Japonek po krótkiej zapaści. Punktowała Sarina Koga.

Watanabe zatrzymała się na bloku Martyny Grajber!

Klaudia Alagierska kończy piłkę przechodzącą. Nasze siatkarki nie są wolne od pomyłek, ale rywalki też nie są idealne na boisku.

Na szczęściej Polek Sarina Koga uderzyła wyraźnie poza boisko.

Widowiskowa akcja Watanabe z piłki dogranej do tyłu.

Za agresywne dogranie Grajber, wcześniej Smarzek dopuściła się błędu w ataku.

Nie dało się obronić akcji Risy Shinnabe. Japonki nie pozwalają naszym rodaczkom na uciekanie myślami.

Julia Nowicka i mamy asa serwisowego!

Akutagawa przesadziła w polu serwisowym, Polki odzyskały remis.

Sarina Koga zdobywa trzeci punkt z rzedu, korzystając z kolejnej niedokładności po stronie rywala.

A teraz Sarina Koga zdobywa na niej asa. Grajber musi poprawić koncentrację.

Nieudana zagrywka Martyny Grajber.

Najpierw dobra akcja Alagierskiej, potem Polki broniły z japońskim zacięciem i to dało Smarzek okazję do powiększenia prowadzenia.

Cierpliwość się opłaciła. Polki penetrowały blok Japonii dłuższy moment, aż Grajber uderzyła tak, żeby przełamać ręce broniącej Japonki.

Sarina Koga sprytne ominęła blok i wcisnęła się w korytarz powietrzny.

Ishii skończyła akcję z lewej strony mimo niepewnego przyjęcia Kobaty.

Szkoda dobrej interwencji Grajber, Mędrzyk przeceniła swoje możliwości w ataku.

Kąkolewska cieszy się po udanej akcji ze środka i my razem z nią.

Klaudii Alagierskiej zabrakło szczęścia, by niespodziewanie obronić piłkę po wybloku.

Jedna zmiana w szóstce Japonek, Sarina Koga zmieniła nieskuteczną Ai Kurogo.

Yuki Ishii broni setbola. Yurie Nabeya została na boisku po zmianie.

Soczysty siatkarski cios Malwiny Smarzek i piłka setowa.

Smarzek dostała dwie niedokładne piłki, ale Kurogo w kontrze uderzyła w antenkę. Czas dla Japonek, ich trenerka stara się uspokajać nastroje w ekipie.

Po raz kolejny możemy wypuścić powietrze z ulgą. Obrona Polek pozwoliła Mędrzyk na nieco zachwiany, ale pomyślny atak.

Kontrę wygrywa Ai Kurogo.

Akutagawa przestrzeliła, i to wyraźnie.

Znowu punktuje Martyn Grajber. Tymczasem na boisku pojawiła się Zuzanna Efimienko-Młotkowska.

Kurogo szukała ataku po prostej, ale została zatrzymana przez polski blok. Na środkowe w ataku nie mamy na razie co liczyć, ale w bloku wygląda to inaczej.

Tym razem Grajber nie odbiła dobrze piłki w próbie ataku.

Yuki Ishii została przypilnowana przez obronę, z czego skorzystała po dłuższej wymianie Smarzek.

Wzorowy blok Martyny Grajber na Shinnabe!

Rozgrywająca Japonii nie uratowała piłki dogranej zbytnio na siatkę. Polki prowadzą, możemy chwilowo odetchnąć z ulgą.

Tymczasem wynik w protokole meczowym i ten na ekranie nie zgadzają się łącznie o dwa punkty. Ale być może zostanie to skorygowane.

(PS Zostało!)

Sedzia z Maroka długo się wahał, ale przyznał punkt Polkom. Trener Kumi Nakada szybko poprosiła o wideroweryfikację, ale okazało się, że Kąkolewska minimalnie zmieściła się w boisku.

Wydawało się, że Smarzek pewnie skończy dogranie na prawe skrzydło, ale sędzia ocenił, że to był aut. Nie pomógł nawet challenge.

Grajber w ostatniej chwili odsunęła się od piłki zagrywanej przez Shinnabe.

Drugi blok Nowickiej w meczu i mamy remis.

Smarzek po prostej. Postawa naszych siatkarek na szczęście poprawiła się od czasu pierwszych akcji.

Smarzek zwijała się w obronie, co dało szansę na kontrę Natalii Mędrzyk. Akcja trwała aż 25 sekund.

Mędrzyk świetnie zagrała piłkę za blok Japonek, nie dała szans rywalkom do próby asekuracji.

Nie spodziewaliśmy się, że Alagierska też będzie pudłować ze środka siatki.

Julia Nowicka chciała dobrze, ale nie powinna wchodzić Smarzek w paradę i próbować przebijać niedokładnej piłki dogrywanej na prawe skrzydło.

Wzorowa odpowiedź Malwiny Smarzek, która już teraz przekroczyła 300 zdobytych punktów w tej edycji Ligi Narodów.

Teraz to Japonki mylą się w przyjęciu. Czy Polki na tym skorzystają?

Dopiero teraz nasze siatkarki przerwały serię przeciwnika.

Niestety, na razie nie wychodzi Polkom nic. A żródło zła bierze się w fatalnym przyjęciu zagrywki azjatyckich rywalek.

Po nieudanym ataku Kąkolewskiej Jacek Nawrocki szybko korzysta z przerwy.

I jeszcze jedna punktowa kontra rywalek. Nie można na tyle pozwalać drużynie, której najwyższa siatkarka mierzy ledwie 180 cm wzrostu.

POlki zgubiły przyjęcie i pozwoliły Ishii na drugi punkt z rzędu.

Udany atak Smarzek. Nie wychodziło do spokojnych dograniach, ale piłkę sytuacyjną z ósmego metra skończyła.

Kurogo kończy z drugiej linii, może cieszyć seria obron polskiej drużyny.

Kurogo zaczyna spotkanie od punktu oddanego rywalkom.

Czas na hymny narodowej, a potem wyjściowe składy.

Jeżeli nie wiecie jeszcze, jakich składów spodziewać się w Boryeong, spieszymy z pomocą.

Liga Narodów Kobiet. Bez zmian w składzie Polek na ostatni turniej