Michał Ruciak myli się na prawym skrzydle. Piłka meczowa dla Pasów.

Thibault Rossard zdecydowanie po skosie, a zatem rzeszowianie coraz bliżej zwycięstwa.

Rozgrywający Stoczni również myli się w polu serwisowym.

Autowa zagrywka rzeszowian.

Długa, nerwowa akcja zakończona potężnym atakiem po prostej Jakuba Jarosza. Jest jednak sporo nerwów i challenge, który zdecydowanie potwierdza, że piłka wylądowała w boisku.

Chinenyeze znakomicie poradził sobie ze szczecińskim blokiem i umieścił piłkę w boirku rywali.

Michał Ruciak ustrzelony zagrywką Schoepsa!

Jochen Schoeps straszy zagrywką, zaś przechodzącą piłkę wykorzystuje Aleksander Śliwka. Asseco Resovia na prowadzeniu!

Natychmiastowa reakcja trenera Stoczni Szczecin.

Rzeszowski mur zatrzymuje Marcina Wikę! Na tablicy wyników mamy remis!

Aleksander Śliwka agresywnie na lewym skrzydle. Przyjmujący znakomicie poradził sobie z blokiem rywali.

I po raz kolejny szczelna czapa rzeszowskiego kolektywu! Na blok nadział się Mateusz Malinowski.

Sporo emocji w rzeszowskim Podpromiu. Gospodarze tym razem puktują blokiem.

Przerwa dla szkoleniowca Stoczni.

Aleksander Śliwka po raz kolejny w ofensywie i.. zdaniem sędziów aut. Trener Kowal poprosił o challenge. Po chwili przerwy punkt wędruje na konto Pasów. Piłka otarła się o blok szczecinian.

Z dużym spokojem atakuje Aleksander Śliwka, jednak mamy challenge... Trener Gogol sprawdza dotknięcie siatki i ma rację! Zwiększa się przewaga gości do pięciu "oczek".

Chaos i dużo nerwowej gry po stronie rzeszowskiej drużyny. Jochen Schoeps nie trafia tym razem w boisko.

Duet Dryja-Śliwka zatrzymuje rozpędzonego Mateusza Malinowskiego.

Autowa zagrywka Michała Ruciaka.

Interweniuje szkoleniowiec Pasów.

Czapa szczecińskiego zespołu! Goście brylują na boisku w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, zaś Asseco Resovia jakby przygasła po wygranych dwóch partiach!

Znakomity atak Mateusza Malinowskiego. Atakujący wybrał się po ciasnym skosie, tuż obok rąk blokujących.

Ekipa ze Szczecina nie zamierza jednak zwalniać tempa i tym razem ze środka skutecznie atakuje Gawryszewski.

Przyjezdni popełniają jednak błąd w polu serwisowym.

Zwiększa się przewaga Stoczni Szczecin. Po krótkiej przerwie goście bombardują z prawej flanki.

Interweniuje trener Kowal.

Błąd po stronie Asseco Resovii. Dawid Dryja nie trafia w boisko.

Cios za cios i kolejny punkt zdobyty przez atakującego Stoczni Szczecin.

Mocnym uderzeniem odpowiada jednak Jakub Jarosz.

Dwa skuteczne ataki w wykonaniu Mateusza Malinowskiego. Goście odskakują na jedno "oczko".

Chociaż Wika udanie popracował w ofensywie to już po chwili popełnił błąd w polu serwisowym.

Już w kolejnej akcji szczecinianie oddali jednak punkt psując zagrywkę.

Wika nie wstrzymał ręki w tym ataku i rozbił rzeszowską defensywę.

Uruchomiona szósta strefa po stronie przyjezdnych. Piłka po bloku ląduje na aucie, a zatem punkt dla gości.

Thibault Rossard serwuje i... mamy aut. Zawodnicy upierają się przy tym, że był as, jednak challenge został zbyt późno zgłoszony.

Postraszył swoją zagrywką Rossard, przez go szczecinianie musieli za darmo oddać piłkę rywalom. Soczystego gwoździa wbił Dawid Dryja.

Rzeszowianie trzy razy próbowali zakończyć skutecznie swój atak, w końcu punkt zafundował im jednak Bartosz Gawryszewski, myląc się na środku siatki.

Już przy pierwszej akcji małe kontrowersje i challenge, ostatecznie jednak punkt zdobywają goście po sprytnym zagraniu na lewym skrzydle.

Cóż to był za blok! Szczelna ściana zatrzymuje Thibaulta Rossarda.

O pierwszą przerwę poprosił trener Andrzej Kowal.

Lekki chaos wkradł się w szeregi Asseco Resovii co wykorzytuje ekipa ze Szczecina. Z prawej flanki po skosie Mateusz Malinowski.

Oj to była obrona z głową! I to dosłownie! Lukas Tichacek ofiarnie w defensywie zaś w ataku skutecznie Rossard.

Decyzja podtrzymana, a zatem punkt dla Asseco Resovii.

Piłkę sprytnie zgasił Chinenyeze, jednak trener Gogol prosi o challenge.

Soczysty atak w wykonaniu Bartosza Gawryszewskiego.

Rzeszowianie bez rozgrywającego, jednak bez większych problemów dograli piłkę na lewe skrzydło. Błąd popełnił jednak Śliwka nie trafiając w boisko.

Janusz Gałązka popełnia błąd w polu zagrywki.

Złą passę na zagrywce przerwał Ruciak, jednak rzeszowianie świetnie poradzili sobie w odbiorze, zaś z prawej strony skutecznie zaatakował Jarosz.

Festiwal zepsutych zagrywek trwa w najlepsze! Tym razem myli się Jarosz.

Potężna zagrywka Malinowskiego, jednak autowa.

Nieudana zmiana zadaniowa po stronie Asseco Resovii. Perłowski melduje się w polu zagrywki i... serwuje w siatkę.

Nieporozumienie po stronie Pasów. Tichacek rozgrywa na środek, jednak rozmija się z Chinenyeze i piłkę przebić musi Masłowski. Kontrę wykorzystują goście.

Mocnym uderzeniem popisuje się Marcin Wika, jednak już po chwili szczecinianie popełniają błąd w polu serwisowym.

Goście mają spore problemy z wyprowadzeniem ataku co wykorzystuje ekipa znad Wisłoka. Na czystej siatce bombarduje Rossard.

Jakub Jarosz dynamicznie i z dużym luzem atakuje z prawej flanki.

Blok-aut po ataku Wiki na lewym skrzydle.

Drugą przerwę w tym secie wykorzystuje szkoleniowiec Stoczni Szczecin.

Szczecinianie nie wykorzystali w tej akcji swojej szansy na zdobycie punktu, za to gospodarze dzięki swojej walecznej grze w obronie zapisali na swoje konto trzynaste "oczko".

Błędy po stronie Stoczni. Przyjezdni dotykają siatki.

Rzeszowianie popełniają błąd w ofensywie, jednak już w kolejnej akcji mocno i skutecznie uderzył Dryja.

Mimo trudności w przyjęciu, goście zdobyli kolejne "oczko". Na lewym skrzydle po rękach rywali zaatakował Wika.

Natychmiast zareagował trener Gogol prosząc o przerwę.

Sporo zamieszania na boisku, jednak rzeszowianie wychodzą z opresji i na lewym skrzydle sprytnie popracował Śliwka.

Chociaż za pierwszym razem nie udało się rzeszowianom skończyć ataku, to dzięki udanej asekuracji mieli szansę na zdobycie punktu. Z prawej strony skutecznie uderzył Jarosz.

Zepsuta zagrywka po stronie Asseco Resovii. Myli się Jakub Jarosz.

Aleksander Śliwka tym razem nadział się na podwójny blok szczecinian.

Jakub Jarosz znakomicie poradził sobie z blokiem szczecinian.

Aleksander Śliwka nie popisał się w polu serwisowym, jednak szóste "oczko" na konto Pasów zapisał Chinenyeze.

Na środku skutecznie Gawryszewski, rzeszowianie proszą jednak o challenge. Trener Kowal sprawdza, czy nie było przełożenia i... zmiana decyzji sędziowskiej! A jednak, piłka była już po stronie Asseco Resovii.

Szczecinianie popsuli jednak zagrywkę.

Ręce przeciwników wykorzystał już w kolejnej akcji Mateusz Malinowski.

Po udanym przyjęciu Tichacek wybrał opcję z Chinenyeze, który obił ręce rywali.

Cios za cios. Mocny atak w wykonaniu Wiki.

W tej akcji wszystko poszło po myśli rzeszowian. Po potężnej zagrywce Rossarda piłka wróciła na stronę Pasów. Dawid Dryja pobawił się w rozgrywającego i posłał piłkę za plecy do Śliwki, który wybrał się po skosie.

Bronią się goście. Wika skuteczny na lewym skrzydle.

Piłka po serwisie Rossarda tańczy na taśmie i... wpada w boisko! A zatem rzeszowianie mają piłkę setową.

Tym razem Ruciak psuje zagrywkę.

Michał Ruciak melduje się za linią 9. metra i... as serwisowy! Trener Kowal prosi o challenge, jednak decyzja zostaje postrzymana. Piłka wylądowała w boisku.

Michał Ruciak wybrał się w tej akcji po prostej i ustrzelił przeciwników.

Szczecinianie mają spore problemy w defensywie, za to rozpędzone Pasy pewnie zmierzają po zwycięstwo popisując się kolejnymi, potężnymi atakami.

Mihułka ustrzelony! Zagrywką bombarduje Jakub Jarosz.

Natychmiast odpowiedział rozpędzony Jakub Jarosz.

Długo walczyły obie ekipy o ten punkt. Ostatecznie Gałązka popisał się pojedynczym blokiem i zatrzymał na siatce Aleksandra Śliwkę.

Potężny cios Mateusza Malinowskiego. Siatkarz z impetem umieścił piłkę w boisku rywali.

Aleksander Śliwka psuje zagrywkę. To nadal jest jednak pięć "oczek" przewagi gospodarzy.

Drugą przerwę wykorzystuje trener gości.

Rzeszowianie udanie popracowali blokiem, dzięki czemu mieli szansę na wyprowadzenie kontry. Na lewym skrzydle Rossard sprytnie wypchał piłkę na aut po rękach rywali.

As serwisowy Aleksandra Śliwki!

O przerwę poprosił szkoleniowiec Stoczni.

I po raz kolejny w roli głównej Thibault Rossard! Przyjmujący nie do zatrzymania na lewym skrzydle.

Thibault Rossard wybrał się w tej akcji po skosie i zapisał na koncie rzeszowian czternasty punkt.

Czapa na Bartoszu Gawryszewskim! Goście starali się jeszcze podbić piłkę jednak nieskutecznie.

Z szóstej strefy skutecznie zaatakował Thibault Rossard.

Zepsute zagrywki po obu stronach siatki.

Przyjezdni mieli spore problemy w przyjęciu, jednak świetnie w tej sytuacji poradził sobie Mateusz Malinowski.

Tichacek rozegrał tym razem do Dawida Dryi, który umieścił piłkę w samym narożniku boiska.

Nieudany serwis w wykonaniu Michała Ruciaka.

Jakub Jarosz postraszył w ofensywie, jednak już w kolejnej akcji zepsuł zagrywkę.

Gałązka zaskoczył przeciwników sprytną kiwką tuż za blok.

Długą akcję kończy z lewej flanki Thibault Rossard. Obie ekipy zaskakują jednak już od początku spotkania potężnymi uderzeniami i efektownymi obronami.

I znów Mateusz Malinowski przedziera się przez rzeszowską ścianę.

Blok rzeszowian nie straszny Mateuszowi Malinowskiemu, który od początku pokazuje się z bardzo dobrej strony.

Aleksander Śliwka powędrował za linię 9. metra i... zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki!

Po udanym przyjęciu Tichacek posłał piłkę do Chinenyeze, który rozbił szczecińską obronę.

Wika udanie popracował w obronie, zaś skutecznym uderzeniem popisał się Malinowski.

Siatkarze Stoczni bardzo czujnie popracowali przy siatce i zatrzymali atak Jakuba Jarosza.

Rzeszowianie zepsuli jednak kolejną zagrywkę.

Po raz kolejny Thibault Rossard pokazał na co go stać. Blok-aut po ataku francuskiego przyjmującego.

Po chwili środkowy popełnił jednak błąd nie trafiając w boisko.

Dawid Dryja powędrował w pole zagrywki i od razu postraszył przeciwników mocnym serwisem.

Goście natychmiast odpowiedzieli potężnym uderzeniem. Chociaż za pierwszym razem Malinowski nadział się na blok, jednak szybko atak poprawił Gałązka.

Piłkę do gry wprowadził Michał Ruciak. Rzeszowianie bardzo dobrze poradzili sobie z odbiorem zagrywki, zaś z lewego skrzydła pewnie zaatakował Thibault Rossard.