Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Bartłomiej Lipiński. To było świetne zakończenie 1. kolejki PlusLigi. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje siatkarskie na WP SportoweFakty.

Niespodzianka w PlusLidze! Chemik Bydgoszcz po skończeniu piłki przechodzącej przez Margarido pokonał mistrza Polski PGE Skrę Bełchatów 3:2!

Sytuacyjna piłka. Bartłomiej Lipiński z około 5 metra nie wstrzymał ręki w ataku i zdobył punkt.

Po chwili Serb pomylił się jednak na zagrywce.

Nikola Kovacević obił dłonie rywali.

Paweł Gryc także nie trafił piłką z zagrywki.

Piotr Orczyk pomylił się na zagrywce.

Po chwili złe przyjęcie bydgoszczan i w kontrze znów skutecznie Wlazły. Chemik kolejny raz nie wykorzystał meczboli. Czas dla Jakuba Bednaruka.

Bełchatowianie bronią meczbola po ataku Wlazłego.

Bydgoszczanie nie skończyli pierwszej akcji i w kontrze bezlitosny Piotr Orczyk.

Po chwili Gryc znów efektywnie, tym razem w ataku ze swojej nominalnej pozycji, prawego skrzydła.

Za drugim razem Paweł Gryc już się nie pomylił.

Na lewym skrzydle Paweł Gryc nie przebił się przez potrójny blok rywali.

Piotr Orczyk skończył piłkę przechodzącą i tym razem czas dla Chemika Bydgoszcz.

Potężny i skuteczny atak z lewego skrzydła Mariusza Wlazłego.

Ebadipour zaserwował w siatkę.

Punkt jednak dla bełchatowian. Uznano, że Kochanowski prawidłowo skończył piłkę. W kolejnej akcji Piotr Orczyk zaserwował jednak w siatkę.

Sędziowie, po analizie wideo, decydują o powtórzeniu akcji.

Jakub Kochanowski pospieszył się ze skończeniem piłki przechodzącej. Sędzia odgwizdał błąd, ale od razu trener PGE Skry poprosił o challenge.

Kontra Chemika, ale w ataku zatrzymany Bartłomiej Lipiński.

Nieudany atak Ebadipoura i Chemik coraz bliżej niespodziewanego zwycięstwa. Drugi czas dla PGE Skry.

Soczysty atak Morozowa i cztery punkty przewagi siatkarzy Chemika przy zmianie stron.

Piotr Orczyk obił blok rywali, ale szybko skutecznym atakiem odpowiedział Kovacević.

Pojedynczy blok Morozowa na Karolu Kłosie.

Paweł Gryc tym razem nie mocno, ale technicznie. Zaskoczył takim zagraniem obronę PGE Skry.

Bartłomiej Lipiński nie pomylił się w ataku z lewego skrzydła.

Mariusz Wlazły przebił się przez dwublok przeciwników.

Skuteczna kontra Chemika i o czas prosi szkoleniowiec bełchatowian.

Orczyk z PGE Skry nie przebił się przez blok bydgoszczan.

Od razu długa akcja zakończona skutecznym atakiem Pawła Gryca.

Rozpoczynamy piątą partię.

I gramy dalej. Kontra bełchatowian i skutecznie zaatakował bohater końcówki seta po stronie PGE Skry Orczyk.

Skutecznie z lewego skrzydła Orczyk, który zmienił wcześniej na parkiecie Szalpuka.

Margarido cudem sięgnął piłkę na siatce, którą chwilę później skończył Lipiński.

Długa akcja. Bydgoszczanie starali się broni pasywnym blokiem, ale wreszcie PGE Skra skończyła atak.

Nikola Kovacević pomylił się na zagrywce.

Znów trudna sytuacja i znów poradził sobie z blokiem rywali Kovacević.

Bełchatowianie pozostają w grze, ale żółta kartka dla Ebadipoura.

Nikola Kovacević w trudnej sytuacji poradził sobie z blokiem rywali.

Atak bydgoszczan ze środka w siatkę i gramy dalej.

Na raty, ale Ebadipour skończył atak. Pierwszy meczbol obroniony przez PGE Skrę.

Decyzja utrzymana. Meczbol!

Atak ze środka siatki Szalachy daje Chemikowi meczbola. Ale znów challenge PGE Skry.

Było dotknięcie siatki po stronie Chemika i punkt dla bełchatowian.

Najprawdopodobniej autowy atak gości, ale ich trener poprosił jeszcze o challenge.

Skuteczna kontra w wykonaniu Pawła Gryca.

Ze środka pewnie zaatakował Karol Kłos.

Bełchatowianie skoczyli podwójnym blokiem do rywali, ale Paweł Gryc poradził sobie w ataku.

Blok bełchatowian i remis w czwartej partii.

Główny sędzia spotkania odgwizdał błąd podwójnego odbicia siatkarzowi Chemika.

Paweł Gryc po czasie, pewnym atakiem z prawej strony, przełamał niekorzystną passę Chemika.

Zacięła się gra bydgoszczan. Atak w aut i szybko o czas poprosił Jakub Bednaruk.

Skuteczna kontra bełchatowian i na zagrywkę wędruje Teepan.

Mariusz Wlazły wraca na parkiet.

Paweł Gryc nie myli się w ataku.

Siatkarze Chemika utrzymują bezpieczne prowadzenie.

Skutecznie w kontrze na razie najlepszy gracz Chemika w tym pojedynku Nikola Kovacević. Drugi czas dla bełchatowian w tej partii.

Skuteczny blok Chemika na Mariuszu Wlazłym! I znów eksplozja radości w Łuczniczce.

Bardzo nieudana zagrywka w wykonaniu Jakuba Kochanowskiego. Widać, że młody środkowy odczuwa trudy mistrzostw świata.

Bartłomiej Lipiński nie wstrzymał ręki i znów wybił piłkę po dłoniach rywali.

Po czasie dla bełchatowian Nikola Kovacević zaserwował w siatkę.

Wejście smoka Pawła Gryca. Tym razem młody atakujący Chemika nie pomylił się w kontrze.

I od razu po wejściu na parkiet Gryc popisał sie udanym atakie blok-aut.

Paweł Gryc zmienił Bartosza Filipiaka w Chemiku.

Tym razem na prawym skrzydle od ściany (blok PGE Skry) odbił się Bartosz Filipiak.

Bartosz Filipiak zagrywa w siatkę.

Z lewego skrzydła Nikola Kovacević obił ręce rywalom.

Tym razem mocna zagrywka Michała Szalachy (wcześniej skrót) i również skuteczna.

Świetna zagrywka Chemika. Kontra, a w niej nie pomylił się Białorusin Morozow.

Ciekawa i przede wszystkim długa akcja. Ostatecznie zakończył ją efektywnym atakiem Filipiak. Wcześniej goście dotknęli też siatki.

Autowy atak Artura Szalpuka.

Potężna zagrywka Wlazłego przyjęta prawie w punkt i w ataku nie pomylił się Lipiński.

Bydgoszczanie bliscy podbicia ataku Artura Szalpuka.

Michał Szalacha nie trafił w piłkę i goście szybko zbudowali sobie przewagę. O czas poprosił Jakub Bednaruk.

Bartosz Filipiak w swoim dalekim ataku nie znalazł rąk blokujących rywali.

Skuteczny blok bełchatowian, którzy próbują żywiołową radością pobudzić się do skuteczniejszej gry.

Siatkarze Chemika rozpoczynają czwartą partię od skutecznego bloku na Kochanowskim.

Pewne przyjęcie zagrywki wykonanej przez Szalpuka i w ataku złudzeń rywalom nie pozostawił Bartosz Filipiak.

Środek siatki w dzisiejszym meczu nie funkcjonuje w PGE Skrze. Tym razem w siatkę zaatakował Kłos.

Pierwsza zagrywka Mariusza Wlazłego skuteczna, ale po chwili uderzył w połowę siatki.

Autowy atak gości. Wideoweryfikacja nie przyniosła zmiany decyzji.

Nie do poznania siatkarze Chemika. To zupełnie inny zespół niż przed rokiem, waleczny i przede wszystkim wykorzystujące swoje okazje. W kontrze nie pomylił się Lipiński.

Bartłomiej Lipiński zaatakował na blokiem i w boisko rywali.

Mariusz Wlazły utrzymuje jeszcze w grze PGE Skrę w tym secie.

Siatkarski samolot Ebadipoura. Po zagrywce Irańczyka piłka poleciała daleko w aut.

Skuteczne zbicie Artura Szalpuka. Bełchatowianie potrzebowali jednak trzech prób, by wreszcie skończyć atak.

Zablokowany Mariusz Wlazły i drugi czas dla bełchatowian w tym secie.

Dwublok skoczył do Morozowa, ale Białorusin znalazł lukę, żeby przebić się na drugą stronę siatki.

Złe przyjęcie bydgoszczan i w kontrze nie pomylił się Ebadipour.

Świetny okres gry serbskiego przyjmującego Chemika. Tym razem as serwisowy.

Lipiński nieco ryzykownie na palce. Piłkę jednak przyjął, a chwilę później atak skończył Kovacević.

Chemik miał w górze piłkę na 15:10. Nikola Kovacević został jednak zablokowany.

Potężny atak Mariusza Wlazłego. Bydgoszczanie bronią, ale piłka powędrowała w trybuny.

Kontra. Margarido odważnie na środek siatki, a tam ręki nie wstrzymał Morozow.

Bardzo dobry fragment gry w wykonaniu Michała Szalachy. Tym razem środkowy popisał się asem serwisowym. Czas dla PGE Skry.

Mariusz Wlazły próbował skrótu, ale piłka zatrzymała się na taśmie po stronie PGE Skry.

Błąd na zagrywce gości i Chemik utrzymuje prowadzenie.

Artur Szalpuk nie pomylił się w ataku z lewego skrzydła.

Wymiana ciosów. Teraz siatkarskim gwoździem popisał się Jakub Kochanowski.

Pojedynczy blok Michała Szalachy! Łuczniczka eksplodowała radością.

Niedociągnięta piłka do antenki, ale Bartłomiej Lipiński i tak poradził sobie.

Atak w aut Ebadipoura. Bełchatowianie poprosili o challenge, ale sędziowie nie zmienili decyzji.

Dobry skrót Filipiaka. Goście wybronili jednak kontrę Chemika i sami skutecznie zaatakowali, a konkretnie Mariusz Wlazły.

Z prawego skrzydła efektywnie zaatakował Bartosz Filipiak.

Adam Kowalski przyjął potężną zagrywkę Wlazłego, a w ataku nie pomylił się Kovacević.

Na problemy Mariusz Wlazły. Potężne zbicie atakujacego PGE Skry.

Zablokowany Artur Szalpuk. Na razie nie jest to mecz mistrzów świata, zarówno Szalpuka jak i Kochanowskiego.

Bydgoszczanie dobrze popracowali pasywnym blokiem. W kontrze jednak nie przebił się przez ręce rywali Lipiński.

Pewny atak Nikoli Kovacevicia z drugiej linii.

Trzeci set rozpoczął od autowego ataku Jakub Kochanowski.

Próby nerwów nie wytrzymał Karol Kłos, który zaserwował w siatkę.

Autowy atak siatkarza Chemika i robi się nerwowo w Łuczniczce.

Bełchatowianie, dzięki atakowi Tepana, bronią pierwszego setbola.

W odróżeniu od końcówki pierwszego seta, tym razem Bartosz Filipiak nie popełnia błędów. Kolejny atak skuteczny tego siatkarza.

Skutecznie Teepan, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku.

Po przerwie Bartosz Filipiak nie pomylił się w ataku, chociaż bełchatowianie próbowali jeszcze rozpaczliwie bronić się.

Najpierw zagrywka w aut, teraz atak bydgoszczan zatrzymany i goście gonią. Czas dla Jakuba Bednaruka.

Długa akcja. Bartłomiej Lipiński nie wstrzymał ręki w ataku na lewym skrzydle i w nagrodę może zapisać sobie punkt.

Niewiele zabrakło bydgoszczanom, by drugi raz z rzędu zatrzymać atak Jakuba Kochanowskiego.

Niezłe przyjęcie. Margarido uruchamia środek, a tam pewnie atakuje Morozow.

As serwisowy Ebadipoura.

Po przerwie dziurę w bloku bydgoszczan znalazł Mariusz Wlazły.

Jakub Kochanowski nie przepchnął piłki na środku siatki. Drugi czas dla bełchatowian.

Podbity atak Wlazłego, ale w kontrze - z sytuacyjnej piłki - ryzyko nie opłaciło się Kovaceviciowi.

Ebadipour zaatakował w aut.

Sporo błędów w tym secie bełchatowian. Tym razem Karol Kłos pomylił się na zagrywce.

Mieli problemy z przyjęciem goście, ale wybronił ich skutecznym atakiem Ebadipour.

Przerwa nie wybiła z rytmu bydgoszczan, którzy kontynuują świetną passę.

Po antence zaatakował Mariusz Wlazły. Dwa punkty przewagi Chemika i czas dla przyjezdnych.

Artur Szalpuk, mistrz świata, równieź pomylił się w polu zagrywki.

Tym razem zagrywka Bartłomieja Lipińskiego w siatkę.

Siatkarski gwóźdź Bartosza Filipiaka i Chemik na prowadzeniu.

Tym razem szczęście po stronie Chemika. Po zagrywce Lipińskiego piłka zatańczyła na taśmie i przeszła na stronę bezradnych bełchatowian.

Mariusz Wlazły dał znać o sobie. Potężna zagrywka i as serwisowy atakującego PGE Skry.

Łomacz podbił bardzo mocny atak Filipiaka. W kontrze nie pomylił się jednak Lipiński.

Długa akcja, najpierw bydgoszczanie nie skończyli kontry, a po chwili z niezbyt dobrej piłki na środek siatki pomylił sie Karol Kłos.

Siatkarskim gwoździem ze środka siatki popisał się Białorusin Morozow.

Drugi z rzędu blok na Lipińskim.

Tym razem z lewego skrzydła Chemika próbował skutecznie zaatakować Bartłomiej Lipiński, ale nadział się na blok rywali.

Margarido widzi, że dobrze dysponowany jest dzisiaj Kovacević i coraz więcej posyła na lewą stronę boiska. Serb na razie nie myli się.

Nie było łatwo, z punktu widzenia gospodarzy, ale Nikola Kovacević zdołał przebić się przez blok PGE Skry.

Ebadipour gra dzisiaj na wysokiej skuteczności. Pewny atak z lewego skrzydła.

Bełchatowianie odczytali intencję rozgrywającego Chemika, ale Filipiak zdołał przebić się przez blok.

Na razie zagrywka, z jednym wyjątkiem, nie jest dzisiaj sprzymierzeńcem Jakuba Kochanowskiego.

Bełchatowianie kilka razy próbowali skończyć atak. Wreszcie się udało, a autorem punktu został Artur Szalpuk.

Drugiego seta od zdobycia punktu rozpoczyna Chemika Bydgoszcz.

W kolejnej akcji Bartosz Filipiak przekracza linię trzeciego metra.

Tym razem Filipiak zbyt wysoko podrzucił sobie piłkę i ta ostatecznie zatrzymała się na siatce.

As serwisowy Bartosza Filipiaka i losy seta nadal nie rozstrzygnięte.

Pierwszy czas w tym spotkaniu dla trenera bełchatowian.

W kontrze bełchatowianie, jak na mistrzów Polski przystało, są niemal bezbłędni. Tym razem atakl Ebapipoura.

Bydgoszczanie wyblokowali atak Wlazłego. Piłka pozostała jednak na stronie gości i skutecznie kiwnął Grzegorz Łomacz.

Z drugiej linii zablokowany Artur Szalpuk, który na razie nie gra wybitnego pojedynku.

Michał Szalacha nie skończył ataku ze środka i w kontrze bezbłędny Irańczyk Ebadipour. Drugi czas dla Jakuba Bednaruka.

Zdenerwowany na decyzję arbitrów Filipiak, w kolejnej akcji potężnie i skutecznie uderzył z prawego skrzydła.

Piłkę rzuconą odgwizdał sędzia Bartoszowi Filipiakowi. Jakub Bednaruk protestuje, ale nic to nie daje.

Świetne przyjęcie zagrywki Kochanowskiego i pewny atak Bartosza Filipiaka.

Tym razem Artur Szalpuk już bezbłędny z lewego skrzydła.

I kolejny efektywny blok Chemika.

Przyjęcie na drugą stronę siatki, ale bydgoszczanie bronią się skutecznym blokiem.

Soczysty i co ważniejsze dla bełchatowian skuteczny atak Ebadipoura.

Po przerwie od razu swoją obecność na parkiecie, po raz kolejny, zaznaczył Nikola Kovacević.

Zbyt szyba piłka na środek siatki do Morozova. Białorusin atakował na ugiętym łokciu i nie trafił w boisko rywali. Czas dla Jakuba Bednaruka.

Pewnie z prawego skrzydła atak skończył Mariusz Wlazły.

Koledzy krzyczą aut, Bartłomiej Lipiński puszcza piłkę po bloku rywali, a ona... wpada w boisko Chemika.

Bartosz Filipiak skutecznie w kontrze i remis.

Długa akcja, pełna obron. Kończy ją skuteczny blok na plasie Mariusza Wlazłego.

As serwisowy Bartłomieja Lipińskiego i Chemik dogania rywali.

Świetne rozegranie Margarido i na czystej siatce pewnie zaatakował Kovacević.

Bełchatowianie blisko podbicia ataku ze środka Michała Szalachy.

Wysoka piłka na lewe skrzydło do Bartłomieja Lipińskiego, ale siatkarz Chemika poradził sobie.

Na razie z lewego skrzydła nie myli się Nikola Kovacević.

Podwójnym blokiem z prawego ataku zatrzymany Bartosz Filipiak.

Grzegorz Łomacz na drugą linię i w pomarańczowe pole rywali trafił Artur Szalpuk.

Po skutecznym ataku Karol Kłos zaserwował w siatkę.

Problemów ze skutecznym zbiciem ze środka siatki nie miał Karol Kłos.

Z lewego skrzydła punktuje Nikola Kovacević, nowy przyjmujący Chemika Bydgoszcz.

W kontrze nie do obrony zaatakował Mariusz Wlazły.

Pierwszy punkt dla gospodarzy atakiem z prawego skrzydła zdobył Bartosz Filipiak.

I od razu as serwisowy Jakuba Kochanowskiego.

Od udanego ataku ze środka rozpoczyna Jakub Kochanowski.