Zapraszamy na kolejne relacje z meczów PlusLigi, LSK oraz Ligi Mistrzyń!

Artur Rataczak broni MKS-u.

Sędzia poprosił o sprawdzenie akcji, bo nie miał pewności, czy po obronie Smitha piłka miała kontakt z podłożem. Okazało się, że nie punkt należy się gościom. Drugi czas dla MKS-u

Tomasz Kowalski znów zawiódł jako zmiennik delegowany do pola serwisu.

Jake Langlois powinien pomyśleć chyba o zmianie pozycji na stałe...

Rossard nie zamierzał przegrać tej rywalizacji na siatce. Włożył piłkę między blok i siatkę.

Langlois doprowadza do remisu po nieudanej akcji Rafała Faryny.

Będzinianie mieli punkty jak na widelcu, ale dali sobie wyłączyć rozgrywającego z kontry i i Peszko popełnił błąd.

Nieco rozkręcił się dość zerojedynkowy Faryna.

Rafał Buszek, atak, blok, taśma, aut.

Dopisujemy dwa błędy zagrywki do statystyk meczu.

Marcin Możdżonek korzysta z nieudanego przyjęcia MKS-u i mamy remis.

Rafał Buszek wyjaśnia wymianę. Wynik meczu pozostaje sprawa otwartą.

Ratajczak nabił przechodzącą piłkę o przebiegającego środkowej Resovii.

Rafał Faryna myli się z wysokiej piłki, Resovia łapie kontakt.

Odechciało nam się liczyć nieudane zagrywki, dlatego skupmy się na świetnym, ostrym ataku Langloisa.

Rossard przerywa czarną serię.

Schulz mierzył wysoko, ale niecelnie. Rzeszowianie zacięli się w jednym ustawieniu.

Przerwę bierze Alan Rikberg po zagraniu Peszki, które zmroziło całą obronę Resovii. Czyżby zapowiadał się piąty set?

Resovia straciła celność serwisu, przez to nie moga odskoczyć MKS-owi.

Faryna starał się wypchnąć piłkę o blok, ale napotkał ręce Rossarda.

Jakub Peszko nie miał problemów z ominięciem pojedynczego bloku.

W końcu wykazał się na środku Marcin Możdżonek.

Autowe zagrywki Tichacka i Smitha nie podnosza jakości widowiska.

Błyskotliwa kombinacja z Peszką z szóstej strefy.

Jak na razie równo. Kozub wie, do kogo teraz dogrywać i śmiało wybieria Thibaulta Rossarda.

Nieudany serwis Kozuba.

Odwazny atak Faryny z wysokiej piłki po obronie.

Tym razem Francuz dotknął siatki w ataku.

Póki co Zagłębiacy nie są w stanie zatrzymać Rossarda.

Ratajczak nie przedłużył swojej udanej serii, a Schulz oszukał obronę MKS-u i zagrał na trzeci metr za blok.

Damian Schulz starał się, ale zaatakował w aut. Teraz to będziniaie będą w natarciu?

Ciekawe zagranie do pewnego Artura Ratajczaka, odpowiedź na punkt Marcina Możdżonka.

Rafał Faryna i Jan Fornal rozpoczynają partię w wyjściowym składzie.

Partię przedłuża atak po bloku Langloisa.

Artur Ratajczak uderzał pewnie pod górę.

Łukasz Perłowski zmienia Davida Smitha na zagrywce.

Niesamowite! Rossard wybronił atak Faryny na 9. metrze, a Buszek skorzystał z gapiostwa bloku.

Kozub z uśmiechem posyła piłki do Thibaulta Rossarda, set zbliża się do końca.

I jeszcze blok na zrezygnowanym Williamsie.

As Rossarda!

Straszliwie niezborna akcja obu drużyn, Tichacek dał Williamsowi piłkę niemozliwą do skończenia. Czas dla MKS-u.

Kowalski nie spisał się zadaniowo na zagrywce i szybko ustąpił miejsca Langloisowi.

Rossard nie bawił się w detale, uderzył tak, by nie było czego zbierać.

Wzorowa obrona akcji Rossarda i widowiskowa kontra Williamsa z drugiej linii. To mogło się podobać.

Będzinianie nie najlepiej ustawili się do uderzenia Buszka.

MKS potwierdza, że jest jedną z najsłabiej zagrywających ekip w PlusLidze.

Ratajczak dwukrotnie został wyblokowany, ale Buszka zmarnował kolejną kontrę.

Rafał Buszek uderzał odważnie, ale wybrał zbyt szeroki kąt.

Lukas Tichacek świetnie zagrał w Rafała Buszka.

Williams wyraźnie stracił na skuteczności po pierwszym secie.

Do trzech razy sztuka Thibaulta Rossarda.

Jake Langlois jednak uderzył serwisem w aut.

Sędziowie zmienili decyzję na korzyść przyjezdnych i atakującego Schulza.

Trener Siewiorek znów musi interweniować, bo Resovia dzięki Rossardowi powiększyła przewagę do pięciu punktów.

Schulz! To jest zupełnie inna Resovia niż ta z pierwszego seta.

Tichacek nie obsłużył dobrze Buchowskiego, który musiał nadziać się na blok.

Rozkręcił się Rafał Buszek! Uderzył swobodnie po bloku.

MKS zaskoczył dograniem na drugą linię do Jakuba Peszki.

A teraz miały miejsce dwie udane akcje Rafała Buszka z wykorzystanie podwójnego bloku.

Rafał Buszek wciąż czeka na swoją chwilę chwały. Zatrzymał go Ratajczak.

Buchowski zagrał w siatkę, piłka setowa.

Kozub ładnie wystawił do Smitha, któremu pozostało przenieść piłkę nad blokiem.

Amerykanin Langlois zwiódł blokującego Amerykanina Smitha.

David Smith mądrze dograł jedną ręką do Rossarda. Adrian Buchowski wrócił na boisko.

Wczesniej blokował Smith, teraz Łukasz Kozub.

W tej akcji było wszystko, nawet element komediowy w postaci obrony Langloisa w stylu piłkarskim. Jakub Peszko zostrał ostatecznie zatrzymany pojedynczym blokiem na środku siatki.

Rafał Faryna po raz drugi zaatakował nad blokiem rywala.

Rossard dał się zaskoczyć w próbie przepchnęcia piłki nad siatką. Czas dla Resovii, która traci przewagę przez niedokładności.

Jan Fornal rewanżuje się za łatwy punkt Możdżonka.

Rafał Faryna dał się zatrzymać w pierwszej akcji po wejściu w mecz.

Damian Schulz kończy długą akcję, w której wygrała cierpliwość gości. Kowalski i Faryna na boisku.

Nie pomógł czas dla będzinian, Marcin Możdżonek zaskoczył wszystkich wystawą w punkt.

David Smith punktuje serwisem!

Jakby mało było błędów po stronie MKS-u, Williams przekroczył linię 3. metra.

Wyraźnie nabuzowany Damian Schulz powiększa przewagę gości.

Thibault Rossard zmarnował piłkę przechodzącą, której nikt nie miał prawa zmarnować.

Jakub Peszko pudłuje z drugiej linii. Resovia wyraźnie odżywa.

Williams nie wstrzelił się w pole punktowe zagrywką.

Jan Fornal wchodzi na boisko.

Zagrywka Marcina Możdżonka czyni w tym secie cuda. Buchowski zatrzymany.

Emil Siewiorek prosi o czas po kolejnym punkcie Rossarda.

W końcu soczyste ataku Rossarda i Schulza. Będzinianie przeszkodzili sobie przyjęciem.

Punkt Rossarda, ale MKS protestuje po nieczystym odbiciu Łukasza Kozuba.

Dobrze zachował się Buszek, ale akcja Williamsa była o wiele efektowniejsza.

Spokojne obrócenie piłki po prostej Adriana Buchowskiego.

Goście sprawdzali poprawność ataku Jakuba Peszki. Siatkarz MKS-u trafił idealnie w linię.

Dodajmy, że będziński MKS wygrał pierwszego seta od 10 grudnia 2018 roku i starcia z GKS-em Katowice.

Goście wciąż w grze. Zmusili MKS do poszarpanego przyjęcia, potem dobrze przeochnięto piłkę o blok.

Kozub wykazał się w obronie, ale Tichacek i Langlois dali swoim zachowaniem w bloku piłkę setową MKS-owi.

Blok Łukasza Kozuba na Langloisie.

Buchowski zatrzymany, Potera nie zdążył do piłki.

Drugie sprawdzenie akcji z rzędu, będzinianie kwestionowali decyzję arbitra. I słusznie, bo piłka otarła się o rękę Rafała Buszka.

Tym razem rzeszowianie wyratowali się, Williams uderzał po ciasnym skosie w aut i potwierdził to challenge.

Wzorowy blok na Schulzu.

Australijski atakujący MKS-u kończy nawet niedokładne rozegrania.

Zagrywka Smitha ustawiła akcję, która zakończył Marcin Możdżonek.

Tym razem Schulz dobrze nabił blok.

Nieudana zagrywka Tichacka po niezłym blok-aucie Peszki.

Czas dla MKS-u po asie serwisowym Kozuba. Przewaga gospodarzy nieco stopniała.

Wow! Rzeszowianie zlekceważyli będzinian po bloku na Peszce, ale Williams wyskoczył świetnie do piłki na prawe skrzydło o kapitalnie uderzył bez bloku.

Australijczyk dał radę po raz kolejny. Tak czy siak rzeszowianie dotknęli siatki w bloku.

Poprawka Adriana Buchowskiego, tym razem skuteczna.

Schulz został wyblokowany, ale Buchowski zagrał jeszcze słabiej, bo w środek siatki.

Rafał Buszek dostał piłkę, z której nie mógł niczego wyczarować w starciu z blokiem Williamsa. Czas dla gości.

David Smith odpowiedział na wcześniejszy punkt Ratajczaka.

W końcu soczyste uderzenie po stronie rzeszowskiej. Rossard, a któż by inny.

Kolejny punkt na koncie Williamsa, najlepszego na boisku w tym secie.

Dobrze zachował się Langlois w obronie, co stworzyło szansę Williamsowi.

Dwie nieudane akcje Buchowskiego i Peszki.

Michał Potera nie był w stanie obronić uderzenia Marcina Możdżonka.

113 km na godzinę - taka była prędkość zagrywki Williamsa. Punktowej!

MKS powiększa prowadzenie po niedokładnym przyjęciu Masłowskiego i zerwanym ataku Schulza.

Alana Rikberg bierze czas po drugim asie Lincolna Williamsa.

Jakub Peszko zagrał tak, że przyjezdni straszliwie pogubili się w przyjęciu.

Dodajmy, że grypa nie dopadła jedynie trenera Cretu, jej skutki odczuwa także część graczy Resovii oraz Ratajczak, Williams, Peszko i Tomasz Kowalski z MKS-u.

Schulz w aut. Będzinianie nie mogą się przebić przez blok rzeszowian, ale na razie to się nie mści.

Najpierw Williams spudłował w akcji bez tempa, potem dłuższą wymianę dokończył Damian Schulz.

Resovia: Schulz, Smith, Buszek, Rossard, Możdżonek, Kozub, Masłowski (libero)