te 15 minut? A tak mamy Francje.....przy niepowodzeniu [ co nie jest wykluczone ] mozemy sie obudzic z reka w nocniku. Zalozmy zaciety dlugi dynamiczny mecz....zakonczony po 22. Wywiady , prysznic , dojazd do hotelu....jest 24. Odnowa biologiczna , masaz itp ida spac o 2. Wstaja i juz trzeba grac o 13.30....no zycze powodzenia.

przeprawa. Na papierze lepsza Francja, a to jest fascynujące w sporcie i życiu, jak i jednocześnie bolesne, że papier przyjmie wszystko, a rzeczywistość zweryfikuje. Zarówno Polska jak i Francja to równe zespoły. Moim zdaniem o meczach na takim poziomie decyduje dyspozycja dnia. Oby się tylko nasze chłopaki nie zdołowały i dobrze nakręciły na jutro!