Sebastian Świderski startuje w wyborach na prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej (PZPS). Czuje, że przesunięcie ich z powodu pandemii na ten rok to dla niego szansa. Wyrobił sobie już pozycję jako działacz, pełniąc funkcję prezesa klubu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, ale zdaje sobie sprawę, że walka o posadę nie będzie taka łatwa. - Dla mnie to jest wielkie wyzwanie. Jestem sportowcem z krwi i kości. Jestem przy siatkówce od kilkudziesięciu lat, czas szybko leci. Chcę się rozwijać. Myślę, że to może być fajny krok dla mnie i dla ludzi z siatkówki. Chcę rozmawiać ze wszystkimi, zjednoczyć to środowisko, bo widać, że jest strasznie podzielone - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty.