Kamil Stoch nie krył zadowolenia po sobotnim konkursie PŚ w skokach w Engelbergu, w którym ostatecznie został sklasyfikowany na 8. miejscu (130/135,5, nota 287,8 pkt.).
Zwyciężył reprezentant Słowenii Anze Lanisek, a na podium stanęło dwóch Polaków - Dawid Kubacki i Piotr Żyła (więcej szczegółów - TUTAJ).
- To był najlepszy konkurs w moim wykonaniu w tym sezonie. Dwa najlepsze skoki, jakie oddałem tej zimy. Nawet, gdybym w drugiej próbie lepiej wylądował, to i tak by nie zmieniło mojej lokaty - jak się okazało później. Ale rzeczywiście, na początku było szkoda tego lądowania. Fajnie jest kończyć takie skoki porządnie - powiedział Stoch w wywiadzie dla telewizji Eurosport.
- Jak powiedziałem, to był solidny, udany dzień dla mnie. Czy czuję niedosyt (tak Stoch mówi po treningach i kwalifikacjach - przyp. red.)? Na razie jestem trochę skołowany, bo uważam, że to był mój najlepszy konkurs. No i tyle... - dodał skoczek z Zębu.
Trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski cieszył się z miejsca na podium Kubackiego i Żyły - Radość w drużynie z podwójnego polskiego podium w Engelbergu? Oczywiście, super konkurs dla Piotrka, dla Dawida. Elegancko! - podsumował 35-letni Stoch.
Zobacz:
Kubacki bał się stanąć na podium. Wszystko przez Żyłę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom