Zapytali głównego rywala o Kubackiego. Nie chce znów popełnić tego błędu

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki i Anze Lanisek
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki i Anze Lanisek

- Mam zaszczyt być tam, gdzie jestem - powiedział Anze Lanisek w rozmowie z siol.net. Obok Dawida Kubackiego będzie on jednym z faworytów Turnieju Czterech Skoczni. Słoweniec przyznał, jak zapatruje się na rywalizację z Polakiem.

Aktualnie liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Dawid Kubacki, który o 74 punkty wyprzedza Anze Laniska. To właśnie ta dwójka wymieniana jest w gronie faworytów do zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni.

Słoweniec w rozmowie z portalem siol.net opowiedział o czekającej go rywalizacji z Polakiem. - Jestem skupiony tylko na sobie - przyznał otwarcie.

- Myślę, że w przeszłości zbyt często patrzyłem na resztę i rozglądałem się dookoła. Nie chcę tego teraz. Myślę, że całkiem nieźle sobie radzę - dodał wicelider Pucharu Świata.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Lanisek przyznał, że nie wie, co będzie kluczem do zwycięstwa w turnieju. - Zmagania przysparzają nam sporo bólu głowy - mówił.

Dodał, że podczas poprzedniej edycji, gdy Lovro Kos walczył o czołowe lokaty, pozostali Słoweńcy mieli lepsze i gorsze momenty. Teraz nie chce popełnić tego błędu.

- Na treningach dodaliśmy to, czego brakowało w zeszłym roku. Rozmawialiśmy. Trenerzy przedstawili swoją wizję, ja swoją i opracowaliśmy plan. Idzie tak, jak chciałem. Jestem zadowolony z tego, co do tej pory pokazałem - zakończył.

Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się od kwalifikacji do konkursu w Oberstdorfie. Przeprowadzone zostaną w środę, 28 grudnia o godz. 16:30. Zmagania potrwają do 6 stycznia.

Czytaj także:
Mocno odczuwalna różnica. Zapaść formy u mistrza
To koniec? Legenda nie wystąpi w Turnieju Czterech Skoczni

Komentarze (0)