Dlatego Stoch zaczął skakać tak dobrze. "To było niezbędne"
Kamil Stoch ustabilizował formę i w ostatnim czasie regularnie oddaje dobre skoki, co przekłada się na lepsze wyniki. Rafał Kot przyznaje, że przemiana nie wzięła się z niczego i tłumaczy, dzięki czemu polski mistrz zanotował progres.
Znowu ma powody do zadowolenia
Stoch wyraźnie odzyskał radość ze skakania. Na to wskazuje choćby jego mowa ciała. Po drugim skoku na Grosse Olympiaschanze, w którym Polak wylądował przed zieloną linią, najpewniej wiedział, że nie obejmie prowadzenia, ale mimo tego był zadowolony, bo spodziewał się, iż i tak zajmie pozycję w czołowej dziesiątce.
- Najważniejsze, że Kamil ustabilizował formę. To klucz do sukcesu. On czuje, że wchodzi w rytm i od razu ma przez to lepsze samopoczucie. Niemniej jego lepsze skoki, to nie tylko kwestia innego podejścia. Widzę, że poprawie uległy również pewne elementy związane z jego techniką - mówił dalej Rafał Kot.
"Uporał się z tym"
Bardzo często problemy Stocha wynikały z tego, że skoki były spóźnione. Wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego przyznał, iż w ostatnim czasie trzykrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni uporał się z tym problemem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?- Kamil miał kłopot z tym, aby w odpowiednim momencie wybić się z progu. Spóźnione próby wynikają zwykle z nieodpowiedniej pozycji najazdowej. Było widać, że Kamil ma z tym problem, choćby wtedy, gdy zawody szły zupełnie nie po jego myśli, a nawet kończył je poza trzydziestką. Teraz tego nie ma. Kamil poprawił ten element i ma zdecydowanie lepsze wyjścia z progu - tłumaczył Kot.
Będzie medal?
Czy Stoch jest w stanie powalczyć o medal w zbliżających się mistrzostwach świata? Nasz rozmówca odpowiedział także i na to pytanie.
- Zawodnik takiego kalibru jeździ na wielkie imprezy, mając tylko jeden cel. Jest nim medal i ja widzę przesłanki, by myśleć, że Kamil będzie w stanie go wywalczyć. Mówię tu zarówno o zmaganiach indywidualnych, jak i drużynowych. Właśnie po to nasz reprezentant sukcesywnie odbudowuje formę. Jest piekielnie doświadczony, zatem nie wątpię w to, że może mu się udać. Jeżeli wejdzie na jeszcze wyższy poziom, a na razie na to się zanosi, to może być krążek z każdego kruszcu. Nie będę mu wieszał medali na szyi, ale jestem przekonany, że to jest w granicach jego możliwości - podsumował Rafał Kot.
Rozmawiał Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Zrobił coś niewyobrażalnego. Wiedziałeś o tych problemach niemieckiej legendy?
- Zwrócił uwagę na przemianę Żyły. "Podszedł do tego inaczej"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)