Nowa rzeczywistość. Kubacki mówi o żonie

Instagram / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy
Instagram / Na zdjęciu: Marta i Dawid Kubaccy

W czwartek w Spale nasi skoczkowie rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Razem z kolegami jest Dawid Kubacki. - Nie wiedziałem długo, jak to będzie - przyznał w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu.

W tym artykule dowiesz się o:

Końcówkę sezonu zimowego musiał odpuścić, bo nagle zachorowała jego żona. Marta Kubacka miała problemy kardiologiczne, walczyła o życie, ale to wszystko już poza nią.

Wygrała i niespodziewanie szybko wróciła niemal do pełni sprawności. Dawid Kubacki nazwał to wszystko bardzo krótko, ale też niezwykle wymownie. Użył jednego słowa: cud. Jego żona do końca będzie miała jednak wszczepiony defibrylator serca.

Teraz, gdy najgorsze minęło, nasz skoczek mógł zjawić się w Spale. - Nie wiedziałem długo, jak to będzie - powiedział w rozmowie z reporterem Eurosportu. - Poukładało się tak, że mogę tu z chłopakami być i normalnie trenować - dodał.

Kubacki jest przygotowany jednak na to, że zbliżający sezon może być dla niego inny, wyjątkowy, "elastyczny". Bo niekiedy będzie musiał zostać w domu i trenować na miejscu indywidualnie.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami

Sam cieszy się jednak, że udało się dojść do takiego miejsca, w jakim obecnie się znajduje. - Zarówno mi, jak i żonie oraz całej naszej rodzinie brakowało tego, żeby do normalności się zbliżyć i do niej trochę wrócić - przyznał.

- Po tym, co się działo, to jest najlepszy wyznacznik tego, że to idzie w dobrą stronę - kontynuował. Dodał wprost, że gdyby było inaczej, na zgrupowaniu by się nie zjawił, bo musiałby zajmować się czymś inny.

Kubacki nie pozostawił żadnych złudzeń. Najważniejszy dla niego i żony Marty jest po prostu powrót do normalności. - Nieważne, ile to zajmie czasu, ale musimy normalnie żyć, funkcjonować, cieszyć się życiem i to jest pierwszy krok do tego - stwierdził.

Przekazał też, że przypadającą na 1 maja czwartą rocznicę ślubu i całą majówkę - na spokojnie - udało się im spędzić razem. - I to jest najważniejsze - zakończył wszystko.

Zobacz także:
Przeszedł po czerwonym dywanie. Małysz pokazał świetne zdjęcia
Piotr Żyła to szczęściarz. Dziewczyna mistrza świata zawstydza modelki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty