"Totalna kompromitacja". Mocne słowa po tym, co stało się w Wiśle

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Dyspozycja polskich skoczków nie zmieniła się nawet po przyjeździe do Polski i konkursie w Wiśle. Najlepszy z Biało-Czerwonych był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce. Eksperci piszą już o kompromitacji, a także bezradności.

W tym artykule dowiesz się o:

Powoli brakuje słów na to, jak słabo prezentują się polscy skoczkowie w trwającym sezonie. Mimo że raz po raz słyszymy o progresie, to ten nie jest widoczny przy okazji konkursów. W sobotę w rywalizacji duetów zawiedli Piotr Żyła i Dawid Kubacki. W niedzielę pierwszy z wymienionych był najlepszym z Biało-Czerwonych, jednak zajął dopiero 14. miejsce.

W najbliższym czasie zawodnicy przekroczą półmetek zmagań w Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tymczasem żaden z naszych skoczków nie poprawił się na tyle, by walczyć o czołowe miejsca. Nawet Aleksander Zniszczoł, który zajął 5. lokatę w serii próbnej był bezsilny, bowiem sklasyfikowano go na 20. pozycji.

Sporo też mówiło się o progresie Kamila Stocha. Tymczasem dyskusję zamknął jego występ w Wiśle. Jeden z czołowych polskich skoczków minionych lat spisał się bardzo słabo, ponieważ nie zdołał nawet wywalczyć awansu do finałowej serii.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

"Mogłyby wrócić czasy, kiedy zastanawialiśmy się ilu Polaków zakończy konkurs PŚ w top10, a nie kiedy któryś z Polaków zakończy konkurs PŚ w top10" - stwierdził Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.

"'Nic nie może wiecznie trwać' rozbrzmiewa na skoczni w Wiśle" - wyznał Piotr Majchrzak z Viaplay.

"Zaskakująco łatwo przeszliśmy do porządku dziennego z tym, że przez 13 konkursów żaden Polak nie wszedł nawet do 10- tki zawodów. Przy tych nakładach finansowych to jest totalna kompromitacja" - dodał.

"Tradycyjna polska bezradność. Idziemy na cały sezon bez chociaż jednego miejsca w top 10. Jak w czasach sprzed Małyszomanii" - podkreślił Łukasz Jachimiak ze sport.pl.

"Niedzielny konkurs indywidualny Pucharu Świata w Wiśle jest dla reprezentantów Polski 14. z rzędu bez miejsca w czołowej "10". To rekordowa seria w XXI wieku" - wyliczył Adam Buchlz ze skijumping.pl.

"Przeciętny występ Polaków w niedzielnym konkursie PŚ w Wiśle.  W zawodach zwyciężył Japończyk - Ryoyu Kobayashi" - podsumował Paweł Stańczyk z poinformowani.pl.

Przeczytaj także:
Minimalna przewaga Polaków. Zobacz klasyfikację Pucharu Narodów
Żyła podpuścił dziennikarza. A potem skończył wywiad

Komentarze (5)
avatar
Jorg 25
15.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda że Stoch rozmienia swoją bogatą karierę na drobne.Widać że najlepsze ma już poza sobą ale nie powie tego bo kasa by przepadła za reklamy.Pieniądz przyćmiewa wszystko i oni wolą krytykę i Czytaj całość
avatar
zbych22
15.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jest fatalnie ale Małysz z uporem maniaka trwa przy wyborze Thurbichlera. Okolczykowany człowiek wzorek powinien pracować w warsztatach tatuażu i piercingu, a nie z kadrą polskich skoczków. 
avatar
chyba się nie znam
14.01.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ludzie honoru mają tak. że jak się w czymś tak kompromitują to odchodzą. To się tyczy zarówno zarządu i prezesów PZN jak i PZPN. Tylko trzeba mieć honor a nie złote monety w oczach. 
avatar
rano
14.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaka kompromitacja. Co roku maja wygrywac ? trener popelnil jakies bledy w przygotowaniach. Bo jeden dwoch moze gorzej skakac. Ale cala druzyna to juz blad. Tym nie mniej , albo zwalniamy albo Czytaj całość
avatar
MarioZam
14.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Parę dni temu czytałem w waszym portalu artykuł zatytułowany chyba " Małysz już wie co się dzieje z formą ". Radził bym , by podzielił się swymi spostrzeżeniami z tym gościem co go zakontrakto Czytaj całość