Tajner mówi, jak za kulisami pracuje się z posłem PiS

Instagram / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner
Instagram / Na zdjęciu: Apoloniusz Tajner

Apoloniusz Tajner niedawno zaczął karierę w polityce. W RMF FM opowiedział o swoich pierwszych tygodniach pracy w Sejmie. - Spotykam się z sytuacją na pograniczu nienawiści - przyznał.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=1351]

Apoloniusz Tajner[/tag] przez wiele lat był związany ze sportem, a przede wszystkim ze skokami narciarskimi. Najpierw święcił wielkie sukcesy w roli trenera, bo to pod jego wodzą eksplodował talent Adama Małysza. Potem zmienił stanowisko, pełniąc funkcję prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, a czasem zastąpił go właśnie "Orzeł z Wisły".

Kilka miesięcy temu Tajner podjął decyzję, że chce się sprawdzić w nowej roli. Wystartował w wyborach parlamentarnych jako kandydat bezpartyjny. Ludzie mu zaufali i otrzymując ponad 20 tys. głosów, dostał się do Sejmu, gdzie dziś należy do klubu Koalicji Obywatelskiej. We wtorkowy poranek był gościem Roberta Mazurka w RMF FM, gdzie m.in. opowiadał o kulisach swojej nowej pracy.

- Nie jest to miejsce, które sobie wymarzyłem. Przestałem jednak pracować w PZN i Polskim Komitecie Olimpijskim, a uważałem, że w związku z tym, co się dzieje w kraju, trzeba zareagować. Zareagowałem i przyłączyłem się do grupy ludzi, którzy masowo zauważyli, że Polska zmierza w złym i niebezpiecznym kierunku - mówiła legenda polskich skoków narciarskich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale słodziak! Skradł serce piłkarza Legii

Tajner ma za sobą pierwsze miesiące w roli posła. Przyznał szczerze, że to, co zobaczył w Sejmie, mocno go zaskoczyło. W sporcie miał do czynienia z zupełnie inną atmosferą.

- To, co widzę, nie powoduje u mnie myśli, że "tu chciałem być, to jest miejsce dla mnie". Czuję się jeszcze nieswojo, ponieważ całe życie spędziłem w sporcie, gdzie jest współpraca. To jest klucz do tego, aby osiągnąć sukces w każdej dziedzinie życia. Tu spotykam się z sytuacją na pograniczu nienawiści. Na pierwszych posiedzeniach Sejmu zaskoczył mnie ten gniew ludzi z różnych stron, wyrażany na mównicy sejmowej. To było dla mnie porażające. W pewnych momentach nawet miałem takie wrażenie, że jakby były pasy bezpieczeństwa, to bym się nimi zapiął, aby nie wypaść - wyjaśnił.

Na razie Tajner nie zalicza się do czołowych polityków. Zasiada w kilku komisjach m.in. tych, które zajmują się sportem i turystyką, a także infrastrukturą sportową. Słuchaczom nakreślił, jak wygląda głosowanie na sali sejmowej.

- Powszechnie wiadomo, że przed posiedzeniami Sejmu odbywają się posiedzenia klubów parlamentarnych. Tam są omawiane decyzje, które podejmuje kierownictwo klubu. Jesteśmy informowani, jakie stanowisko zajmować. Problemy są omawiane i dostajemy ściągi, jak głosować. Z tym nie ma żadnego problemu. W klubie nie ma nacisku, nakazu, że trzeba tak, a nie inaczej głosować. Ufam, że wszystkie te decyzje są właściwe i się podporządkowuję zaleceniom. Do tego sam przed sobą się zobowiązałem - zdradził.

Apoloniusz Tajner dodał, że w komisjach, w których pracuje, atmosfera jest lepsza. Przyznał, że nawet nie ma problemu, aby rozmawiać z Kamilem Bortniczukiem, który był poprzednim ministrem sportu za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Liczy też, że posłowie wywodzący się ze sportu niebawem będą mieć więcej do powiedzenia podczas obrad Sejmu.

Tajner zażenowany tym, co posłowie PiS zrobili w Sejmie. Pokazał fotkę >>
Tajner wygrzebał zdjęcia sprzed 69 lat. Tak wyglądał jego ojciec >>

Komentarze (20)
avatar
Jan Malinowski
31.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziadunio, zajmij się wnuczką bo ci ucieknie a nie posłem PiS. Jakie to jest niesmaczne i niemoralne. Aż ciarki przechodzą. Trudno sobie wyobrazić łoże małżeńskie. 
avatar
Möchomorek
30.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tajner ty jakiś jesteś niekumaty? Dobrze wiedziałeś o co w tym chodzi jak zacząłeś "zabawę" z polityką. Nigdy nie byłeś uczciwy, ale to tu w sejmie, parlamencie nawet ciebie chyba przerosło! Czytaj całość
avatar
Waclaw@e
30.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie wiem czy ten pan wie co mówi. W jednym mówi że jest nie zależny a przed głosowaniem dostają instrukcję jak głosować i on do tego się stosuje. 
avatar
kedzior
30.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
- Nie jest to miejsce, które sobie wymarzyłem. Przestałem jednak pracować w PZN i Polskim Komitecie Olimpijskim, a uważałem, że w związku z tym, co się dzieje w kraju, trzeba zareagować. Zareag Czytaj całość
avatar
Piotr Macha
30.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jako trener był super ale obawiam się że kapituluje kiedyś i tyle,oby nie bo go lubię.