Kolejny test w Trondheim. Czas zapomnieć o wtorku

W środę (13 marca) odbędzie się drugi konkurs Pucharu Świata w Trondheim. Tym razem skoczkowie rywalizować będą na dużym obiekcie. Polacy jak najszybciej chcą zapomnieć o pierwszym dniu w tym norweskim mieście.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
 Maciej Kot WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Maciej Kot
We wtorek w Trondheim odbył się konkurs indywidualny na normalnej skoczni. O nim Polacy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Naszym skoczkom nie wychodziło nic. Nawet Piotr Żyła - mistrz świata na obiekcie tej wielkości - nie zdołał awansować do drugiej serii. Punktów nie zdobył także Kamil Stoch.

- Ta nowa skocznia jest przyjemna. Moje skoki tego nie odzwierciedlają, ale ogólnie ten rozbieg jest łagodny, jedzie się jak po stole, utula do snu. I dlatego te skoki były strasznie spóźnione - mówił po pierwszej serii Stoch. I choć punktów nie zdobył, to dobry humor go nie opuszczał.

W Trondheim pozostali Polacy byli statystami. Liderem naszej kadry był Aleksander Zniszczoł, który zajął 22. miejsce. To i tak sukces, bo w treningach Polak zawodził. W konkursie zmienił wiele i przyniosło to efekt w postaci lepszych skoków. Dawid Kubacki był 24., a Maciej Kot zajął 26. lokatę. Ten ostatni w trzecich zawodach z rzędu zdobył punkty Pucharu Świata.

ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki

Polacy spisali się fatalnie. Łącznie wywalczyli 21 punktów. Zdziwienie może budzić fakt, że więcej punktów od całej naszej reprezentacji zdobył... Czech Roman Koudelka czy Włoch Alex Insam. Obaj nie należą do czołówki, ale potrafili błysnąć formą.

W środę zawodnicy przeniosą się na duży obiekt w Trondheim. To właśnie na nim za rok rywalizować będą o medale mistrzostw świata. - Już nie mogę się doczekać środy - mówił Zniszczoł. Polacy staną przed szansą, by jak najszybciej zrehabilitować się za nieudany wtorkowy występ.

Nie da się ukryć, że Biało-Czerwoni nie mają już szans na dobry wynik w klasyfikacji generalnej Raw Air. W niej niespodziewanym liderem jest Kot, który zajmuje 19. miejsce. 21. jest Zniszczoł, a Żyła spadł na 24. pozycję.

Rywalom w klasyfikacji Raw Air ucieka Stefan Kraft. Austriak ma aktualnie 20,1 punktu przewagi nad drugim Johannem Andre Forfangiem i 23 nad trzecim Janem Hoerlem. Warto jednak dodać, że kluczowe konkursy turnieju odbędą się na obiekcie mamucim w Vikersund, a tam łatwiej będzie odrobić takie straty.

Konkurs PŚ w Trondheim rozpocznie się o godzinie 16:00. Transmisja dostępna będzie w TVN, Eurosporcie 1 i w Playerze. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Plan dnia:

14:00 - oficjalny trening
16:00 - pierwsza seria konkursowa

Czytaj także:
Kiedy Stoch zakończy karierę? Sam zainteresowany zabrał głos
Niespodziewany lider Polaków w Raw Air

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×