Znakomity atak Zniszczoła. Kubacki i Stoch kompletnie przepadli

Getty Images / Kenta Harada / Na zdjęciu: Aleksander Zniszczoł
Getty Images / Kenta Harada / Na zdjęciu: Aleksander Zniszczoł

Aleksander Zniszczoł skokiem na odległość 124 metrów w drugiej serii wywalczył awans na 10. miejsce w drugim konkursie indywidualnym w ramach cyklu Raw Air. Punkty zdobyli też Piotr Żyła i Maciej Kot, a przepadli z kolei Dawid Kubacki i Kamil Stoch.

Sobotnie zmagania podczas norweskiego cyklu Raw Air pokazały, że zgodnie z przewidywaniami żaden z Polaków nie włączy się do walki o najwyższe lokaty. Najlepszym z Biało-Czerwonych w loteryjnym konkursie indywidualnym był Piotr Żyła. Z warunkami pogodowymi przegrali natomiast Aleksander Zniszczoł oraz Dawid Kubacki.

W kwalifikacjach do niedzielnego konkursu Zniszczoł potwierdził, że sobotni występ był wypadkiem przy pracy. Zajął bowiem wysokie, 5. miejsce, kiedy to swoim skokiem osiągnął 132,5 metra. Awans wywalczył komplet Polaków, a najsłabiej zaprezentował się Kamil Stoch, bo uplasował się na 40. pozycji.

Dawid Kubacki podczas konkursu zaprezentował się najgorzej z Biało-Czerwonych, mimo że w kwalifikacjach zajął 13. miejsce. Po raz kolejny nie dopisało mu szczęście z warunkami i skok na odległość 114,5 metra oznaczał, że nie zobaczymy go w finałowej serii.

ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym

Jego los podzielił Stoch, który osiągnął 118,5 metra. Tym samym po udanej sobocie przyszła nieudana niedziela, bo wspomniana odległość nie wystarczyła, by ponownie zdobył punkty Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Awans do drugiej serii wywalczyło trzech Polaków - Piotr Żyła, Zniszczoł oraz Maciej Kot. Najwyżej z nich plasował się pierwszy z wymienionych, który osiągnął 126,5 m i był 13. Zniszczoł wylądował pół metra bliżej i zajmował 16. miejsce. Takim samym skokiem popisał się Kot, ale sklasyfikowany został na 19. lokacie.

Liderem był z kolei Słoweniec Domen Prevc, który poszybował aż 134,5 metra. Mimo to tylko 1,8 punktu tracił do niego Austriak Stefan Kraft, lider Pucharu Świata oraz cyklu Raw Air.

Największą sensacją pierwszej serii był fatalny skok Daniela Hubera. Liderowi Raw Air po sobotnich zmaganiach powiało w plecy i wylądował na 111 metrze. To sprawiło, że nie wywalczył awansu, a także pożegnał się z marzeniami o wysokiej lokacie w cyklu. W finałowej serii nie zobaczyliśmy również takich skoczków jak Karl Geiger, Halvor Egner Granerud czy Kristoffer Eriksen Sundal.

W drugiej serii wiatr również rozdawał karty. Długo na swój skok czekać musiał Bułgar Vladimir Zografski, po czym osiągnął jedynie 120 metrów. Jednak rezultat ten i tak był dobry, biorąc pod uwagę późniejszą próbę Kota.

Pierwsza z Polaków wylądował cztery metry bliżej, mając przy tym słaby wiatr pod narty. Wówczas jasne stało się, że nie uda mu się utrzymać miejsca w drugiej dziesiątce.

Polscy kibice byli w zupełnie innych nastrojach po skoku Zniszczoła. Ten wylądował bowiem na 124. metrze, a jeszcze otrzymał dodatnie punkty za wiatr. Mimo to nie udało mu się wyprzedzić Niemca Andreasa Wellingera.

Z kolei Żyła w finałowej serii nawiązał do występu Kota, ponieważ tak samo jak on osiągnął zaledwie 116 metrów. Wówczas stało się jasne, że tym razem nie zajmie najwyższego miejsca z Polaków i nie przebije swojego sobotniego występu.

Ostatecznie skok Zniszczoła dał mu awans do pierwszej dziesiątki niedzielnych zmagań, bowiem Polak uplasował się na 10. miejscu. Co ciekawe, w czołówce żaden z zawodników nie utrzymał lokaty po pierwszej serii.

Atak na pierwsze miejsce z trzeciego przepuścił Johann Andre Forfang. Jego wyższość musieli uznać Ryoyu Kobayashi oraz Stefan Kraft, którzy również znaleźli się na podium. Prowadzenie po pierwszej serii nie utrzymał Prevc, bowiem zakończył zmagania na 4. miejscu.

Jednak w klasyfikacji generalnej cyklu Raw Air na prowadzeniu znajduje się Kraft, do którego Forfang traci 11,3 punktu. Najlepszy z Polaków jest Żyła, który zajmuje 14. miejsce. Zniszczoł po słabszym występie w sobotę jest 25., a z Biało-Czerwonych wyprzedza go jeszcze sklasyfikowany na 20. lokacie Kot.

Teraz skoczków czeka jeden dzień przerwy. Już we wtorek powrócą do rywalizacji w Trondheim, kiedy to odbędzie się seria próbna i trzeci konkurs w ramach cyklu Raw Air.

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Johann Andre Forfang Norwegia 133.5/128.0 261
2. Ryoyu Kobayashi Japonia 129.0/127.5 260
3. Stefan Kraft Austria 132.0/124.0 254.9
4. Domen Prevc Słowenia 134.5/121.0 254.7
5. Robert Johansson Norwegia 131.0/127.5 253.1
6. Jan Hoerl Austria 127.0/128.0 251.5
7. Niko Kytosaho Finlandia 131.5/124.5 248.2
8. Andreas Wellinger Niemcy 123.0/128.5 245.9
9. Ren Nikaido Japonia 124.0/126.5 244.4
10. Aleksander Zniszczoł Polska 126.0/124.0 243.3
19. Piotr Żyła Polska 126.5/116.0 225.6
21. Maciej Kot Polska 126.0/116.0 221.3
36. Kamil Stoch Polska 118.5/ 103.6
41. Dawid Kubacki Polska 114.5/ 100.8
Komentarze (23)
avatar
Möchomorek
11.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zniszczoł zaliczył agresywny atak ... ale pozostał na 10 miejscu w Raw Air! Ogólnie nie jest źle - Aktualnie ciągle wygrywamy ze Stefanem Kraftem. W Pucharze Narodów mamy 1634 a Kraft indywidua
Czytaj całość
avatar
Möchomorek
11.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
as64
10.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byle tylko tylko ludzie klikali na te bzdety… Ten portal to jeden wielki przekręt. Propa i odpływ do kanalizacji. 
avatar
bos_man
10.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sezon zbliża się do końca, a nie ma żadnych działań PZN. Małysz śpi? 
avatar
matti3
10.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tylko dlaczego Stoch opowiada o swoich błędach ? Może chce coś zasugerować i powiedzieć , że od tego jest sztab szkoleniowy , by te błędy wyłapać i pomóc zawodnikowi napr Czytaj całość