Niemiec zdeklasował rywali w Wiśle. Polacy otarli się o wynik sezonu

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Niewiele brakowało, by po raz drugi w tym sezonie polski skoczek uplasował się w pierwszej dziesiątce konkursu Pucharu Świata 2024/25. Ostatecznie najlepszy z Biało-Czerwonych Paweł Wąsek zajął 11. miejsce. Końcowy triumf odniósł Pius Paschke.

6 z 7 Polaków awansowało do drugiej serii niedzielnego konkursu Pucharu Świata w sezonie 2024/25 w Wiśle. Na półmetku odpadł tylko i wyłącznie Maciej Kot, a najwyżej sklasyfikowany był Paweł Wąsek, który zajmował 12. miejsce.

W drugiej serii niewiele brakowało, by lepszy od Wąska okazał się Aleksander Zniszczoł. Obaj uzyskali 131 metrów, lecz ostatecznie pierwszy z wymienionych uzyskał o 0,2 pkt. więcej i zajął 11. miejsce. Zniszczoł z kolei uplasował się tuż za jego plecami.

Początkowo w drugiej dziesiątce oprócz Wąska i Zniszczoła znajdowali się również Dawid Kubacki oraz Jakub Wolny. W ich przypadku sytuacja ta także nie uległa zmianie po kolejnych próbach. Wolny wylądował na 127. metrze i był 18., natomiast Kubacki uzyskał 124 m i zajął 19. miejsce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki

Po pierwszej serii najniżej sklasyfikowany z naszych reprezentantów był Piotr Żyła, jednak warto podkreślić, że zapewnił sobie pierwsze punkty w tym sezonie. Zajmujący 27. miejsce na półmetku Żyła nieco się poprawił i po skoku na odległość 126,5 m ostatecznie został sklasyfikowany na 26. pozycji. Tuż przed nim znalazł się z kolei Kamil Stoch, który po uzyskaniu 125,5 m spadł o cztery lokaty.

Liderem na półmetku był Niemiec Pius Paschke, który wyprzedzał trzech Austriaków - Stefana Krafta, Jana Hoerla oraz Daniela Tschofeniga. Mimo że rywale naciskali, to Paschke nie miał sobie równych i po skoku na odległość 133 metrów przypieczętował triumf.

Mimo zmagań w Polsce nasi skoczkowie wciąż muszą czekać na konkurs, w którym po raz pierwszy w tym sezonie po pełnych zmaganiach zajmą miejsce w pierwszej dziesiątce. W niedzielę Wąskowi zabrakło jedynie... 0,1 pkt. Przypomnijmy, że w Ruce 10. był Kubacki, lecz wówczas anulowana została druga seria.

Kolejne zmagania w sezonie 2024/25 odbędą się w dniach 13-15 grudnia w Titisee-Neustadt. W pierwszym dniu będzie miał miejsce konkurs duetów, a w dwóch kolejnych zmagania indywidualne.

MiejsceZawodnikKrajOdległośćPunkty
1. Pius Paschke Niemcy 136.0/133.5 298.6
2. Jan Hoerl Austria 135.0/134.0 290.1
3. Stefan Kraft Austria 134.0/129.0 286.1
4. Daniel Tschofenig Austria 132.0/131.0 285
5. Timi Zajc Słowenia 132.0/130.5 277.4
6. Ren Nikaido Japonia 128.5/131.5 276.6
7. Andreas Wellinger Niemcy 131.0/131.0 275.8
8. Kristoffer Eriksen Sundal Norwegia 128.0/130.0 273.9
9. Gregor Deschwanden Szwajcaria 132.0/131.0 273.9
10. Marius Lindvik Norwegia 130.0/130.0 271.5
11. Paweł Wąsek Polska 127.0/131.0 271.4
12. Aleksander Zniszczoł Polska 128.5/131.0 271.2
18. Jakub Wolny Polska 127.5/127.0 261.7
19. Dawid Kubacki Polska 125.5/124.0 260.5
25. Kamil Stoch Polska 126.0/125.5 254.8
26. Piotr Żyła Polska 125.0/126.5 252.5
44. Maciej Kot Polska 119.5/ 113.7
Komentarze (24)
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
8.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To ten sport jeszcze nie zdechł? Ktoś się jeszcze tym czymś interesuje? 
avatar
krisk68
8.12.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Tajnerokotomałyszomania:):):) 
avatar
krisk68
8.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tajnerokotomałyszomania....:) 
avatar
Leoo
8.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
hej cenzor!!!!!!! 
avatar
yes
8.12.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Nie przyjęło 2 spokojnych komentarzy...