Żyła w swoim stylu podsumował skoki w Engelbergu. "Nie pamiętam, co się działo"

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Piotr Żyła

- Przyjechałem robić swoją robotę - stwierdził po piątkowych skokach w Engelbergu Piotr Żyła. 37-latek w rozmowie z Eurosportem nawiązał również do upadku, który miał miejsce w pierwszym treningu.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizacja w Engelbergu jest dla Piotra Żyły powrotem do rywalizacji w PŚ w skokach narciarskich. Przed tygodniem nasz doświadczony zawodnik wziął bowiem udział w Pucharze Kontynentalnym w fińskiej Ruce. Tam pokazał się z dobrej strony, czym zapracował na miejsce w kadrze i zastąpienie Dawida Kubackiego.

Na skoczni w Engelbergu 37-latek potwierdził dobrą dyspozycję. W obu seriach treningowych był najlepszym z Polaków, choć pierwszą próbę okrasił upadkiem. Nie inaczej było w kwalifikacjach, w których skoczył 131 metrów i zajął 12. lokatę.

W rozmowie z Eurosportem Żyła nawiązał między innymi do sytuacji, która miała miejsce po pierwszym skoku treningowym. - Sam się znokautowałem palcem. Wylądowałem, poleciałem i trafiłem się w głowę - skwitował. - Jak się wywaliłem, to później już nie pamiętam za bardzo, co się działo. Widziałem podwójnie i, jadąc po rozbiegu, zastanawiałem się, który próg jest dobry - dodał z uśmiechem.

ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali

Doświadczony skoczek zdradził też, z jakim nastawieniem przyjechał do Engelbergu. - Przyjechałem robić swoją robotę. Zaplanowałem sobie elegancko cały weekend. Trzeba pokazać, co się umie i tak naprawdę tyle - stwierdził.

Żyła nie krył również zadowolenia ze swojej dyspozycji, choć przyznał, że jeden skok nie do końca mu wyszedł. - W Ruce fajnie poskakałem. Tutaj też treningi fajnie poszły, a w kwalifikacjach coś zmaściłem i to powinno trochę dalej lecieć, bo warunki były trochę lepsze - podsumował.

Awans do sobotniego konkursu wywalczyła cała piątka naszych zawodników. Rywalizacja o pierwsze pucharowe punkty w Engelbergu rozpocznie się o godzinie 16:00.

Komentarze (0)