Ojciec Stocha: Porównania są nieuniknione

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po odejściu na emeryturę Adama Małysza, rolę siły napędowej skutecznie przejął Kamil Stoch. Ojciec zawodnika przyznaje, że on i jego syn przyzwyczaili się do porównań, ale zaznacza, że Stoch powinien iść własną sportową drogą.

W tym artykule dowiesz się o:

- Porównania są nieuniknione, ale syn broni się przed tym skutecznie. Małysz był niepowtarzalny i nie ma co mówić, że będzie drugi taki. Bo nie będzie - mówi Bronisław Stoch w rozmowie z Gazetą Krakowską.

Stoch senior, z zawodu psycholog sportowy, zaznacza, że nie powinno oczekiwać się, iż jego syn dorówna Małyszowi osiągnięciami. - Nie ma sensu dorównywać. Jeżeli goni się cudze wyniki, to traci się swój własny oryginalny i autonomiczny cel. Kamil powinien się rozwijać. Kończy studia, ożenił się. Ma w perspektywie kilka rzeczy. Skupianie się na gonitwie tylko za jednym zającem nie jest zgodne ani z jego mentalnością, ani filozofią - przekonuje.

Źródło: Gazeta Krakowska - gazetakrakowska.pl

Źródło artykułu: