- Skocznia jest inna niż pozostałe obiekty 90-metrowe, ale Rosja i Soczi mogą być z tego obiektu dumni. Cieszę się, że igrzyska i zawody Pucharu Świata zostaną zorganizowane właśnie tutaj - nie ukrywa Thomas Morgenstern w rozmowie z serwisem fisskijumping.com.
Zadowolony był także Simon Ammann, jednak nie mógł nie wspomnieć o jednym minusie, który utrudnił mu zakwaterowanie w rosyjskim kurorcie. - Organizacja jest dobra, ale jeszcze wiele musi zostać wybudowane. Gdybyśmy w czasie naszej jazdy z lotniska do hotelu nie stali w półtoragodzinnych korku, byłoby wszystko w porządku - przyznał Szwajcar.
Zadowolenia z pobytu w Soczi nie kryła Abby Hughes. Amerykańska skoczkini narciarska chwaliła głównie przygotowanie imprezy. - Wszystko tutaj jest profesjonalnie zorganizowane. Wszyscy mówią po angielsku i są dla nas bardzo przyjaźni - zaznacza 23-latka.
Skoczkowie i skoczkinie nie są jednak przyzwyczajone do wysokich temperatur, jakie panują nad Morzem Czarnym. W sobotę w Soczi termometry powinny wskazywać 11, a w niedzielę nawet 14 stopni. Nie wszyscy jednak odczytują tę sytuację jako negatywną. - Pogoda tutaj jest lepsza niż -15°C w Kuusamo. Ale to jakiś cud, że śnieg leży na skoczni - mówi Tom Hilde.