Wisła na finiszu przygotowań do Letniego Grand Prix

Wisła jest na finiszu przygotowań do zawodów FIS Grand Prix, które odbędą się w dniach 1-3 sierpnia. Mimo, że kampania promocyjna imprezy jeszcze się nie rozpoczęła, już sprzedano 20 proc. biletów.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wszystkie podzespoły, które pracują nad przygotowaniem zawodów regularnie zdają nam relację ze swoich działań. Obecnie, dopinamy ostatnie rzeczy potrzebne do organizacji konkursów. Nie przewidujemy wielkich zmian w stosunku do ostatnich zawodów, staramy się korzystać z doświadczeń, jakie nabyliśmy w ciągu ostatnich trzech lat. Nie ukrywam jednak, że impreza w tym roku będzie dla nas większym wyzwaniem pod względem logistycznym ze względu na 50. Tydzień Kultury Beskidzkiej, który zbiegnie się z zawodami na skoczni w Wiśle - przyznaje Katarzyna Koczwara, szef Biura Prasowego FIS Ski Jumping Grand Prix Wisła 2013.

Organizatorzy chwalą się, że już sprzedali ok. 20 proc. biletów, mimo że promocja imprezy właściwie jeszcze nie ruszyła. Liczą więc na to, że to lato będzie przełomem, jeśli chodzi o frekwencję na Letnim Grand Prix. Wszystko dzięki znakomitemu finiszowi ekipy Łukasza Kruczka podczas sezonu zimowego.

Warto również przypomnieć, że w Wiśle odbędzie się nie tylko letnia impreza. Na skoczni im. Adama Małysza zostanie zorganizowany także konkurs w sezonie zimowym.

- Za każdym razem podczas przygotowań staramy się dawać z siebie wszystko. To, co sobie założyliśmy udało się dopełnić, a fakt organizacji imprezy także w zimie zapewne pomoże w kontaktach ze sponsorami. Gdybyśmy nie wierzyli, że uda nam się otrzymać także zawody zimowe, nie staralibyśmy się o możliwość ich przygotowania. Nie myli się ten, kto nic nie robi - nie można wyeliminować błędów popełnionych poprzednim razem nie organizując imprezy ponownie. Wiemy co trzeba poprawić. W samych staraniach o zawody zimowe bardzo pomogły nam natomiast władze miasta oraz Tatrzański Związek Narciarski - zaznacza Katarzyna Koczwara.

fot. PZN
fot. PZN
Źródło artykułu: