Takanobu Okabe trzeci w konkursie PK w Sapporo, Nejc Dezman ponownie pierwszy

Nejc Dezman ponownie wygrał konkurs Pucharu Kontynentalnego w Sapporo. Na podium stanęli również Robert Hrgota i Takanobu Okabe. W drugiej serii zabrakło Polaków.

Nejc Dezman był czwarty po pierwszej serii drugiego w sezonie 2013/2014 konkursu Pucharu Kontynentalnego na skoczni Miyanomori. Po tej części rywalizacji prowadził Daniel Wenig. Ostatecznie to Dezman zajął pierwsze miejsce w konkursie, a Wenig uplasował się tuż za podium. Słoweniec i Niemiec zamienili się więc miejscami.

Drugi raz z rzędu dwóch zawodników wspólnie uplasowało się na drugiej pozycji. Tym razem na "pudle" znaleźli się Robert Hrgota oraz Takanobu Okabe. Słoweniec po pierwszej serii był czwarty. Z kolei mistrz świata z 1995 roku awansował z dziewiątego miejsca. Na podium pierwszego konkursu w Sapporo stanęli Danny Queck oraz Gregor Deschwanden. Niemiec tym razem uplasował się na ósmym miejscu, Szwajcar zaś - na trzynastym.

Najlepiej z Polaków spisał się Andrzej Zapotoczny, który zajął 36. lokatę. Do drugiej serii nie awansowali również Japończycy, którzy uczestniczyli w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym. 32. był Shohhei Tochimoto, a 53. - Kazuya Yoshioka. W konkursie wzięło udział 65 zawodników. Dezman został liderem klasyfikacji generalnej. Zgromadził 375 punktów. Na drugim miejscu jest nieobecny w Sapporo - Manuel Poppinger.

Wyniki konkursu:

MiejsceZawodnikKrajMetryPunkty
1. Nejc Dezman Słowenia 88/90,5 220,5
2. Robert Hrgota Słowenia 87/92,5 219
2. Takanobu Okabe Japonia 86,5/90,5 219
4. Daniel Wenig Niemcy 90/87 218
5. Karl Geiger Niemcy 88/90 217,5
6. Yukiya Sato Japonia 89,5/85,5 213
36. Andrzej Zapotoczny Polska 82 93,5
43. Łukasz Rutkowski Polska 80,5 90,5
46. Adam Ruda Polska 80,5 89,5
51. Stanisław Biela Polska 81 87,5
53. Grzegorz Miętus Polska 78,5 86,5
55. Krzysztof Leja Polska 78,5 86
56. Jakub Kot Polska 78,5 85,5
Komentarze (1)
arekPL
17.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No nasi pojechali na wycieczkę albo im sake zaszkodziła....... Wiele się nie spodziewałem , ale żeby nikt do "30"-tki nie wszedł???