Ci, którzy zarwali noc by obejrzeć drugie zawody w Japonii, z pewnością nie żałują. Niedzielna rywalizacja dostarczyła wielu emocji, przede wszystkim za sprawą pięciu najlepszych zawodników, których po pierwszej serii dzieliły minimalne różnice. Z naszego punktu widzenia najważniejsze było to, czego w swym pierwszym skoku dokonał Kamil Stoch. Nasz najlepszy zawodnik leciał fenomenalnie i wylądował po pokonaniu 140 metrów! Polak wyrównał rekord skoczni, dodatkowo czyniąc to nie z klapnięciem na dwie nogi, ale z klasycznym telemarkiem!
[ad=rectangle]
Tuż po oddaniu swojego skoku Stoch prowadził z ogromną zaliczką, ale kolejni zawodnicy, choć lądowali bliżej, i tak mieli bardzo podobne noty - w Sapporo nie brakowało zmian belki startowej, ponadto wpływ na wyniki miały punkty za wiatr. W drugiej serii Polak bronił prowadzenia, ale odległość 125,5 metra dała mu ostatecznie drugie miejsce, i tak będące bardzo dobrym rezultatem.
Ze zwycięstwa cieszył się natomiast Roman Koudelka. Świetny finałowy skok sprawił, że Czech awansował z czwartego miejsca na pierwsze i po raz czwarty w bieżącym sezonie mógł fetować swój triumf stojąc na najwyższym stopniu podium. Koudelka pokonał Stocha o 4,9 punktu. Czołową trójkę uzupełnił Peter Prevc.
Rekordowy skok Stocha
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Na dziesiątym miejscu zaraz po zakończeniu konkursu plasował się Aleksander Zniszczoł i wydawało się, że 20-latek będzie mógł cieszyć się z jednego ze swoich najlepszych wyników w karierze - wyżej był tylko trzy lata temu w Zakopanem, gdy w swoim pucharowym debiucie zajął dziewiątą pozycję. Niestety, skończyło się na smutku, a nie radości, gdyż po zakończeniu konkursu Polak został zdyskwalifikowany za nieregulaminowe buty i przesunięty na trzydziestą pozycję - zaliczono mu notę tylko z pierwszej serii.
Na jedenastą lokatę awansował przez to Piotr Żyła, po jednym miejscu zyskali także Maciej Kot i Jan Ziobro. Łącznie pucharowe punkty zdobyło pięciu biało-czerwonych i mimo dyskwalifikacji Zniszczoła był to jak na razie najlepszy konkurs dla całej naszej kadry w bieżącym sezonie.
Wyniki niedzielnego konkursu w Sapporo:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Nota | Skok |
---|---|---|---|---|
1 | Roman Koudelka | Czechy | 282,9 | 133,0/132,0 |
2 | Kamil Stoch | Polska | 278,0 | 140,0/125,5 |
3 | Peter Prevc | Słowenia | 277,3 | 135,0/125,0 |
4 | Stefan Kraft | Austria | 270,0 | 133,5/128,0 |
5 | Anders Fannemel | Norwegia | 266,1 | 135,0/121,0 |
6 | Daiki Ito | Japonia | 258,9 | 134,5/128,0 |
7 | Phillip Sjoeen | Norwegia | 250,9 | 131,0/128,5 |
8 | Noriaki Kasai | Japonia | 250,6 | 124,0/128,0 |
9 | Jernej Damjan | Słowenia | 241,9 | 126,5/125,0 |
11 | Piotr Żyła | Polska | 239,2 | 126,0/128,5 |
24 | Maciej Kot | Polska | 209,2 | 122,5/120,5 |
29 | Jan Ziobro | Polska | 196,4 | 117,0/111,5 |
30 | Aleksander Zniszczoł | Polska | 131,8 | 134,0/DSQ |
35 | Dawid Kubacki | Polska | 101,7 | 115,5 |
4 Polaków w '10', najciekawsze jest to, że Kłusek przegrywa ze Słoweńcem który skoczył prawie 20m bliżej xD
Znakomit Czytaj całość
Napewno szkoda Olka Zniszczoła...
Czwórka na drużynówkę w Falun powoli się krystalizuje, (S Czytaj całość