W pierwszej serii Freund skoczył 132 metry. W drugiej postawił "kropkę nad i", uzyskując 134 metry. Dzięki sobotniej wygranej reprezentant Niemiec umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
- To było po prostu niesamowite - powiedział po zawodach telewizji ARD 27-letni zawodnik, dla którego było to dwudzieste zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Freund zwyciężył mimo skoków oddawanych w trudnych warunkach.
Po czterech konkursach indywidualnych Severin Freund prowadzi z dorobkiem 305 punktów. Na drugim miejscu plasuje się Słoweniec Peter Prevc (264 punkty), a trzeci Keneth Gangnes (236 pkt).
Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs w Niżnym Tagile. O 13:30 rozpoczną się kwalifikacje, pierwsza seria konkursowa o godz. 15.
To dlatego Piotr Żyła wygrał pamiętny konkurs w Oslo