Anze Lanisek załamany. "Najgorszy koszmar"

Anze Lanisek będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o drużynowym konkursie mistrzostw świata w lotach. - To najgorszy koszmar - przyznał reprezentant Słowenii.

Karol Borawski
Karol Borawski
Skoczek po wyjściu z progu PAP/EPA / Skoczek po wyjściu z progu

Lanisek zaprezentował się bardzo słabo. W pierwszej serii niedzielnego konkursu skoczył 180,5 m., w drugiej na skoczni mamuciej w Kulm uzyskał zaledwie 157,5 m. Na nic się zdały loty Petera Prevca na 228 i 238 metrów, Słowenia znalazła się poza podium.

- To najgorszy koszmar. Tyle mogę powiedzieć o tym, co zrobiłem. Skoki nie były na oczekiwanym poziomie - przyznał rozczarowany 19-latek. - Trzeba się uczyć na błędach, przed nami jeszcze wiele mistrzostw - dodał.

Uwzględniając wyniki poszczególnych zawodników młody Słoweniec zajął 22. miejsce w gronie 32 zawodników. Jeszcze słabiej zaprezentował się Jurij Tepes, który był 23. Słoweńskie media przyznały, że "trudno sięgać po medale mając jedynie połowę zespołu".

Drużynowym mistrzem świata została Norwegia, która zdeklasowała konkurencję. Niemcy wywalczyli srebrny medal, a Austriacy brązowy. Reprezentacja Polski uplasowała się na piątym miejscu.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×