W pierwszej serii Dawid Kubacki osiągnął 119,5 metra i był to drugi wynik w trzeciej grupie. W finale podopieczny Macieja Maciusiaka spisał się jeszcze lepiej. 125 metrów pozwoliło mu wygrać rywalizację w swojej kolejce. Łącznie Polak uzyskał dwunastą notę zawodów, a z dziesiątym w nieoficjalnej klasyfikacji Noriakim Kasai przegrał o 4,5 punktu. Przede wszystkim Kubacki wreszcie skakał jednak tak jak na treningach. Od kilku tygodni w seriach próbnych główny zainteresowany pokazywał, że może rywalizować nawet z najlepszymi. Do tej pory nie potrafił jednak powtórzyć tego w zmaganiach o punkty.
Indywidualnie bardzo dobry wynik, 13. lokata, zanotował także Andrzej Stękała. W finale 20-latek wykorzystał silny wiatr pod narty i uzyskał aż 129,5 metra. Kamil Stoch i Stefan Hula zostali sklasyfikowani na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki.
Gdyby sobotnie zawody były zmaganiami indywidualnymi, najlepszy okazałby się Stefan Kraft. W dwóch seriach Austriak uzyskał o 0,5 punktu wyższą notę od Petera Prevca.
Konkurs drużynowy na Holmenkollbakken (HS134) wygrali Słoweńcy przed Norwegią i Japonią.
Nieoficjalne wyniki indywidualne konkurs drużynowego:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległości | Łączna nota |
---|---|---|---|---|
1. | Stefan Kraft | Austria | 127/129,5 | 264,9 |
2. | Peter Prevc | Słowenia | 126/130 | 264,4 |
3. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 125/130 | 253,1 |
4. | Michael Hayboeck | Austria | 126/127,5 | 251,6 |
5. | Domen Prevc | Słowenia | 126/130 | 251 |
6. | Kenneth Gangnes | Norwegia | 119,5/130 | 249,7 |
7. | Taku Takeuchi | Japonia | 125/122,5 | 247,8 |
8. | Severin Freund | Niemcy | 119,5/128 | 246,1 |
9. | Jurij Tepes | Słowenia | 122,5/126 | 241,8 |
10. | Noriaki Kasai | Japonia | 119,5/124,5 | 234,9 |
12. | Dawid Kubacki | Polska | 119,5/125 | 230,4 |
13. | Andrzej Stękała | Polska | 115/129,5 | 228 |
20. | Kamil Stoch | Polska | 115/119 | 218,8 |
21. | Stefan Hula | Polska | 118/119,5 | 218,4 |
Pełne rezultaty konkursu znajdują się tutaj.
[b]Zobacz także: Reprezentant Polski w skokach chce pójść w ślady Adama Małysza i startować w Dakarze
[/b]
Gdyby dzisiaj biathlonistki (nie tylko polskie) pobiegłyby inaczej nią wczoraj, to byłoby inaczej.