Włoscy skoczkowie zdobyli w sumie 333 punkty, a dwóch zawodników zajmowało miejsca na podium. W sobotę wygrał Davide Bresadola, a w niedzielę trzeci był Alex Insam.
- Nie można ocenić tego weekendu inaczej niż udany w wykonaniu moich zawodników. Najlepsza trójka skakała tutaj bardzo powtarzalnie i właśnie tego od nich oczekuję. Przenieśli skoki treningowe na konkurs - mówi trener reprezentacji Włoch Łukasz Kruczek w rozmowie z serwisem skijumping.pl.
Kruczek wyjaśnia, że jego celem w nowej roli jest zmiana tendencji, która występowała we włoskich skokach narciarskich. Sam jednak ma większe ambicje - związane z mistrzostwami świata w Lahti.
- Trzeba pokazać, że Włosi też potrafią. To jest podstawowy cel. Drugą kwestią, co ustalamy między sobą w gronie trenerskim, jest przygotowanie ekipy pod kątem mistrzostw świata w Lahti. Myślę, że największą szansę mamy w mikście - spodziewa się były trener polskiej kadry.
ZOBACZ WIDEO: Ziółkowski: lista niedozwolonych środków jest za szeroka, zbyt łatwo je nagiąć
Przecież równie dobrze można było napisać, że Włosi pod kierunkiem Kruczka zlali również Niemców, Słoweńców i Norwegów. O Austriakach nie wspominaj Czytaj całość