Nieszczęście Gangnesa miało miejsce w czerwcu, gdy Norweg po raz kolejny zerwał więzadła w kolanie. Początkowo wydawało się, że powrót na mistrzostwa świata w Lahti, które zaplanowane są na luty przyszłego roku, będzie realny, ale obecnie sam zawodnik jest już pozbawiony złudzeń. Ubiegłej zimy Gangnes skakał wybornie, ale mimo to rola zawodowego skoczka nie pozwala mu na pełne koncentrowanie się na rehabilitacji i sporcie w okresie pauzowania.
- Pracuję w sklepie sportowym w Lillehammer. Mam przynajmniej z tego jakieś zarobki, nie jest tak jak latem, gdy tylko znikały wcześniej zaoszczędzone pieniądze. Cieszę się, że znalazłem pracę i mogę zarabiać, dzięki czemu jestem niezależny finansowo - powiedział Gangnes .
Norweg nie ma co myśleć o skakaniu w najbliższych tygodniach, jednak chce wrócić do sportu. - Plan jest taki, żeby znów spróbować w lutym, a potem jeśli będzie to możliwe to może jeszcze skoczyć w jakichś zawodach na koniec sezonu. Generalnie najważniejsza jest jednak zima 2017/2018. Gdyby nie igrzyska to nie wiem czy bym miał motywację do powrotu - stwierdził Gangnes.
ZOBACZ WIDEO Słynni sportowcy na zdjęciach z dzieciństwa. Rozpoznasz ich?